Kolejny sezon z różami - Ania zaprasza :)

Zablokowany
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Kolejny sezon z różami - Ania zaprasza :)

Post »

U mnie na razie róże w porządku (odpukać) ale za tym paskudnym kwieciakiem popatrzę, bo w tym roku nasze lalki chcą zrobić festiwal (tyle mają pąków) i lepiej żeby nic im w tym nie przeszkodziło. :evil:
Za to u mnie inwazja mrówek :shock:
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Kolejny sezon z różami - Ania zaprasza :)

Post »

U mnie też jakaś gadzina wyżarła paki na wielkokwiatowych .Nawet sie nie spostrzegłam kiedy?? może w czasie jak mnie nie było ??A ja jak głupia zastanawiam sie dlaczego nie ma na nich pąków a tu takie odkrycie . ;:14 Nigdy mi sie takie cosik nie przytrafiło. Widocznie u mnie też grasował Kwieciak .Mam nadzieje Aniu ,że opanowałaś te gadziny
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
cate72
200p
200p
Posty: 289
Od: 27 wrz 2009, o 13:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Italia

Re: Kolejny sezon z różami - Ania zaprasza :)

Post »

Hej Aniu ,nie znamy sie jeszcze ,ja z tych co wiecej czytaja niz pisza ,pomimo ze od 5 lat siedze na forum hhiihih.Mam problem w wyborze roz Kordesa.Gosia polecila zeby zapukac do ciebie.Podobno masz lagune i jasmine?
Zalozylam temat ,jakbys miala czas i ochote zerknac :wit

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=41&t=76799

Przejrzalam twoj watek ,piekny ogrod i piekne roze
Kasia
Przepraszam,ale nie mam mozliwosci uzywania polskich liter Kasia
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Kolejny sezon z różami - Ania zaprasza :)

Post »

April pisze:osssssssssssz ty, jakie wredne ;:202 Chyba bym się zapłakała...
współczuję ;:168
Na szczęście na razie tej róży już nie ruszył, reszta kwieciaków szaleje za płotem, od strony lasu.
Elwi pisze:Aniu, a to szkodnik jeden, brzydal obrzydły! Jak planujesz go eksterminować? ;:163
kulkuję ją kilka razy w sezonie, żeby zgęstniała i miała dobrą formę.
Jak kulkujesz trzmielinę na pniu? Możesz coś więcej napisać? Będę wdzięczna. Mam kilka trzmielin płożących i też chciałabym je zagęścić.
Elwi, kwieciaki są odporne normalnie chyba na wszystko, trzeba je łapać na gorącym uczynku, lubią ciepłe ranki, nie są aktywne jak jest deszcz. Przynajmniej tak wynika z moich obserwacji. Chociaż.. jest tego na razie mniej niż w tamtym roku, to może środki systemiczne coś dają jednak?
Trzmielinę tnę w kulkę kilka razy w sezonie, te płożące też, nie lubię, jak mają takie chude i łysawe pędy, po cięciu robi się gęsto i ładnie.
camellia pisze:To niedobrze, że kwieciak zwiał :( U mnie ściął pąk na Stanwell Perpetual.
Zwiał, ale chyba jednak dostał po du...e bo już się nie pokazał. Próbowałam go zgnieść, ale nie miałam rękawic i tak mi trochę nie wyszło ;:224

Ignis05 pisze:A ja ostatnio darowałam takiemu życie. Zapomniałam, że to kwieciak. ;:223
Taką gąsienicę też już usunęłam z róży.
Ogólnie, jeszcze nie zauważyłam dużej inwazji. Trochę mszyc na Lagunie opryskałam na bieżąco.
Ale ostatnio było cieplej i padało. Trzeba dokładnie przyjrzeć się znowu różyczkom.
Muszę przyznać, że u mnie już sytuacja chyba też opanowana, tylko mszyca nie daje za wygraną, codziennie znajduję nowe kolonie. I skoczki też :twisted:
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Kolejny sezon z różami - Ania zaprasza :)

Post »

U mnie bestie też się pojawiły, niestety..... ;:222
Zwalczam pazurami, bo twarde na zabicie. ;:306
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Kolejny sezon z różami - Ania zaprasza :)

Post »

Parę wielkokwiatowych krzewów też solidnie mi zdemolowały te gadziny .Na Barcarole nie am ani jednego paku ;:145 a na Lincolnie tylko 1 .Dzisiaj zauważyłam ,ze i do Doktorka mi sie dobrały ,ale tylko na 2 łodyżkach .Masz racje Aniu ,że pomimo łagodnej zimy szkodniki nie robią wielkich szkód
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Kolejny sezon z różami - Ania zaprasza :)

Post »

kogra pisze:A ja takie tez widziałam u siebie i ;:222 .....nie przeżyły tego spotkania.
Zakwitła mi dzisiaj Nevda - gorące fotki u mnie. :heja
Gorące fotki i gorrrrący ogród ;:oj
danutab pisze:Aniu pięknie będzie wyglądał ten płot zarośnięty różami. Pamiętam że Ania w Koszalinie obsadziła swój płot powojnikami lecz nie przypominam sobie czy pokazywała gdy kwitł. Mam nadzieję że twój płot kwitnący zobaczymy.
Na pewno płot też będzie na tapecie, jak tylko zakwitnie. Powojniki nie wchodzą w grę, wszystkie jak jeden padają mi na uwiąd, mają zbyt suche i zbyt jałowe podłoże.
majka300 pisze:Aniu, u mnie też zauważyłam liście róż pogryzione ;:223 dziwne bo stale pada a tym robalom to nie przeszkadza
U mnie tez po deszczach jest trochę strat w liściach, ale szkodnika ani widu ani słychu.
Mandragora pisze:Nigdy nawet nie słyszałam o tak kwitnącej róży jak Virdiflora ;:oj Poczytałam o niej na HMF - strefa niby 7b, u Ciebie zimuje bez problemu? Który sezon ją masz? U mnie na wsi przy głównej ulicy rośnie krzak, wysoki (ok. 3 m), bardzo gęsty i zwarty, liście ma bardzo podobne do róży, ale chyba różą nie jest.. Aktualnie cały obsypany drobnymi pączkami, muszę zrobić mu zdjęcie i dać do identyfikacji. Już rok temu zwróciłam na niego uwagę, ale niestety nie pamiętam jak kwitł ;:223 Oberwałam ostatnio zeżarty przez jakąś dżdżownicę pączek na First Lady i zastanawiałam się, czy nie powinnam przyciąć pędu nad pierwszą od góry gałązką z pięcioma listkami? Podpowiesz?
Viridiflora zimuje u mnie już od kilku lat, przeżyła i te mroźniejsze zimy. Jestem bardzo zadowolona z tej róży, rozkwita jako pierwsza i kwitnie do końca sezonu.
Ciekawa jestem tego wielkiego krzewu, co to może być?
Myślę, że oberwanie pąku wystarczy, nie trzeba ciąć niżej.
JLG pisze:Wreszcie udało mi się zawędrować do Twojego ogrodu Aniu, bardzo dawno mnie tu nie było... Współczuję robactwa, bo przy Twojej kolekcji ponad 200 róż to nieustanna walka.
Bardzo ładne etykiety.
Miło Cię widzieć Joasiu ;:196
Faktycznie przy tylu różach jest co robić, ale na szczęście nie wszystkie odmiany są tak atakowane przez choroby i przez robale, na razie daję radę. Dzięki w imieniu etykietek ;:196
kogra pisze:A dzisiaj dwie następne
Ciekawa jestem ile dzisiaj już kwitnie ;:65
AnaAn pisze:Po oprysku znalazłam jeszcze parę takich gąsieniczek na różach. Uodpornione na chemię, czy co?
Zawieszki śliczne
Może potrzebują więcej czasu, żeby paść?
Tajka pisze:Aniu witaj .
Pięknie ukształtowana trzmielina na pniu.
Śliczne porcelanowe etykiety.
Takie zielone lichy już kilka spotkałam w tym roku na różach, no i dwa razy opryskiwałam już Mospilanem od mszycy. Młode przyrosty były oblepione.
Kwieciaka jeszcze nie spotkałam.
Pozdrawiam serdecznie.
Tajeczko, dzięki.
Kwieciaka nie życzę nikomu, to utrapienie nie łatwe do przełknięcia, lepiej, żeby się nie pojawił.
U mnie kłopotem jest bliskość lasu (za domem), a w sumie to nie lasu co pól (kiedyś uprawnych), zarośniętych dzikimi malinami.
JAKUCH pisze:Aniu no to masz w tym roku inwazję wszelkiego rodzaju robactwa u siebie. U mnie jak na razie tylko mszyce w różnistych gatunkach . Jestem ciekawa co do mnie wiatry zawieją ,ale mam też mnóstwo obrońców moich róż, wiec liczę na ich współpracę,bo wszystkie róże zapączkowane superowo .Jakoś nie pałam miłością do Virdiflory ;:224
Jadziu, faktycznie, mam wyjątkową inwazję robactwa w tym roku, u sąsiadów też plagi, latają nawet do mnie i pytają co z tym robić. U mnie też jest wiele przydatnych zwierzątek w ogrodzie, ale nie radzą sobie z tym robactwem, to jest normalnie plaga.
nena08 pisze:
camellia pisze:Nie pamiętam już u kogo, widziałam kwitnącą podkładkę o pełnych, pięknych kwiatach...
Ja mam taką podkładkę........po piennej róży.
A jak kwitnie??
JSZFRED pisze:Aniu etykietki ;:215 , 28 róż mmm za kilka lat różany żywopłocik zasłoni całą siatkę będzie super od "ulicy", oj tylko pewnie od strony ogrodu Thuje zasłonią piękny widok
.
Nie zasłonią, między tujami a ogrodzeniem jest spora przerwa, bo tam mamy kanał przeciwpowodziowy, na zdjęciach tego nie widać, bo to długie, wąskie miejsce, ale jest dobrze.
Margo2 pisze:Aniu, ja musiałam prawie wszystkie nowe pędy usunąć, bo bruzdownica zaatakowała.
W dodatku znalazłam wczoraj pod zdechłą żurawką jaja opuchlaka.
A zastanawiałam się dlaczego każda żurawka w tym miejscu pada. Jak na razie inne rośliny żyją, ale co dalej?
Opuchlaków jeszcze nie miałam i mam nadzieję, że ich nie zobaczę u siebie, mam pełno innych stworów za to.
Bruzdownica też nie dobrze, bo ciężko z nią walczyć, co innego uszkodzony pąk a co innego cały pęd.
Ale mam nadzieję, że nie narobiła dużych strat.
Ave pisze:U mnie na razie róże w porządku (odpukać) ale za tym paskudnym kwieciakiem popatrzę, bo w tym roku nasze lalki chcą zrobić festiwal (tyle mają pąków) i lepiej żeby nic im w tym nie przeszkodziło.
Za to u mnie inwazja mrówek
Ooooo, mrówek u mnie też masa, ciągną na moje piaszczyste tereny jakby to jakaś oaza była.
JAKUCH pisze:U mnie też jakaś gadzina wyżarła paki na wielkokwiatowych .Nawet sie nie spostrzegłam kiedy?? może w czasie jak mnie nie było ??A ja jak głupia zastanawiam sie dlaczego nie ma na nich pąków a tu takie odkrycie.
Nigdy mi sie takie cosik nie przytrafiło. Widocznie u mnie też grasował Kwieciak .Mam nadzieje Aniu ,że opanowałaś te gadziny
Jadziu, jak pąki wyżarte to musiały grasować gąsienice, kwieciaki ścinają pąki, które potem tak wiszą jak na zdjęciu.
cate72 pisze:Hej Aniu ,nie znamy sie jeszcze ,ja z tych co wiecej czytaja niz pisza ,pomimo ze od 5 lat siedze na forum hhiihih.Mam problem w wyborze roz Kordesa.Gosia polecila zeby zapukac do ciebie.Podobno masz lagune i jasmine?
Zalozylam temat ,jakbys miala czas i ochote zerknac :wit

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=41&t=76799

Przejrzalam twoj watek ,piekny ogrod i piekne roze
Kasia
Witaj Kasiu, dziękuję Ci za wizytę i dobre słowo.
Byłam już w tym wątku i podpowiedziałam co wiem, chociaż wiele pewnie nie pomogłam. Lagunę kupiłam w tamtym roku, radzi sobie świetnie, wiele też dobrych opinii o niej wcześniej czytałam.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Kolejny sezon z różami - Ania zaprasza :)

Post »

Aniu :) normalnie głowa pęka, kiedy się człowiek dowiaduje o wszystkich zmorach, które tylko czyhają na nasze róże i inne rośliny. :roll:
:wit
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Kolejny sezon z różami - Ania zaprasza :)

Post »

kogra pisze:U mnie bestie też się pojawiły, niestety..... ;:222
Zwalczam pazurami, bo twarde na zabicie. ;:306
Też kwieciaki?
No właśnie, twarde są, dlatego tamten mi się wyślizgnął, ja je biorę na ręce i rzucam na beton, zgniatam pod butem.
JAKUCH pisze:Parę wielkokwiatowych krzewów też solidnie mi zdemolowały te gadziny .Na Barcarole nie am ani jednego paku ;:145 a na Lincolnie tylko 1 .Dzisiaj zauważyłam ,ze i do Doktorka mi sie dobrały ,ale tylko na 2 łodyżkach .Masz racje Aniu ,że pomimo łagodnej zimy szkodniki nie robią wielkich szkód
Wielkokwiatowe róże to jeszcze zdążą zakwitnąć w tym roku a stare odmiany niestety nie.
Ale odpukać nie jest źle jak na razie, tamten rok był gorszy, wówczas poszedł mi cały Alchymist (teraz tylko jeden pąk był ucięty) i prawie cała Agness.
Ignis05 pisze:Aniu :) normalnie głowa pęka, kiedy się człowiek dowiaduje o wszystkich zmorach, które tylko czyhają na nasze róże i inne rośliny. :roll:
:wit
No nie?
Im więcej mam róż tym większy mix robakowy, jak miałam kilka odmian to tylko mszyce miały pożywkę, teraz to już mi się miesza, tyle robactwa w tym roku znajduję.
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11751
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Kolejny sezon z różami - Ania zaprasza :)

Post »

Aniu u mnie i bruzdownica byla na GdF i mszyce najwięcej na Perennial Blue ;:222
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Kolejny sezon z różami - Ania zaprasza :)

Post »

Annes 77 pisze:Aniu u mnie i bruzdownica byla na GdF i mszyce najwięcej na Perennial Blue ;:222
U mnie bruzdownica doczepiła się chyba tylko do Queen of England na szczęście. Mszyc plaga jak zwykle na goździkowej, co zrobię oprysk, za dwa dni znowu stada siedzą.


Powolutku otwierają się pierwsze kwiaty, na razie niepozornie, ale to już zawsze coś ;:167

William Christie
mogę śmiało polecić ten krzew, jest zdrowy i obficie mi kwitnie co roku
Obrazek

angielka TWR ;:167
Obrazek

Obrazek
wtapiałam się dzisiaj w jej zapach bez końca ;:172

Bicolor
Obrazek

Obrazek

Giardina
Obrazek

Purple Rain
Obrazek

Hm... zapomniałam :;230
Obrazek

Old Blush
Obrazek

Rhapsody in Blue
Obrazek

Patyk z piennej róży pokazuje kolor w końcu
Obrazek
Awatar użytkownika
nena08
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2648
Od: 8 lut 2012, o 10:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Kolejny sezon z różami - Ania zaprasza :)

Post »

Aniu zdjęcia tej podkładki są w tym wątku strona 58 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 9#p4017569

Nie została rozpoznana.
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Kolejny sezon z różami - Ania zaprasza :)

Post »

Aniu wiem ,ze wielkokwiatowe zakwitną ,ale pierwsze kwitnienie zawsze najładniejsze i obfitsze.No cóż trzeba z tym żyć .Masz racje ,ze im więcej róż tym więcej chętnych na nie ,ale dla takich różanych widoków warto sie poświęcać .Dzisiaj pokazała sie Ogrodnica niszczylistka i szalała na Maigoldzie w promieniach słonka .Jak zobaczyłam okrągłe dziurki na płatkach to już wiedziałam kto się pokazał :evil:
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
AnaAn
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1963
Od: 10 gru 2012, o 17:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Kolejny sezon z różami - Ania zaprasza :)

Post »

Śliczne fotki, Aniu. Cieszę się, że masz dobre zdanie o Williamie Christie. Posadziłam go wiosną :)
Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Kolejny sezon z różami - Ania zaprasza :)

Post »

Pięknie się zaczyna, oby tak dalej i oby pogoda dopisała.
Na W Ch też miałam ochotę, ale w końcu padło na Felicię.
Jak spisuje Ci się Baron, u mnie jeszcze nie ma ani jednego pączka tylko wciąż rośnie. :?
Rozkwitła moja siewka dzikuska. :heja
Grażyna.
kogro-linki
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”