Grażynko, oprócz A Shropshire Lad ('97) zdecydowanie polecam Tradescant ('92), Charlotte ('94) - te róże mam u siebie. Z róż, których nie mam, ale naoglądałam się: Mary Rose ('83), Graham Thomas ('83), Constance Spry ('61), Charles Austin ('73).
Interesują mnie takie odmiany (ale ich nie znam!): Chianti ('65), Falstaff ('99), Cottage Rose ('91), Othello ('86), William Shakspeare ('87) i wiele innych
oraz dinozaury - zapomniane i mało znane: Belle Story ('84),
Red Coat ('73),
Heavenly Rosalind ('95), Leander ('82), Peach Blossom ('90), Prospero ('82),
Scintillation ('68),
Snowdon ('88), The Priores ('69), The Squire ('77), The Knight ('69), Troilus ('83).
I tak ich nie zmieszczę ale pomarzyć można
Teraz znów pada deszcz.
Persian Yellow czy rugosa? Która będzie pierwsza?
Louise Odier
Poznańska
Louise Clements
Uwaga!
Kwieciak już grasuje! Dziś znalazłam ścięty pąk na Stanwell Perpetual.