Ależ Ty blisko mnie mieszkasz! 
Twoi ubieńcy żarnowiec i berberys dorodne i przepięknie kwitną 
Tulipanki śliczne. Prymulka piękna. Twoja Mała ogrodniczka śliczna i taka radosna 
"To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące"
co by jutro do Ciebie zawitać......
).W sumie na zdjęciu chodziło o pokazanie wielkości orzecha ale jak widać martwa natura też się załapała.Huśtawki mąż zrobił dwie: jedna załapała się na zdjęciu a druga czeka na obiecaną ławkę do huśtania.Z majsterkowania mężowskiego mamy jeszcze piaskownicę,altanę,podstawkę pod hamak i ławkę do siedzenia.Jak zrobię zdjęcia to się pochwalę 
Witam krajankę i zapraszam do zwiedzania.Dzisiaj na spacer idealna pogoda.
Marzy mi się...
przeglądnęłam twoje nasadzenia i już wiem że będziemy podziwiać całkiem pokaźną ilość lilii A żarnowiec to mnie normalnie zachwycił..wpisuję go na moją listę. Powiedz mi jaki on rośnie na wysokość?? 
Żarnowiec ma trzy lata i była to mała sadzonka z jakiegoś marketu.Obecnie ma 1,5 metra wysokości a że pod ciężarem kwiatów lubi się pokładać to i na szerokość zajmuje sporo miejsca.
. Ale wiesz jak to bywa z czasem, teraz trochę przystopowałam, bo choróbsko przymusiło mnie do zwolnienia obrotów.. marzę o hamaku w ogrodzie. Przymierzam się od kilku lat, ale póki co ceny mnie przerażają 
Długo się wahałam czy mam co pokazać bo w porównaniu z innymi forumowymi ogrodnikami to dopiero raczkuję.Cieszę się jednak że dałam się namówić choć by dla samej siebie bo to taka miła pamiątka własnych poczynań.Z hamaka jestem bardzo zadowolona i uważam,że to był bardzo trafiony pomysł.Oczywiście jakoś tak się składa,że ja spędzam na nim najmniej czasu 
Za to jak do córek przyjdą koleżanki to ustawiają się kolejki.Życzę ci dużo zdrowia i szybkiego powrotu do formy 
to to oniemiałam ale świetny oj mój M się nie wywinie zaraz mu prześle linka i niech analizuje jak zbudować takie ustrojstwo 
Magdo hamak w ogrodzie to świetna rzecz ale trzeba pamiętać,że ma jedną poważną wadę : jak się już człowiek położy,szczególnie w tak piękny dzień jak dziś,to nie chce mu się wstać i cała praca idzie na bok Mojego męża do własnoręcznego zrobienia podstawy do hamaka najbardziej zmobilizowała cena.Gdyby jeszcze dodawali gratis człowieka do bujania to może jeszcze opłaciło by się kupić 
hura jest nadzieja 
Zresztą moje obie dziewczyny bardzo ambitnie podchodzą do pracy.Kiedy wczesną wiosną grabiły suchą trawę (oczywiście każda musi mieć swoje narzędzia) to nie obyło się bez wojny : "Mamaaa a ona zabiera moją trawę!!!"
