Z naturą i ziemią związana jestem od samego dzieciństwa, wychowałam się na wsi, potrafię dobrze posługiwać się łopatą i motyką, a i doświadczenie mam spore bo od ponad 20 lat posiadamy działkę w ROD która ma już swoje oblicze i swoją przeszłość a my bez niej nie potrafimy funkcjonować.
I nadszedł lipiec 2012 roku gdzie zapadła decyzja o kupnie domu z ogrodem....miało być bezboleśnie a okazało się, że głowa bardzo bolała i niekiedy spać nie dała.
To forum to mnóstwo życzliwych osób, wielu z nich znało moje zmagania z emocjami i to w dużym stopniu ich zasługa, że moje kudłate myśli poszły w odstawkę. Tutaj pragnę gorąco podziękować BA-BARBARA...MARYSI-MASKA.....ZENI....LUSI.....ILONCE.....JAGUSI.....EWIE-pipo.....EWCI-GAJOWEJ.....WANDZI 7 ....i wszystkim których pominęłam.....za słowa otuchy i wsparcia.
Nasza działka to 900m2 na niej dom, budynek gospodarczy i stare drzewa.


...tego drzewa już nie ma....musiało by zaistnieć na środku tarasu....poza tym to papierówka która ma bardzo nietrwale owoce i problem z nadmiarem....

....czego mi brakuje ..to tego co kwitnie....jednak mam nadzieję, że moje poczynania w nowym miejscu dzięki bezcennej wiedzy, uprzejmości i ogromnej życzliwości osób z FO będą przemyślane i spójne, nie będę miała potrzeby trzykrotnego przesadzania wielu roślin raz posadzonych.
pozdrawiam serdecznie
Krystyna