W ogrodzie mieć ich już nie będę...moja potrzeba posiadania została w pełni zaspokojona 
) Ludzie przestali hodować zwierzaki i wszystko zarasta, trzeba się nachodzić żeby stokrotki znaleźć czy dzwonka polnego, a kiedyś było tego zatrzęsienie 
Denerwuje mnie jak ktoś mówi -ładne ,ale tak krótko kwitną 
Tulipany i inne wczesno wiosenne też krótko kwitną,a przecież nie wyobrażamy sobie bez nich ogrodu!W ogóle cały sezon u nas jest zakrótki Jest tyle pięknych odmian ,że można stracić dla nich głowę.Kiedyś zakochałam się w pięknej deszczowej fotce jaką Sławek zrobił irysowi Maagharee, ja musiałam na nią trochę poczekać,ponieważ był to jeden z nielicznych irysów ,który nie kwitł u mnie w pierwszym sezonie...ale warto było
Dla ciebie będzie na niebiesko
a jeśli tak to wykopki surowo zabronione Ja sobie pochodziłam ,popodziwiałam ...i tyle Za to irysy... 
)Nadzieja umiera ostatnia...
Jak to natura z pomocą ogrodników ;) potrafi poszaleć ... Connection i jazzbend śliczne. im więcej człowiek tu krąży po ogrodach tym więcej chce mieć 
jakie one cudowne i takie, takie, po prostu piękne. 
zaczyna się kolejna sesja ślicznotek. 
znaczy się wykopywać są pod ochroną. 
. Przez Ciebie (a może dzięki Tobie) chodzę po wsi i wszędzie widzę irysy. Zawsze myślałam że u ludzi wszędzie są takie same a tu się okazuje że każdy ma inne 
. Ja mam 4 kępy. 3 takie same blade i jeden niebieski. Mam przyobiecane 6 następnych 
różnych . Gdzie ja to posadzę?
to zobacz jaka zmutowana ostróżka wyrosła mi na rabacie parkingowej
Wszystkie ostróżki mam z nasion ,więc trochę tych niespodzianek w tym roku będzie człowiek myśli ,że dana roślinka występuje co najwyżej w dwóch,trzech kolorkach ,a potem zagląda do czyjegoś ogrodu ,widzi setki odmian i szczękę z podłogi zbiera 
tak ,że wykopków nie planuję Rozbawiło mnie natomiast to ,że tam rośnie też dziko przywrotnik a ja kupowałam sadzonki ja poczekam aż ten Ci się rozrośnie. 
różowy mam ale nie kwitnie w tym roku. Ja tak się kiedyś zagapiłam na irysy po drodze ,że o mały włos a wjechałabym w bagażnik innego autka Jest taka zasada ,że irysy najlepiej dzielić i sadzić sześć tygodni po kwitnieniu.Różnie to u mnie bywało ,ale wiem ,że te sadzone na początku sierpnia zdążyły nabrać trochę ciałka przed zimą.Kłącza od Emila sadziłam w tamtym roku we wrześniu i dopiero wiosną zaczeły wypuszczać jakieś młode przyrosty,za to wszystkie mają zamiar kwitnąć a stu procentowe kwitnienie w pierwszym sezonie to naprawdę rzadkość Dla ciebie będzie zdjęcie nie ogrodowe 
nie lubi siedzieć w klatce Trzeba by poczytać ,czy to dobry sposób na rozmnażanie kukułek 
jak już skończy miejsce na nowe chciejstwa na pewno się znajdzie Ja podsadzam irysy floksikami i innymi póżniej kwitnącymi bylinam żeby nie było za bardzo zielono
