Wynajmowane ogrody Margolci (a tak chce mieć własny!)

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
Margolcia_K
200p
200p
Posty: 206
Od: 27 kwie 2014, o 14:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubuskie, nad Wartą w lesie

Re: Wynajmowane ogrody Margolci (a tak chce mieć własny!)

Post »

Witajcie dziewczęta!
O chłopcach, którzy by mnie odwiedzili na razie nic nie wiem, ale może jakiś zagląda?! Więc od nowa...

Witajcie dziewczęta i chłopcy, :wit :wit
No i jestem po wyprawie na oglądanie domu.
Bory Tucholskie, rzeka (nieduża, ale zawsze), jeziora w okolicy, lasu to aż za dużo, więc wszystko to czego potrzebujemy. Wieś przy głównej drodze przelotowej, ale "nasz" dom w bocznej uliczce, dość daleko od szumu i hałasu. Podjeżdżamy, zatrzymujemy się pod bramą i juz widzimy, że nie do końca jest to, to o co nam chodzi. ;:185
Uliczka nie nosi znamion uliczki wiejskiej. Wygląda i ma charakter dokładnie taki sam, jak nasza ulica w mieście. Ładne domy, wille i posesje typowo "miastowe". Wszystko to na malusieńkich działkach. Z geoportalu wiem, że działki te mają po 250-300 metrów, a niektóre domy postawione na nich są wielkie. Nie wiem jak to właściciele pozałatwiali w gminie, ale przepisowej odległości od granicy działki to wiele z nich nie zachowuje. Jest po prostu ciasno. ;:222
Ale nie zrażamy się, musimy obejrzeć wszystko. :D
Od strony ulicy działeczki jest tyciu, tyciu i rosną na niej dwie ogromne jodły, dwukrotnie wyższe od domu. Piękne, ale zasłaniają światło i "wyżerają" wszystko z podłoża. Pod nimi piach i igliwie. Nawet miejsca na leżaczek nie ma.
Z prawej strony zostawione miejsce na wjazd samochodu. Małż wjeżdża, ale ma problem z wyjściem z auta, tak wąski jest ten placyk, a małż jest szczupły. Wjazd zresztą też utrudniony, bo wąsko i po obu stronach murki oporowe. ;:160
Pan właściciel zaprasza. Wchodzimy do budynku. Oglądamy i stwierdzamy, że jest taki jak na zdjęciach. Na parterze salon z kominkiem, łazienka i kuchenka. Wygodne schody na górę i znów salon, tym razem bez kominka i dwie malutkie (takie po 5 metrów) sypialenki.
Właściciel nam wszystko opowiada, pokazuje i zostawia. Jutro się spotkamy, a my mamy sobie wszystko dokładnie obejrzeć.
Mąż ogląda dom szczegółowo, a ja lecę na działkę. I spory zawód! ;:185 ;:145
Tej działki w zasadzie nie ma. Na planach ma ona 251 metrów (15x16,7), ale w 3/4 jest ona zboczem wału przeciwpowodziowego i dom jest z tyłu wpuszczony w ten wał prawie na głębokość parteru. Tak, że w kuchni i łazience wąziutkie okienka są pod samym sufitem, a od zewnątrz są poniżej terenu w wybetonowanym wykopie. Całość jest poszatkowana betonowymi murkami oporowymi, układającymi się schodkowo, tak że więcej na tych metrach jest betonu niż ziemi. A i ziemia lichutka - piach, igliwie i szyszki.
Aaa, bo zapomniałam napisać, że z tyłu budynku, w odległości 1,5 m rośnie sosna gigant. Taki pomnik przyrody o średnicy pnia zapewne ok. 1 m. Gigantyczne gałęzie ma nad połową działki i nad prawie całym domem. Strach, bo rośnie na skarpie wału, korzeniami rozsadza murki, a szyszek z niej leci tyle, że można byłoby dom ogrzewać zimą. Oczywiście gdyby miało to sens, bo dom jest nieocieplony i chyba źle izolowany, a zbudowany z wielkiej płyty. Na parterze jest zimno i wilgotno.
Nie pokażę zdjęć, bo nie chcę Panu robić antyreklamy, nic mi przecież nie zrobił, może komuś to będzie odpowiadało. Mnie nie.
Mogę zamieścić tylko zdjęcie gałązek sosny i planik działki.
Tak, że rano mówimy Panu, że nie kupimy, bo działka nie spełnia oczekiwań rekreacyjnych. Rozstajemy sie w zgodzie i jedziemy do domu.


Obrazek
Obrazek
x-sz-i
---
Posty: 795
Od: 24 lut 2014, o 10:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wynajmowane ogrody Margolci (a tak chce mieć własny!)

Post »

Nie dziwie się, też bym takiej działki nie chciała, za mała dla mnie działka powinna mieć najmniej 20 arów, dobrze że mamy 50 arów to można poszaleć z roślinami :D W dodatku napisałaś, że dom nie spełnia oczekiwań, nie jest ocieplony a to duży minus bo jeżeli dom jest ocieplony zaoszczędzasz na ogrzewaniu, w zimę masz ciepło a w lato chłód bo się nie nagrzewa. Bądź dobrej myśli na pewno uda się kupić odpowiednią posesje, trzymam kciuki.
Awatar użytkownika
survivor26
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4396
Od: 31 sty 2012, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.

Re: Wynajmowane ogrody Margolci (a tak chce mieć własny!)

Post »

A mnie zawsze w przypadku takich dziwacznych nieruchomości zastanawia, co miał na myśli ten kto je projektował i/lub budował? Naprawdę chciał nie mieć ogrodu i brzydki dom??

A Twój dom na Ciebie cierpliwie czeka...mój czekał 3 lata (choć czesto mam wrażenie, że to na eMa czekał, a mój to jeszcze gdzieś tam w górach jest i czeka... :wink: )
leszczyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7718
Od: 21 kwie 2009, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Wynajmowane ogrody Margolci (a tak chce mieć własny!)

Post »

MARGOLCIA....ogróAdek przy domu to podstawa....z tego co namalowałaś i opisałaś wyglada, że jeszcze nie czas na takie decyzje........
....kto szuka nie błądzi.......

:wit :wit
Awatar użytkownika
Margolcia_K
200p
200p
Posty: 206
Od: 27 kwie 2014, o 14:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubuskie, nad Wartą w lesie

Re: Wynajmowane ogrody Margolci (a tak chce mieć własny!)

Post »

Dziękuję dziewczęta za słowo wsparcia. Też myślę, że mój domek gdzieś tam na mnie czeka, i że jak go zobaczę to od razu będę wiedziała, że TO ON! ;:138
Szukam wytrwale bo jak będę musiała w sierpniu wrócić do stolicy, to chyba albo mnie cuś trafi :twisted: , albo ja komuś cuś ... ;:124
Nawet dziś znalazłam w miarę fajne ogłoszenie, na Podlasiu, nad Bugiem i dom chyba normalny. Działki , choć niewiele (340 m) to może też by wystarczyło, ale małż stwierdził, że to nie ten klimat dookoła domu. ;:185 No fakt, z trzech stron duże pracujące gospodarstwa rolno-hodowlane, a to nie do końca ma być ten klimat. Oczywiście, że mogą być gospodarstwa, ale nie z każdej strony i nie takie duże. Jest to jednak trochę uciążliwe. Gdyby działka była dużo większa to odległość do tych chlewów i obór byłaby większa. Ooo i wtedy to miejsce byłoby idealne. ;:oj
A tak ... szukam dalej.
x-sz-i
---
Posty: 795
Od: 24 lut 2014, o 10:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wynajmowane ogrody Margolci (a tak chce mieć własny!)

Post »

No na pewno mieszkanie wśród wielkich gospodarstw to nic przyjemnego zapachy oborniku to nic fajnego.
Może ty daj ogłoszenie jakiej szukasz posiadłości może się ktoś zgłosi?
Nie wiem jaką kwotą dysponujesz i jakiego domu chcesz, ale tak mnie twój temat zaciekawił, że aż wpisałam w wyszukiwarkę dom na wsi i wyskoczyły mi ofert na gumtre ( może tam coś ciekawego znajdziesz)
Ja znalazłam jedną ciekawą ofertę jak dla ciebie :D ( po przeczytaniu twoich wymogów) http://www.gumtree.pl/cp-mieszkania-i-d ... -594926323
w ogłoszeniu napisane jest W OKOLICY DUŻY KOMPLEKS LEŚNY, RZEKA. DZIAŁKA POŁOŻONA WŚRÓD ŁĄK Z DALA OD SĄSIADÓW. OAZA CISZY I SPOKOJU. Sprawdź może ci się spodoba. i tutaj jeszcze coś takiego http://www.gumtree.pl/cp-mieszkania-i-d ... -579906452
Awatar użytkownika
patusia336
1000p
1000p
Posty: 2520
Od: 31 sty 2011, o 19:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Wynajmowane ogrody Margolci (a tak chce mieć własny!)

Post »

:wit Wpisuję się do wątku, ależ mnie powaliły Twoje pomidorki ;:63
Awatar użytkownika
Margolcia_K
200p
200p
Posty: 206
Od: 27 kwie 2014, o 14:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubuskie, nad Wartą w lesie

Re: Wynajmowane ogrody Margolci (a tak chce mieć własny!)

Post »

Szostani, my dawaliśmy ogłoszenia i w necie i w prasie, i wyobraź sobie, że przez 4 lata NIKT się nie zgłosił. Ci co mają dom na sprzedaż chyba nie czytają ogłoszeń typu "kupię", ale dziwię się pośrednikom, że się nie odezwali. :shock:
Jak sprzedawałam mieszkanie po rodzicach to od pośredników opędzić się nie mogłam.

PS. Obejrzałam te oferty (dziękuję ;:196 ), które pokazałaś i jedna z nich jest fajna, ale niestety dla nas za droga. My niestety kasy mamy zdecydowanie za mało żeby znaleźć coś fajnego, ale ja ciągle wierzę, że coś jednak się trafi.
Tak naprawdę możemy wydać dwukrotność nowego wieku emerytalnego plus ew. 10-14 (oczywiście wszystko w tysiącach) :wink:

Witam Cię serdecznie Patusiu (mogę tak?). :wit
Ja zawsze sobie sadzę pomidorki w doniczkach. I przez cały sezon mamy własne witaminki. Ale w tym roku nie posadziłam, bo w sierpniu mam stąd spadać. :twisted: Szkoda byłoby mi je zostawić, a zabrać się nie da.
Awatar użytkownika
patusia336
1000p
1000p
Posty: 2520
Od: 31 sty 2011, o 19:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Wynajmowane ogrody Margolci (a tak chce mieć własny!)

Post »

Oczywiście można tak do mnie mówić ;:7 Jestem pewna,że w przyszłym roku będziesz miała niezłą gromadkę pomidorków u siebie :) Ja mam trochę posadzonych ,ale do gruntu :) Nie ma nic lepszego jak własne zbiory .
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42360
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Wynajmowane ogrody Margolci (a tak chce mieć własny!)

Post »

Margolciu dopiero dzisiaj przeczytałam relację i w pełni się zgadzam dom odpada, a drzewa mogą kiedyś być kłopotem....nic! szukajcie dalej, a na pewno znajdziecie ;:168
x-sz-i
---
Posty: 795
Od: 24 lut 2014, o 10:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wynajmowane ogrody Margolci (a tak chce mieć własny!)

Post »

Ja bym stawiała na warmińsko mazurskie tutaj jest taniej może znajdziesz coś w odpowiedniej cenie. Albo w okolicy mniejszych miast. też bym nie chciała wracać do Warszawy już tam mieszkałam i mi się w ogóle nie podobało nie dość, że to wyjątkowo brzydkie miasto na tle innych stolic europejskich to wszędzie daleko i ciągle trzeba jeździć, korki no zupełnie nie dla mnie. Trzeba być dobrej myśli a na pewno coś w końcu znajdziecie. Może trochę zmniejszyć wymagania? bo ideałów nie ma :D
Awatar użytkownika
survivor26
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4396
Od: 31 sty 2012, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.

Re: Wynajmowane ogrody Margolci (a tak chce mieć własny!)

Post »

Za podaną kwotę, to u nas znajdziesz mały domek w dobrym stanie albo duży do remontu... ;:224 Jeśli zależy Ci na borach i jeziorach to rozejrzyj się po województwie lubuskim, tam (poza głównymi miejscami turystycznymi) jest tanio w stosunku do reszty Polski.
Awatar użytkownika
Margolcia_K
200p
200p
Posty: 206
Od: 27 kwie 2014, o 14:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubuskie, nad Wartą w lesie

Re: Wynajmowane ogrody Margolci (a tak chce mieć własny!)

Post »

Tak, Marysiu, tych drzew sie bałam, a poza tym całe światło zasłaniały. Zresztą, tam działki nie było. ;:185
szostani pisze:Może trochę zmniejszyć wymagania? bo ideałów nie ma :D
Kochana szostani, ja to bym zmniejszyła, ale mój małż uważa, że dla ideału musi być ideał! To on jest tym ideałem, nie ja bynajmniej! :twisted:

Wiesz, Pat, szukam wszędzie gdzie las i woda, lubuskie też wchodzi w grę. Trochę jedynie dyskryminuję rejony podgórskie, bo ja gruba jestem i ciągle bym zasapana chodziła. :wink:


U nas wczoraj był nieziemski upał, ale że zapowiadali burze przez kilka dni, a trawa już po kolana była, małż zarządził koszenie. Jako, że nasza elektryczna kosiarka w zeszłym roku odmówiła współpracy na amen, mieliśmy do wyboru warianty - nożyczki albo wezwanie profesjonalnego Pana z traktorkiem, kosiarką i kosą. Obrazek
Nasza działka do wykoszenia ma około 2000 metrów więc wariant pierwszy zupełnie nie przypadł nam do gustu, a wezwanie Pana powoduje znaczny ubytek walorów płatniczych z portfela, więc też mojego entuzjazmu nie obudziło.
Mój małż poszedł więc na wieś i od sąsiada pożyczył spalinową kosiarkę za Obrazek
Lekko zdezelowaną, ale koszącą.
Do tej pory, kosiarką elektryczną kosiłam ja i małża nie mogłam do tego namówić. I mimo iż kosiarka była mała i lekka to po obleceniu 2000 m nierównego "trawnika" ziajałam i zipałam bardziej niż maratończyk bez dopingu, na mecie.
Obrazek
Tym razem małż kosiarkę uruchomił, przejechał parę razy, pokazał co i jak i miał zamiar sie zmyć. Zaczęłam kosić, ale niestety nie wychodziło mi najlepiej :wink: , bo albo cholera mi uciekała (ma toto własny napęd), albo nie mogłam się z nią dogadać jeśli chodzi o to gdzie mamy jechać. A o uruchomieniu tego cholerstwa nawet mowy nie było. Szarpałam za ten sznurek, szarpałam i prędzej rękę z barku bym sobie wyszarpnęła, niż bym toto uruchomiła. Koniec końców małż wykosił całość sam, a ja tylko od czasu do czasu troszeczkę.
Teraz wygląda ładnie, a w nocy lało, jak obiecywali, więc dobrze, że zdążyliśmy :wink: wykosić.

Obrazek

Dziś po nocnej burzy jest po prostu super. Ciepło, ale nie upalnie. Wszystko ma takie soczyste kolory, właśnie zaczęły kwitnąć róże, nawet clematis zakwitł, choć mu tego nie wróżyłam i drugi różanecznik też postanowił jednak pokazać swój kolorek. Zaczyna być kolorowo.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


I takie kropelki wody wszędzie jeszcze błyszczą.

Obrazek Obrazek

Jest pięknie. Żal mi będzie stąd wyjeżdżać.
Awatar użytkownika
duju
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3954
Od: 13 paź 2008, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Wynajmowane ogrody Margolci (a tak chce mieć własny!)

Post »

Nie dziwię się .. tyle waszej pracy włożone. Upały straszne, u mnie w końcu burza, trochę popadało w końcu, bo tak trzeba by z wężem polatać.
Pozdrawiam - Justyna
Awatar użytkownika
survivor26
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4396
Od: 31 sty 2012, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.

Re: Wynajmowane ogrody Margolci (a tak chce mieć własny!)

Post »

Śliczna ta różyczka na pierwszym zdjęciu! A rośliny ze sobą zabieracie przy wyprowadzce?
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”