Jadzieńko...byłam u Ciebie przed chwilą ...róże masz jak z bajki

.
Dziękuję ślicznie za pochwałę moich "podopiecznych " - to moje słoneczka na każdą niepogodę - tę na dworze i tę w sercu .
Masz wprawne oko - w końcu jesteś " różano " zakręcona tak , to Gartentraume - pomyśleć , że ją chciałam w tamtym roku wywalić - takie miała wiotkie gałązki , kwiaty byle jakie . Pozytywnie mnie zaskoczyła w tym roku - kwiaty olbrzymie , napakowane , łodygi grube , nie przewieszające się pod ciężarem kwiatów i ...ten zapach

.
Trzykrotka - jak ją trafnie wskazałaś jest w moim ulubionym kolorze blue i wdzięcznym obiektem do fotografowania .
Niestety ...tamten rok był - jaki był ...a ten nie wiadomo co jeszcze przyniesie , albo czym zaskoczy ...byle się nie załamywać ...bardziej skłonna do depresji jestem przez działania pogodowe ....czuję się jak flak ...bez energii , animuszu i bez chęci do czegokolwiek . Przecież muszę bywać to tu , to tam ...zaraz jadę do PZU w sprawie Janusza i ...zahaczę o ...ogrodniczy kącik , może mają co ciekawego ...

.
Serdecznie pozdrawiam
Tereniu...cieszy mnie fakt , że naparstnice żyją - na pewno na drugi rok będzie ich sporo .

. Masz fotkę tego clematisa ? Ja dostałam pewnego razu od znajomej z USA nasiona Ipomei białej o olbrzymich kwiatach - rosła w doniczce ...zapach był nieziemski , zwłaszcza wieczorem . Nasion - niestety , ale nie wydała

.
Tereniu - jak w tytule mojego wątku ...rośliny podnoszą mnie na duchu i są ...lekiem na wszelkie zło .
Dziękuję za pozdrowienia i nawzajem
