Fungicydy nowej generacji-octan wapnia cz.1

[Rudka]

Rudka, w przypadku brzoskwini, bardzo ważne jest opryskiwanie w fazie uśpionego pąka liściowego.
Ja pryskałam, ale niezbyt regularnie. Stąd zapewne pojawienie się grzyba.

Czyli co? Już mam podrobione i na jakąkolwiek interwencje za późno?
Pierwszy rok mam działkę i część nasadzen chce zachować. Udało mi się z różami. Mają zdrowe liście i czyste pąki bez mszyc. Pryskane OW. Na gruszy pokazały się jakieś dziwne liście. Zerwalam i całe drzewko dosłownie zlałam OW. Dzisiaj gruszeczka dokładnie obejrzana dostała znów OW-profilaktycznie, bo listeczki już były ładne. Tylko martwi mnie brzoskwinia. Wyciąć najprosciej ale chciałabym tego uniknąć. Poradzicie mi coś pliiiiis

[Heliot]

forumowicz, czy jeżeli pryskam OW, mogę przy wysadzaniu pomidorów opryskać je miedzianem .
Na razie 2 dni temu opryskałam dwie sztuki pomidorów, bo obawiałam się, czy mój OW jest prawidłowy. Po dolaniu octu jabłkowego (6% z Biedronki) do kredy (pisze że malarska i produkt naturalny) przez chwilę się pieniło. Myślałam, że reakcja będzie dłużej trwała i będzie bardziej burzliwa. W tej chwili na dnie butli jest szaro-czarny osad, w smaku nie czuję octu, natomiast zapach jest lekko octowy.
Na sadzonkach na razie nie widzę żadnej reakcji, ani pozytywnej ani negatywnej .

forumowicz korzystał z octu winno- jabłkowego 6%, może więc efekt stymulujący zawdzięczamy właśnie jakimś substancją zawartym w occie winnym, chociaż ja bym też kwestionował ten ocet z biedronki bo czasami za ceną idzie jakość.

[mar_ch]

Mar_ch- a jak wyglądała reakcja po wlaniu zawiesiny kredy do octu?

U mnie były podobne objawy po opryskaniu sadzonek pomidorów roztworem ze złą kredą .

Kreda z Obi - pieniło się, więc raczej ok. Ale jeżeli objawy u Ciebie były podobne, to może coś w tym jednak jest nie tak.
Chociaż na drugim parapecie pryskałem OW tylko najsłabsze sadzonki, a wydaje mi się, że objawy są na więcej sadzonkach niż pryskałem. Dlatego skłaniam się bardziej ku przędziorkom, których jednak pod lupą nie mogę dostrzec.

[jokaer]

Rudka

Jeśli robienie dla Ciebie obydwu preparatów nie jest problem finansowym i technicznym,
to chyba żaden problem pryskać przez sezon regularnie te drzewka.

Czy masz coś do stracenia? Drzewko chciałaś wyciąć, a może mu pomożesz?

[Tomek_Os]

Sprawdziłem z octem kredę którą zakupiłem. Reakcja burzliwa jak najbardziej, zapach octowy, osad biało-kremowy. 5 litrów OW zrobione, ale czekam z użyciem do wysadzenia w docelowe donice na taras. Piszę to gdyby ktoś chciał namiar w okolicach Marek na sklep z kredą.

[Rudka]

Rudka

Jeśli robienie dla Ciebie obydwu preparatów nie jest problem finansowym i technicznym,
to chyba żaden problem pryskać przez sezon regularnie te drzewka.

Czy masz coś do stracenia? Drzewko chciałaś wyciąć, a może mu pomożesz?

Drzewko było pryskane w lutym/marcu miedzianem. Później roztworem mleka z wodą 1/1 i kwiecień/maj OW 2x.
OW nie jest drogi. Krede mam z Obi za 12zł starczy na conajmniej 2 sezony. Ocet winno-jabłkowy 0.5l/2.99zł. Nie przygladam się zbytnio jak długo się pieni, syczy itd. Ważne, że róże nie chorują, truskawki mają piękne zielone liście. Tylko brzoskwinia kręci nosem (listkami) na moje zabiegi. Nie mam przepisu na HB. Jeśli zrobienie tego nie jest trudne i forumowicz poda mi przepis to chętnie skorzystam

[jokaer]

Okazuje się, że pryskanie liści brzoskwini jest psu na budę.

Do uważnego przeczytania.

http://www.klinikaroslin.com/uprawy-hob ... ny-problem


Ja jednak ją będę pryskać OW+ HB bo widzę, że ma się po tych opryskach b.dobrze.

[zenmach]

Dziś przeprowadziłem kolejną akcje o kryptonimie "partyzant".
Roślinki mają się dobrze, od ostatniego oprysku ruszyły do góry, ale w sumie to już był najwyższy czas po wysadzeniu na miejsce stałe, więc czy to zasługa POW? z pewnością nie zaszkodził.
Dla ciekawostki podam fakt że w moich sadzonkach mieszka sobie malutki 1,5cm pasikonik i dalej żyje, mimo że przyjął już drugą dawkę. Po stworzonkach które dziurkowały liście pomidorów nie ma śladu.

[lunaria]

Poszukiwania kredy w Radomiu.....Praktiker - brak, Nomi - brak,
Obi...pytam
- czy jest kreda malarska, bo chodzę, szukam i nie widzę?
- eeeeee....jest....kolorowa.

No to jakby ktoś chciał to jeszcze mgiełkę do oprysków można mieć w kolorach tęczy

Szukam dalej...może w moim wsiowym składzie budowlanym będą mieli - zaraz zadzwonię.
A jak nie to pozostaje net.

Dzwoniłam, mają ale nazywa się traserska i jest niebieska....znowu kolorowa eh

[Maraga]

Rudka!

Zajrzyj do wątku:POMIDORY w pigułce - choroby i szkodniki. Linki ... rady.

Tam masz wszystkie przepisy.

[Spacja]

Na moim młodziutkim klonie siedziały mszyce. Oblepione wszystkie końcówki pędów tuz pod listkami.
Prysnęłam OW. Jakoś bez przekonania prysnęłam, bo i tak wciąż pada, a poza tym, co to za środek na mszyce, taki bez trucizny . Pryskałam w czwartek wieczorem, porządnie, obficie, od spodu, na robale. Potem spadł deszcz.
Rano (piątek) poszłam sprawdzić. Mszyc było mniej, ale były. Popryskałam znowu. Znowu padało.
W sobotę mszyc nie było. W ogóle
Nie wiem, czy zabiłam mszyce OW, czy pospadały ze śmiechu, ale klon czysty.

Coś podobnego

[duchadb]

Popryskałam OW tydzień temu 2 razy. Chodziło mi o pobudzenie wzrostu moich papryczek chilli i pomidorków, które wysadziłam za późno. Pomidory "ruszyły" w mgnieniu oka, ale papryczki rosną dalej powoli. Zobaczymy co będzie dalej.

[Pomidek]

Proszę o przepis na HB.

[jokaer]

A mnie ciekawi, dlaczego nie u wszystkich osób mszyce padają od oprysku OW.
No przynajmniej u mnie nie.

[Rudka]

Rudka!

Zajrzyj do wątku:POMIDORY w pigułce - choroby i szkodniki. Linki ... rady.

Tam masz wszystkie przepisy.

Przepisu na HB nie widzę