Marysiu, ale ja gapa jestem, dopiero na tej stronie Cię odnalazłam. Jestem opóźniona na FO jak nie wiem co
Pozdrawiam poświątecznie i podziwiam Twoją miodunkową wiosnę w ogrodzie. Ze swoimi kolekcjami juz nie raz wpędzałaś mnie w osłupienie. Tak jest i tym razem. Nie byłam świadoma istnienia tylu odmian miodunek
A ja nawet nie wiedziałam że jest aż tyle odmian.
Marysiu jak zawsze zaskakujesz kolekcjami.
A ja się cieszę, że kloniki rosną na potęgę.
Deszczowe pozdrowienia. Otworzyłam nowy wątek.
Marysiu masz rację róże widać z daleka to nie trzeba ich wypatrywać a takie malizny to czasami idzie nadepnąć i potem w głowę zachodzić, coś tu rosło i nie ma Anetko dziękuję za odwiedziny i nadal zapraszam na spotkanie w realu pamiętam pobudki o 4.00 ale to już zamierzchłe czasy Marzenko gapa nie gapa ja też gubię czasami kogoś po drodze jak otworzy nowy wątek ale ile przyjemności w nadrabianiu zaległości Grażynko to tylko odrobinka miodunek z tego co jest mam nadzieję, że jeszcze jakąś 'dopadnę' gdzieś po drodze
Kloniki od serca to będą rosły i oczy cieszyły już teraz znalazłam nowe siewki tegoroczne
Biegnę na spotkanie
Dzisiaj trochę takich tam jak to mawia Grażynka - Kogra
fritillaria acompelata
kostkowana
fritillaria michaylovskyi
sangwinaria 'Multiplex'
nareszcie nie jeden kwiatuszek ale więcej
naradka rojnikowa
różowa niezapominajka
żywokost sercowaty
magnolia pośrednia
i nieodzowni pomocnicy ogrodnika
To wytarmoś jeszcze od cioci kogry, kochane sierściuszki.
No i znowu kolekcja maluszków.
U mnie pokazała się po raz pierwszy biała niezapominajka.
Sieją się same i każdego roku mam ich mnóstwo.
Tydzień ma padać, to potem wszystko tak się zagęści, że nie będzie palca gdzie włożyć.
Grażynko sierściuchy wytarmoszone od wszystkich cioć forumowych
Wszędzie pada a u mnie tylko straszy a w ogrodzie posucha
Moja różowa pojawia się co jakiś czas ale błękitne to mogę taczką wywozić tyle się tego rozsiewa
Ja też sporo wyrywam, ale i tak dużo zostawiam bo ładne są i pięknie zdobią ogródek kiedy już przekwitną tulipany i narcyzy.
Wtedy nie ma za dużo koloru a one nadal kwitną.
Grażynko w tym roku to i tak wcześniej skończą kwitnienie niezapominajki bo u mnie od marca dają popis Marysiu co zrobić jak to maleństwo z kokardką po zrobieniu fryzu musi się wyczochrać w trawie i na schodach na wykładzinie, zaraz poprawi to co ja zrobiłam Marysiu co mam zrobić jak hazart uzależnia