Wszystko o pomidorach cz. 8

[BobejGS]

W ziemię jest wbity pręt na ponad metr i na niego jest nałożony parasol. Ten pręt jest karbowany także owinęłem sznurek wokół prętu i przywiązałem parasol. Tak to się trzyma całość

[piotraspl]

Hej, po 2 dniach reanimacji po ugotowaniu pomidorków (o czym pisałem 3-4 str temu :P ) nie jest źle, z 31 sadzonek:

- 5 trafiło do śmietnika (2 na początku, 3 dzisiaj)
- 3 przetrwały bez uszczerbku - schowały się za bazylią :P
- 12 walczy o przetrwanie
- 11 puściło świeże listki

Wszystkie są już w większych doniczkach i w chłodniejszym miejscu, już pilnuję żeby słońce nie operowało za ostro ;) Z tych 12 pewnie jeszcze coś odbije bo łodygi odzyskały sprężystość i ładny zielony kolor - czekam jeszcze żeby pojawiły się nowe liście jako potwierdzenie.

Za to cieszę się z pozostały 4 większych sadzonek bo powoli zawiązują się owoce - żółta koktailówka ma 5 owoców ok 5mm :P Nie jest to rekord prędkości czy ilości ale to moje pierwsze pomidory i cieszę się jak dziecko podczas codziennego doglądania ;)

[Kropek]

Z ciekawości zapytam : Kiedy usuwać wilki ?

Gdyby się prowadziło na 2 pędy np. to niby zostawiać pod pierwszy gronem . A gdy nie ma tego grona jeszcze , to można obrywać na "żywioł" od dołu , do pierwszych wybarwionych na ciemno zielono listków??


Może wyjaśnię dodatkowo sytuację. Wiadomo , pierwsze dwa-trzy właściwe liście jakieś plamki, coś tam zżółkły itp. Czy te listki mogę po prostu już teraz usunąć , czy jeszcze poczekać (roślinki mają już po 4-5 kolejnych listków bez skaz ?

[jerry]

Wilki najlepiej usuwać jak mają 3-5 cm.
Wtedy je lekko wyłamujemy.

[Comcia]

Obrywanie starych liści, to sam musisz ocenić.
Nie wiemy jak duże są pomidory, ja bym najgorsze usunęła.

[kaLo]

Stare liście można zastąpić ogłowionymi wilkami,jak jest taka konieczność.

[Iochroma]

Blue Fruit Noir mam w tym roku pierwszy raz. Dorodne krzaczysko, ale te pąki... wielgachne! Ta odmiana tak ma? Ktoś go miał już u siebie? Jeszcze nie nawożone, z jesieni tylko przeorana ziemia z obornikiem i kompostem podsypane.

[D3flo]

https://www.youtube.com/watch?v=MdSMxVXsbsY
Myślałem że taki sposób uprawy pomidora to tylko we Włoszech, gdzie znajoma opowiadała że sieje pomidory jak marchewkę, wprost do gruntu.
Ciekawe jaką odmianę uprawiają na przytoczonym z Przytoczna filmie, bo przecież tam nikt wilków nie obrywa

[ostatnia szansa]

... Jeszcze nie nawożone, z jesieni tylko przeorana ziemia z obornikiem i kompostem podsypane.

To co ty nazwiesz nawożeniem

Moje pomidory wsadziłam do ziemi bez obornika, więc sadząc dołożyłam im na korzenie kompostu i uważam że na dziś są nawiezione.

[Pyxis]

Ciekawe jaką odmianę uprawiają na przytoczonym z Przytoczna filmie, bo przecież tam nikt wilków nie obrywa

Pomidor w naturze to roslina plozaca i nikt jej wilkow nie obrywa, wiec chyba z doborem odmiany nie ma problemu. Mnie bardziej interesuje, jak osiagaja w miare jednoczesne dojrzewanie i skorke grubosci detki rowerowej, zeby zebrac caly plon mechanicznie i nie miec juz na przyczepie "keczapu".

[Iochroma]

Chodziło mi o nawożenie w tym roku, kompost i obornik były na jesieni.

[Maraga]

piotraspl

To wspaniała wiadomość
Cieszę się na równi z Tobą,że udało się uratować sadzonki!
W przyszłym roku już na pewno tego błędu nie popełnisz.

[kaLo]

Te z Przytoczna żyją przynajmniej na wolności ,nie tak jak te, w Matrixie : https://www.youtube.com/watch?v=eYC6BKhXzZI

[mizuba]

Kropek - pytasz kiedy usuwać wilki i żółknące dolne liście. Pytanie to dotyczy 'prowadzenia'
posadzonego pomidora i każdy powinien podejmować decyzję sam.

Ja mogę co najwyżej opisać sposób swojego postępowania.

Posierby wyłamuję jak najmniejsze. Roślina straci najmniej asymilantów poświęconych na ich
utworzenie. Najłatwiej wyłamać wilki o długości 3-5 cm. Dłuższe niż 10-15 cm ogławiam, by nie
osłabiać rośliny.

Trudniej jest odpowiedzieć na pytanie, jak postępować z żółknącymi dolnymi liśćmi w okresie
do końca maja.
Większość działkowców wyznaje pogląd: oberwać i nie dzielić włosa na czworo.

Ja postępuję inaczej.

Zostawiam żółknące liście na roślinie aż wyschną i można je wykruszyć.
Dotyczy to jednak roślin, co do których jestem absolutnie pewny, że nie są chore.

Proces zamierania starszych liści jest procesem naturalnym (fizjologicznym). Roślina
przesuwa, sole mineralne i dające się odzyskać asymilanty do centrum wzrostu. Szczególnie
jest to cenne dla rośliny, gdy istnieje potrzeba szybkiego odtworzenia uszkodzonego przez
przesadzanie systemu korzeniowego, wznowienia wzrostu i wytworzenia pierwszych kwiatostanów.

Żółknięcie dolnych liści przyspiesza aklimatyzacja do warunków środowiskowych stanowiska
docelowego, oraz wszystkie błędy popełnione przy produkcji rozsady - przelanie, wyciągnięcie,
zły zakres temperatur, niedobory pokarmowe itd.

Na poniższych fotkach pokażę Ci moje sadzonki, wykazujące przyspieszone zamieranie dolnych
liści wywołane niedoborami azotu i magnezu. Sadzonki zostały posadzone z zawiązkami pomidorów.
Pokażę też sadzonkę przesadzoną z tunelu (fotka na str. 35) i dla porównania nieprzesadzaną.
We wszystkich tych przypadkach będę czekał aż uszkodzone liści uschną.

Od około 10 czerwca zmieniam nastawienie i ze względów estetycznych wszystkie uszkodzone liści usuwam.

Pomidor przesadzany, dolny liść żółknie


Pomidor nie przesadzany, wszystkie liście jeszcze zdrowe (zielone)


Beefmaster, Lekkie ślady niedoboru azotu.


Brandywine, żółknące liście wywołane niedoborem azotu.


Mój ulubiony pomidor NN ze śladami niedoboru azotu i magnezu.


Pomidor NN po trzech opryskach florovitem. Wyraźny postęp regeneracji (regres uszkodzeń)


Fotki dotyczą sadzonek klasy jakości Premium (sadzonki z zawiązkami pomidorów).

[whitedame]

mizuba - jakie stężenie Florovitu stosujesz do oprysku?