Wybaczcie moje milczenie ale tak jestem pochłonięta robotą że nawet nie mam czasu zrobić jakiegokolwiek zdjęcia ;(
Ale najważniejsze że trawa skoszona, większość granic między trawą a roślinami też docięta i najważniejsze zrobiłam oprysk róż i innych roślin przeciw szkodnikom i przy okazji dostały dawkę wspomagacza Asahi. Lubię takie kończenie zadań, jutro może deszcz nie pokrzyżuje planów i ogród będzie gotowy na spektakl różany.
camellia pisze:U mnie jabłonie jeszcze w pąkach, piękne kwiaty. EDUL

Wymiziaj go mocno ode mnie

Konwalie już kwitną?

Asiu moje dwie jabłonie całe w kwiatach, jedna odpoczywa po zeszłorocznym szale owocowania, a 3 młodziki mają rosnąć. Zapomniałabym o o ozdobnej jabłonce która też jest w blado-różowej szacie.
Edul dziękuje, on każdego ranka wciska mi się na kolana żeby go wymiziać.
Na dzień dzisiejszy już dużo konwalii rozkwitło i nawet miałam ochotę zerwać do domu ale nie miałam już siły się schylać.
kogra pisze:Jejku jak tam ma być nowy domek to co z rabatami ?
Z autopsji wiem, że robotnicy zajmą każdy wolny skrawek posesji a jak nie dopilnujesz to cały ogród.
Majka za wczasu ogradzaj drutem kolczastym

, bo będzie po rabatach jak zaczną.

Grażynko nowy domek tak jest wplanowany że rabaty powinny ocaleć. Planuję nie drut kolczasty ale parkan ze szczelnie dobitych desek, żeby żadnemu nic nie przeleciało tam gdzie nie powinno. No i oczywiście będą mieć stały dozór, żeby robili dobrze i nie łazili bez potrzeby ;))
Ruda_Zaba pisze:Kocimiętka też Ci się rozłazi wszędzie?

Ja swoją chyba ograniczę donicą jakąś...
Ruda Żabo kocimiętka nie rozłazi się bo ma korzeń palowy. Może to coś Twoje to nie kocimiętka? Ona bardzo łatwo się rozsiewa i dlatego wszędzie jej pełno;)
vertigo pisze:Majeczko - miejsce na nowy domek wspaniałe

Zachwyciła mnie biała szachownica - nie wiedziałam, że są takowe - cudna

Monia też nie wiedziałam że jest biała szachownica kostkowana, taką dostałam od Ewy majowej;)
nena08 pisze:Konwalie pojawiły się i u mnie. Jeszcze dwa lata temu chuchałam i dmuchałam na nie...... przesadzałam w jedno miejsce..... były takie biedne po budowie. A teraz tępię, bo wyłażą wszędze
Kupiłam dziś kocimiętkę.
Aniu no bo konwalie takie są, nawet wyłażą między kaflami chodnikowymi, ale i tak je kocham.
A jaką kocimiętkę kupiłaś? jakąś rasową? bo ta moja ze zdjęcie to taka zwyczajna Faassena i bardzo się rozsiewa. Mam Kocimiętka ?Walker?s Low? Nepeta fassena ale ta jakoś niechętna do rozsiewu i Kocimiętka żyłkowana 'Pink Cat' Nepeta nervosa nowa i nie pamiętam gdzie ją posadziłam ;(
ewamaj66 pisze:Konwalie kwitną-te od Ciebie

Moje dopiero się pokazały nad powierzchnią ziemi.
Zakwitła na razie tylko śliwa, dziś spodziewam się, że pękną w końcu pąki wiśni. Na jabłonie trzeba będzie poczekać, ale trochę pąków widziałam. Jeśli drzewa zakwitną przed ogrodnikami, może nie zmarzną

Ewuś bo na biegunie zimna wszystko rozwija się później. Fajnie że konwalie kwitną mimo przesadzenia.
Ja liczę że ogrodnicy już byli a teraz to będzie już tylko ciepła wiosna;)
AniaDS pisze:A ta kocimiętka to zwykła czy odmianowa jakaś? Ale szybko się bierze za kwitnienie

Aniu to taka najzwyklejsza siana kilkanaście lat temu, sama się rozsiewa gdzie tylko może. Ta konkretna rośnie w ciepłym rogu od południa więc się uwija, ale dzisiaj już w innych miejscach też kwitną. Ta odmianowa Kocimiętka ?Walker?s Low? Nepeta fassena dopiero rośnie:)
Tosia1 pisze:
Maja, nowy dom?
Ale fajnie!!! Chociaż zielony domek jest cudny. Pewnie go zostawicie co?
Ja bym zostawiła dla siebie. Ale jak pękają ściany, to niebezpiecznie dla Was.
Ależ mamy cudną wiosnę!!!!
Tosia jak przyjedziesz to zobaczysz jakie wielkie są pęknięcia ścian. Zielonego domku nie będzie choć nowy dostanie otoczenie bardzo kolorowe;)
Ivona44 pisze:Majka, to u Ciebie już powojnik kwitnie? co to ma znaczyć? zazdroszczę

, ale serduszkę masz cudną , a zresztą Ty masz wszystko cudne w tym tajemniczym ogrodzie

Iwona to są powojniki Atragene które kwitną normalnie w kwietniu, poczytaj i coś sobie wybierz
http://e-clematis.com/pl/c/Grupa-Atrage ... taniczne/8
tomaszkowa pisze:Aż kipi wiosna z tych zdjęć. Nasadzenia przemyślane. Kolory

Pięknie to wszystko wygląda.
Beatko no może nie do końca przemyślane, ale ja lubię jak roślinność sama sobie wybiera miejsce, w zasadzie rośnie tam gdzie się wysiała, no chyba że za dużo w jednym miejscu to przenoszę w inne;)
Elwi pisze:Majeczko, ależ u Ciebie kipi kwieciem

Uwielbiam czas kwitnienia jabłoni

Marzy mi się kiedyś spokojny spacer przez ogromny sad kwitnących jabłoni ...
Pozdrawiam, Elwi
Elwi mnie też sprawia dożo przyjemności spacerowanie po sadzie, najpierw kwitły śliwy, zaraz za nimi czereśnie, teraz wiśnie kończą kwitnienie a jabłonie są całe w kwiatach, a jak ślicznie pachną:)))