Siedlisko z sosnami cz. 6

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
ElleBelle
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 7326
Od: 5 paź 2009, o 15:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Siedlisko z sosnami cz. 6

Post »

Marzenko Twój ogród rośnie jak na drożdżach i jaki piękny się robi ;:215 Dużo pracy włożyłaś ale opłacało się teraz rośliny odpłacają Ci się pięknym kwitnieniem ;:108 Róże masz zjawiskowe gratuluję ;:215
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
Awatar użytkownika
semper
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2538
Od: 27 lis 2011, o 10:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: 160km od Pragi

Re: Siedlisko z sosnami cz. 6

Post »

U Ciebie tyle miejsca, a Ja już nie mam gdzie roślin upychać.
Pozdrawiam! ,Jurek z górek ;)
Moje górki
Rojnikowisko i nie tylko
Awatar użytkownika
bwoj54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6792
Od: 8 wrz 2012, o 08:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Siedlisko z sosnami cz. 6

Post »

Marzenko!...z dnia na dzień siedlisko pięknieje. Jesienią ...znowu podeślę Ci co nieco.
pozdrawiam serdecznie! ;:168
"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Siedlisko z sosnami cz. 6

Post »

Faktycznie pięknieje Ci siedlisko :heja Jak to miło, że po takich wysiłkach zaczyna być widać efekty ;:138 A psy wyglądają jakby miały jedną matkę ;:oj
Awatar użytkownika
irminka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2990
Od: 7 lut 2010, o 19:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze

Re: Siedlisko z sosnami cz. 6

Post »

Marzko, niesamowite zmiany, piękne róże, zakątek hostowy, stare drzewa. Wiemy, że jesteś supermanką, ale trochę też odpoczywaj :wit
Awatar użytkownika
Sosenki4
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6846
Od: 8 lut 2012, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Siedlisko z sosnami cz. 6

Post »

Beatko, jako że wychowana jestem na wsi, tj. do 15go roku życia na wsi mieszkałam i psy w obejściu zawsze były, to naturalnym dla mnie jest, że pies musi być. Już nawet w czasie budowy domu miałam sunię Tinę ze schroniska. Była ze mną najdłużej, ale już odeszła. Później miałam inne ( a to przybłąkał się jakiś komuś i brałam go do siebie, a to pod firmę przyszła sunia i wsiadła mi do auta, a to siostra znalazła szczeniaczka) Nie zawsze ich koniec był różowy, ale to nie z mojej winy. Tym białaskom daję co mogę, a leciwa Azja nie musi po schodach chodzić, co przy jej stawach byłoby prawdziwym problemem. Oj będę ryczeć jak bóbr jak kiedyś...

Tereniu, jatrzmiankę mam z forumowej wymiany, teraz już nie pamiętam od kogo. Sama się dziwię, że już kwitnie, bo rośnie u mnie od tamtego roku conajmniej. Powinna mieć wilgotno, ma sucho, a rośnie. Teraz jeszcze dwie dokupiłam, bo nie wiedziałam, że w ogóle jatrzmiankę mam :oops:

Dorotko, uważam, że w schroniskach są świetne psy. Nie wszystkie oczywiście, bo takie z wypaczoną psychiką też są, ale generalnie warto takim dać drugą szansę. Nasze są przytulaski i najkochańsze na świecie, choć Hiro czasem wariat i psoci.
Czosnki mam z Biedronki z cebulek kupionych jesienią. Można nasiona zbierać?
Pszczół się nie boję, ale dla osób uczulonych nie polecam tak bliskich spotkań. Potem wujka trochę atakowały, no ale zbierał je na ramkę jak "ziarno na zmiotkę" - brzydkie porównanie, ale nie potrafię słów znaleźć
A rodkowa ścieżka będzie prowadzić do rodkowego okręgu wpisanego w kwadrat miedzy sosnami

Aniu, pszczelarz ze mnie żaden , ale może kiedyś ? Lubię patrzeć na te owady jak pracują i robią tyle dobrego dla nas i przyrody. Kiedyś jesienią znalazłam taką prawie martwą pszczołę na balkonie. Dałam jej miodu na talerzyku, pisiliła się i odleciała. Radość moja i Patryka była wielka- ocaliliśmy jej życie

Anitko, sadzę to co akurat dobrze znosi warunki, które u mnie są. Mam kwaśną ziemię, więc rodki. No tylko muszę je podlewać. Róże? coż zawsze chciałam mieć róże w ogrodzie. Wybieram odmiany odporne na mróz i te, które znoszą gorszą i suchą glebę. Im też wypełniam dołki ziemią właściwą dla nich. Generalnie na każdej rabacie lub przynajmniej w dołki wymieniam zimeię zanim coś posadzę. U mnie nie ma kosiarza na codzień. M jest w domu co 3tygodnie. Koszenia ma więc latem bardzo dużo. Ja też nie zawsze mam czas kosić kosiarką podwórko czy ogród, więc siedlisko czasem wygląda jak niezamieszkałe ;:306

Elu, łódź teraz taka rozkopana, że skutecznie odechciewa się jeździć do niej. Miałam ambitny plan odwiedzić Cię, ale ... Teraz to najdalej zapuszczam się do Portu i wracam. Podrzuciałabym Ci trochę popieczarkowej. Ogród teraz wymaga stałej pielęgnacji, ale widzę też swoje błędy w nasadzeniach i pewnie latem będę przesadzać niektóre rośliny i dalej ielęgnować. Dzękuję w imieniu róż ;:196

Jurku, zapraszam serdecznie do siedliska. Znajdziesz sobie zaątek i urządzisz po swojemu... powinnam w tym roku skalniak reaktywować, więc jakby co, to szukaj miejsca u siebie na nadwyżki. Miłek nadmorski i przegorzann oraz inne od Ciebie mają się świetnie :wit

Bogusiu, z góry dziękuję za roślinki. Lubię patrzeć na Twój dojrzały ogród w stylu parkowym. Wielkie grupy roślin, ogromny teren działki, tematyczne zakątki. Może i mnie kiedyś uda się taki stan osiągnąć?

Aniu, dziękuję w imieniu siedliska. Faktycznie sama widzę spore różnice. Mam zdecydowanie dużo więcej kwiatów niż rok czy 2 lata temu. Teraz to grupuję i dobieram. Ciągle pracuję nad rabatą hortensjową, głównie pielę i dosadzam byliny do niej- chcę zachować biel-niebieski i domieszać trochę żółci. Inny zakątek mam czerwony, inny całkiem biały czy żółty. Ciepłe pomarańcze i słodkie pastele przy starym domu zbieram. Różowymi różami otaczam dom. Takie mam plany, ale co z realizacją wyjdzie?
Pewnie bedzie po łowicku ;:306

Irminko, wczoraj zrobiłam sobie i synowi "dzień Dziecka" tylko odrobinkę pracowałam w ogrodzie, a głównie to montowałam ślizg do zjeżdżalni i wierciłam dziury w belce na haki od hustawki. Potem wycieczka rowerowa po lesie i dzień minął bardzo miło i przyjemnie. Jak widać czasem wypoczywam :wink:

Dziś zimno i pada, cieszę się, że już 15ta. Miłego popołudnia dla wszystkich
Awatar użytkownika
maliola
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 998
Od: 26 cze 2012, o 16:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Siedlisko z sosnami cz. 6

Post »

Marzenko - fajnie, że wrzuciłaś bieżące fotki. Ta różowa pnąca róża super opanowała pergolę. A psy tak dostojnie Ci siedliska pilnują.
Pokażesz plac zabaw?- podziwiam, że sama skręcacz i wiercisz ;:180
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
x-sz-i
---
Posty: 795
Od: 24 lut 2014, o 10:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Siedlisko z sosnami cz. 6

Post »

Twoje psy wyglądają jak bliźniaki aż dziwne, że nie spokrewnione :D też kiedyś miałam sunie Tinę, ale zginęła na szosie, widok rozgniecionego na szosie jej ciałka był dla mnie bardzo ciężki :( Z tego co piszesz o pieskach to można wywnioskować, że kochasz te zwierzaki. Dla mnie to dziwne jak ktoś mieszka na wsi i nie ma psa, w dodatku rzadko spotykane. W ogóle nie rozumiem osób które nie lubią zwierząt na pewno z takim człowiekiem bym się nie dogadała.
Historia z pszczołą ciekawa... widzę że kochasz przyrodę tak samo jak ja :D :D
Jeśli chodzi o połączenia kolorystyczne w ogrodzie to jakoś się nad tym nie zastanawiam, lubię jak jest kolorowo, najbardziej lubię kolor fioletowy.
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9840
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Siedlisko z sosnami cz. 6

Post »

Teraz królują róże. Twoja pnąca jest zjawiskowa. Rzeczywiście dość rozłożysta. Pachnie?
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
bietka1964
200p
200p
Posty: 288
Od: 19 mar 2013, o 16:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazury

Re: Siedlisko z sosnami cz. 6

Post »

Głaskanko dla psiaków.Z przyjemnością wracam do Twego wątku.
Awatar użytkownika
mewa
1000p
1000p
Posty: 5373
Od: 25 paź 2009, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Siedlisko z sosnami cz. 6

Post »

Piekne te Twoje różyce. Efekty Twoich zimowych ;:306 prac teraz dokładnie widać ;:138
Pozdrawiam. Ewa
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Siedlisko z sosnami cz. 6

Post »

Ten William Baffin śni mi się po nocy. Twój jest fantastyczny. Cały czas obmyślam dla niego miejscówkę i nic mi nie przychodzi mądrego do głowy. Dobrze że uprzedziłaś o jego wielkości...
Awatar użytkownika
ASK_anulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1701
Od: 25 cze 2013, o 13:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze Zachodnie

Re: Siedlisko z sosnami cz. 6

Post »

Witaj Marzenko :wit . Jestem zachwycona Twoim siedliskiem i dokonaniami ogrodniczymi. Zajrzałam do Ciebie i będę zaglądała często, bo tej wiosny zaczęłam przekształcać część dawnego gospodarstwa w ogród. Czyż nie brzmi znajomo?
Żałuję tylko, że tak mało mogę wykorzystać u siebie (bo ja taką forumową podglądaczką jestem :wink: ), ale nie to podłoże, nie ta powierzchnia... No, powierzchnia by się znalazła, ale mniej pracy wymaga sad ekologiczny (sadzisz odporne na choroby odmiany i bratowa pasie kozy ;:224 ), niż ogród.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Awatar użytkownika
Sosenki4
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6846
Od: 8 lut 2012, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Siedlisko z sosnami cz. 6

Post »

Witam w upalny poniedziałek. W firmie powiedziałam, że przy takich temperaturach, to z urzędu powinny być dni wolne od pracy. No...nie wszyscy się ze mną zgodzili :( .
Wekend minął imprezowo, bo mieliśmy Jarmark Łaski w sobotę połączony z siostry urodzinami. Wcześniej jednak o rana kosiłam zarastające w zastrzaszającym tempie podwórko i trochę przed tarasem- trawa po kolana- ledwo kosiarka cięła. Upocona, ukurzona odkryłam, że telefon domowy i internet nie działa. Pan z serwisu zjawił się błyskawicznie- nawet nie zadzwonił wcześniej...
Cóż sprzęt działa

W niedzielę też od rana praca w ogrodzie, ale już taka cicha, tj. sadzenie i pielenie. Potem na wieś na basen poszliśmy, wieczorem podlewanie włączyłam, bo od żaru lejącego się z nieba rośliny omdlały. A dziś w biurze się duszę, tylko momentami lekki wiaterek się robi, choć drzwi i okna na przestrzał pootwierałam licząc na przeciąg :roll:

Troszkę zdjęć, bo deaktualizują się ekspresowo- wcześniejsze deszcze i obecne upały powodują niemal natychmiastowe zakwitanie i przekwitanie niektórych kwiatów, będzie po odpowiedziach.

Olu (maliola) zdjęcie całości mam, niestety wciąż niezgrane. Postaram się je jak najszybciej pokazać. Całkiem sama tego placu zabaw nie zrobiłam, jedynie przykręciłam wkrętarką ślizg i powierciłam dziury na haki z karabińczykami na hustawkę.

Anitko, mnie kolor fioletowy bardzo podoba się w ogrodzie, ale chyba u siebie nie będę go mieć zbyt dużo, pewnie tylko rododendrony w tym kolorze. Wolę jednak jasne kolory w otoczeniu. Jednak gust się zmienia i nigdy nie mówię nigdy, bo irysy fioletowe też przecież mam, a nie wyrzucę ich .

Miłko, ta róża rośnie przy historycznej Louise Odier. Trudno jest mi ją wywąchać. Sprawdzę i am znać :wit

bietka1964, zapraszam miłego gościa. Furtka do ogrodu szeroko otwarta a psy nastawione przyjacielsko dla gości
- podziwiam ;:108

Jolu William mieszka u mnie od jesieni 2012r. Sama widzisz jaki duży urósł, może to zasługa, że wcześniej u Kasi-Robaczka rósł? Pomyśl nad nim jest wart grzechu. Kwaty dość długo się utrzymują nawet przy obecnych upałach i kwitnie nieustannie. Potem powtórzy jeszcze.

Aniu, świetne ozwiązanie z sadem ekologicznym. Mnie by się koza dowyjadania rawy przydała, ale podejrzewam , że kwaitki też by wyjadła. Myślałam nad kucykiem, bo pożytecznie wygryzłby trawę, przy okazji nawiózł może i jeszcze dzieci miałyby atrakcję, ale nie mam czasu na zajmowanie się kopytnym.
Zapraszam, może przy okazji podpowiesz odporne odmiany do sadu, bo drzewa owocowe też sadzę ;:224
Awatar użytkownika
Sosenki4
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6846
Od: 8 lut 2012, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Siedlisko z sosnami cz. 6

Post »

Za cierpliwość dla niezbyt ciekawego wątku bukiet
Obrazek

od Dnia Matki do teraz mam ciągle bukiety w domu. Syn troszczy się o wystrój wnętrz idobry humor mamy :wink:
Obrazek

nie mam aż tylu wazonów, więc kieliszki i słoiki :oops: robią za wazony
Czasem mam po parę bukietów na raz, więc dzielę się nimi z Wami
Obrazek

mam parę bodziszków
Obrazek

Obrazek

to świetne byliny, a tego z pobliskiego rowu przytargałam. Dzikusek, ale fajny jest ;:167
Obrazek,

Kwitną i przekwitają irysy
Co prawda prawie same burki, ale...ale też je lubię, bo jak nie lubić takich piękności
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek


Obrazek

Obrazek

Wszędzie rozsiał się żmijowiec
Obrazek

Przy starym domu dumnie stoi naparstnica
Obrazek

w pojemniczku rośnie opuncja wyhodowana z nasionka z wymiany forumowej
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”