Oj! Oj! Oj! Tylu gości, a gospodyni "w lesie"

.
Witam wszystkich serdecznie
Mireczko a no, rośnie malutka kolekcja irysów. Choć nie są to jakieś wyszukane odmiany, to dają sporo koloru i ciepła na rabatkach.
Pierwiosnek, który wymieniłaś, to Siebolda. Kwitnie troszkę później niż inne. Mam go od naszej kochanej
Krysi (Christinkrysia).
Marysiu dziękuję

Czuję się "szczęśliwie" odnaleziona. Również wybieram się do Ciebie z rewizytą.
Tajeczko no niestety irysy nie lubią zbyt kwaśnej i wyściółkowej gleby. Preferują średnio żyzne i przepuszczalne podłoże. To kwiaty słońca i pysznią się w jego promieniach.
Gratuluję Ci łyszczaków. Życzę Ci, aby pokazało się ich jeszcze więcej.
Ja Tobie również życzę miłego dnia

.
Maryniu o jak się cieszę, że mnie odnalazłaś

Dziękuję za pochwały. Nie wiem co mam Ci poradzić na Twoje pierwiosnkowe problemy. Z tego co piszesz wynika, że wina leży po stronie nasion. Ja kupuję nasiona z firmy L-o i jeszcze się na nich nie zawiodłam.
Jacku masz rację. Wczoraj miałam okazję poczuć zapach przetacznika. No cóż, nie zapach stanowi jego główną urodę. U mnie również kilka wysokich kosaćców ma pąki. Zapowiada się, że nastąpi bardzo wczesna eksplozja rozkwitu. I co będzie cieszyć nasze oczy w późno-letnich i jesiennych miesiącach?
Ten irysek, o który pytasz, to 'Brassie'.
Olku miło mi, że do mnie zajrzałeś

. Tyle pochwał... ojojoj.. dziękuję

Większość moich tulipanów takoż nie popisała się w tym roku.
Izuniu jak nie kochać tych niskich irysków. Rozumiem Twoje dążenia do wymiany wysokich na niskie. Jeżeli któryś z moich pasuje do Twojej koncepcji, to czekam na sygnał.
A prymulki... no cóż... obie je kochamy.