Roślinne schronisko u Schatten :)
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Roślinne schronisko u Schatten :)
Widać, Twój "szpital" rośnie w siłę. Coraz kwiatów w coraz lepszym stanie. Wystarczy czasami dać trochę swojego czasu i opieki.
A wtedy potrafią nas zadziwić...
A wtedy potrafią nas zadziwić...
- Karti
- 200p
- Posty: 225
- Od: 31 maja 2013, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnyśląsk
Re: Roślinne schronisko u Schatten :)
Witaj
Widać, że roślinki cię uwielbiają i są wdzięczne za twoją opiekę ;)
Będę zaglądać i podziwiać efekty twojej pracy nad tymi pięknościami

Widać, że roślinki cię uwielbiają i są wdzięczne za twoją opiekę ;)
Będę zaglądać i podziwiać efekty twojej pracy nad tymi pięknościami

Re: Roślinne schronisko u Schatten :)
Dawno nie aktualizowałam stanu roślinek
Wczoraj w nocy napstrykałam więc trochę zdjęć. Żaden okaz nie przybył - obserwujemy, póki co, stan bieżących podopiecznych.
STRATY: Strzałkę (zroślichę?) oddałam mamie - odżyła, rozrosła się, dałam odszczepkę babci, a całą donicę - mamie.
To ta pozytywna strata. Ta mniej pozytywna: anturium, pomimo dających nadzieję zielonych zalążków które podesłałam wcześniej, nie przeżyło.. nawet nie wiem, kiedy opadły/zaschły/zniknęły..
Jeszcze czekam, jeszcze podlewam.. ale chyba nie ma już nadziei 

Dalej: palma.. nadal jej się nie poprawia.. straci liścia - wypuści nowy w zastępstwie, ale ten już rosnąć wykazuje cechy zniszczenia.. Nie wiem, co jej dolega.. ani suchsze, ani wilgodniejsze środowisko nie daje poprawy..
Biorę ją na poczekanie. Przesadzałam ją jak tylko się do mnie wprowadziła więc ziemia nie jest 'wyjałowiona'.

A to już kroton - dzielnie się wybija
Oczywiście dokładnie widać, którą stroną stoi do okna.. ;) Rośnie rośnie, są postępy 

A to sąsiad krotona. Też wybujały. Puszcza jakieś wąsy po ścianie, grubieje na potęgę, i w ogóle chyba planuje opanować kuchnię ;)


STRATY: Strzałkę (zroślichę?) oddałam mamie - odżyła, rozrosła się, dałam odszczepkę babci, a całą donicę - mamie.
To ta pozytywna strata. Ta mniej pozytywna: anturium, pomimo dających nadzieję zielonych zalążków które podesłałam wcześniej, nie przeżyło.. nawet nie wiem, kiedy opadły/zaschły/zniknęły..



Dalej: palma.. nadal jej się nie poprawia.. straci liścia - wypuści nowy w zastępstwie, ale ten już rosnąć wykazuje cechy zniszczenia.. Nie wiem, co jej dolega.. ani suchsze, ani wilgodniejsze środowisko nie daje poprawy..



A to już kroton - dzielnie się wybija





A to sąsiad krotona. Też wybujały. Puszcza jakieś wąsy po ścianie, grubieje na potęgę, i w ogóle chyba planuje opanować kuchnię ;)

http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 2#p4099962" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje małe roślinne schronisko
Moje małe roślinne schronisko

Re: Roślinne schronisko u Schatten :)
A to już paprotka.
Co jakiś czas obcinam suche badylki z liści. Niestety nie jest bujna, ale ciągle wychodzą nowe delikatne listki - czyli nie jest najgorzej

Asparagus ma się nieźle, co prawda nie wypuszcza od jakiegoś czasu nowych gałązek, ale zakłądam że to dlatego ze osiągnął jakieś swoje tymczasowe optimum ;) Nie rozrasta się już tak, ale liście są nieustannie żywozielone, choć stoi w kącie okna. Gałązki drewnieją - nie wiem czy to jakaś złą oznaka czy normalny proces, bo nie są jakieś grube.. Tak czy tak, wygląda bardzo żywo i zdrowo

A ot i geranium.. wybujało bo stało przez pewien czas na regale dalej od okna. Teraz nie jest już tak mięsiste jak wcześniej i liście często żółkną o obsychają. Nie widać jednak by roślina słabła - stare uzupełnia nowymi i zasadzie jest niemal bez zmian.

Nad łóżkiem wisi bluszcz. Ten też wymienia stare liście na nowe, po przeprowadzce do tego mieszkania. Nowe są zieloniutkie i ładne, za to stare pomału opadają. Rozrósł się, muszę dowiercić haki by pociągnąć więcej sznurków, bo już prawie ze mną śpi! (zwisająca coraz niżej gałązka). Nie bardzo chciał się ładnie zmieścić w kadrze - lubi być fotografowany :P

Co jakiś czas obcinam suche badylki z liści. Niestety nie jest bujna, ale ciągle wychodzą nowe delikatne listki - czyli nie jest najgorzej



Asparagus ma się nieźle, co prawda nie wypuszcza od jakiegoś czasu nowych gałązek, ale zakłądam że to dlatego ze osiągnął jakieś swoje tymczasowe optimum ;) Nie rozrasta się już tak, ale liście są nieustannie żywozielone, choć stoi w kącie okna. Gałązki drewnieją - nie wiem czy to jakaś złą oznaka czy normalny proces, bo nie są jakieś grube.. Tak czy tak, wygląda bardzo żywo i zdrowo



A ot i geranium.. wybujało bo stało przez pewien czas na regale dalej od okna. Teraz nie jest już tak mięsiste jak wcześniej i liście często żółkną o obsychają. Nie widać jednak by roślina słabła - stare uzupełnia nowymi i zasadzie jest niemal bez zmian.


Nad łóżkiem wisi bluszcz. Ten też wymienia stare liście na nowe, po przeprowadzce do tego mieszkania. Nowe są zieloniutkie i ładne, za to stare pomału opadają. Rozrósł się, muszę dowiercić haki by pociągnąć więcej sznurków, bo już prawie ze mną śpi! (zwisająca coraz niżej gałązka). Nie bardzo chciał się ładnie zmieścić w kadrze - lubi być fotografowany :P




http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 2#p4099962" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje małe roślinne schronisko
Moje małe roślinne schronisko

Re: Roślinne schronisko u Schatten :)
I ostatnia porcja zdjęć :
Trawka - rośnie grzecznie


"dzietna" dracena - tej niestety zaczęły obsychać liście.. nie szczególnie też rośnie. Może te rośliny mają po porstu taki powolny wzrost, nie wiem.. Z pewnościa jest teraz trudny okres kiedy i ja i roślinki musimy przyzwyczaić się dop sezonu grzewczego, innej wilgotności powietrza i ziemi, innego podlewania. Klimatyzujemy się obustronnie



Następna dracena niewykazująca niemal żadnego wrotu, a jedynie utrzymywanie się w niemal niezmiennym stanie. Na szczęście wygląda zdrowo

I trzecia dracena - jako jedyna wykazująca postępy wzrostowe
czubek kieruje się oczywiśie w stronę słońca (okna) 


No i na deser dwie dumne piękności:
skrzydłokwiat (na razie nie kwitnie, ale mam wrażenie, że niedługo będę mogła spodziewać się pąków) i juka, która przy takim tempie wzrostu za rok sięgnie sugitu wnęki okiennej :P

Uff. No tyle jeśli chodzi o odnotowane zmiany, mniejsze czy większe
Mam nadzieję że szybko się z roślinkami zaklimatyzujemy w okresie grzewczym i obejdzie się bez strat.
Niektórym z nich lekkie przesuszenie sprawia ewidentnie przyjemność ;]
Jeśli wzrost nadal będzie (w niektóych przypadkach) tak imponujący, będę musiałą odwiedzić dział 'oddam w dobre ręce'.. smutno się będzie rozstawać !
Trawka - rośnie grzecznie



"dzietna" dracena - tej niestety zaczęły obsychać liście.. nie szczególnie też rośnie. Może te rośliny mają po porstu taki powolny wzrost, nie wiem.. Z pewnościa jest teraz trudny okres kiedy i ja i roślinki musimy przyzwyczaić się dop sezonu grzewczego, innej wilgotności powietrza i ziemi, innego podlewania. Klimatyzujemy się obustronnie




Następna dracena niewykazująca niemal żadnego wrotu, a jedynie utrzymywanie się w niemal niezmiennym stanie. Na szczęście wygląda zdrowo


I trzecia dracena - jako jedyna wykazująca postępy wzrostowe




No i na deser dwie dumne piękności:
skrzydłokwiat (na razie nie kwitnie, ale mam wrażenie, że niedługo będę mogła spodziewać się pąków) i juka, która przy takim tempie wzrostu za rok sięgnie sugitu wnęki okiennej :P




Uff. No tyle jeśli chodzi o odnotowane zmiany, mniejsze czy większe

Mam nadzieję że szybko się z roślinkami zaklimatyzujemy w okresie grzewczym i obejdzie się bez strat.
Niektórym z nich lekkie przesuszenie sprawia ewidentnie przyjemność ;]
Jeśli wzrost nadal będzie (w niektóych przypadkach) tak imponujący, będę musiałą odwiedzić dział 'oddam w dobre ręce'.. smutno się będzie rozstawać !

http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 2#p4099962" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje małe roślinne schronisko
Moje małe roślinne schronisko

-
- 1000p
- Posty: 3948
- Od: 16 cze 2013, o 15:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Roślinne schronisko u Schatten :)
Witaj ponownie
nie martw się anturium, czasem tak bywa, ze coś nie wychodzi
reszta roślinek bardzo piękna 



- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Roślinne schronisko u Schatten :)
Rosną roślinki - a ten fakt cieszy 

Re: Roślinne schronisko u Schatten :)
Minęło parę miesięcy, niestety bez sukcesów, za to z porażkami. Przegrałam walkę ze zmianą sezonu grzewczego.
I tak:
anturium - nie odżyło..
'trawka' - padła całkiem.. nie wiem - przelana ? Nic nie zostało..
palma - dogorywa..
W międzyczasie dostałam bromelię - myślałam że usycha, a ona zgniła..
Paprotka też bardzo marnie się trzyma.. zdjęłam ją z podwieszenia i wstawiłam na parapet - mam nadzieję że może dodatkowe światło jej pomoże się rozruszać - tam wysoko mogła mieć za ciemno. Mam jednak złe przeczucia.. Jeszcze liczę na przesadzenie, ale..
I tak:
anturium - nie odżyło..

'trawka' - padła całkiem.. nie wiem - przelana ? Nic nie zostało..

palma - dogorywa..

W międzyczasie dostałam bromelię - myślałam że usycha, a ona zgniła..
Paprotka też bardzo marnie się trzyma.. zdjęłam ją z podwieszenia i wstawiłam na parapet - mam nadzieję że może dodatkowe światło jej pomoże się rozruszać - tam wysoko mogła mieć za ciemno. Mam jednak złe przeczucia.. Jeszcze liczę na przesadzenie, ale..

http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 2#p4099962" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje małe roślinne schronisko
Moje małe roślinne schronisko

Re: Roślinne schronisko u Schatten :)
Niewielkie, ale jednak, postępy zrobiły draceny:


i bluszcz:

Asparagus po brutalnym zimowym cięciu zaskoczył mnie ostatniu wypuszczeniem mocnej nowej łodygi - to ten samotny żagiel z lewej

Geranium niestety wybujało - chyba wzrostem chciało dorównać juce, i się udało! ;)




i bluszcz:

Asparagus po brutalnym zimowym cięciu zaskoczył mnie ostatniu wypuszczeniem mocnej nowej łodygi - to ten samotny żagiel z lewej


Geranium niestety wybujało - chyba wzrostem chciało dorównać juce, i się udało! ;)

http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 2#p4099962" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje małe roślinne schronisko
Moje małe roślinne schronisko

Re: Roślinne schronisko u Schatten :)
No i chyba ostatni post z tego okresu:
Najpierw skrzydłokwiat - urodził jeden kwiat główny, i dwa mniejsze w gęstwinie
Niestety chyba już ma za dużo słońca bo zaczynają mu marnieć liście. Przydałoby się mu też dołożyć ziemi, bo główna kępa zaczyna być ponad ziemią w wyniku 'efektu cebuli' - odchodzenia kolejnych liści. Nie wiem czy to normalne, ale mój nie lubi za dużo pić..

Dalej - filodendron. Trzeba przyznać że rośnie dziarsko, ale też chyba za dużo słońca zaczął dostawać.
Najpierw zdziwiłam się że nie widać czubka wzrostu. Jak się okazało, zawinął mu się pod liść - jakby był nieśmiały
Niestety 'kończy' mi się okno w pionie, i kwiatuszek ma trafić do mojej babci
Nadal rosi się kroplami lepkiego soku na przemian z 'wodą'.


Kroton - chyba żyje mi się ze mną niezgorzej
Wypuszcza kolejne listki, stracił chyba tylko jeden, dawno temu
Zastanawia mnie jednak jakaś fałdowatość listka, nie wiem czy widać ją na zdjęciu. Nie zauważyłam szkodników. Bardzo podobają mi się te zdjęcia po spryskaniu! Taka soczysta zieleń!

A teraz dwie nowości:
pierwszy wiszący nabytek to roślinka po dekoracji jakiegoś wystroju. Podwiesiłam pod sufitem tam gdzie wcześniej paproć, ale nieco niżej, by więcej światła padało przy doniczce. na razie siedzi w oryginalnym podłoży - torf? Kokos? Jakieś miękkie.. ALe kolory ma piękne!

A to już biedulek zabrany z cudzej lodówki. Nie wiem jeszcze co to ani jak się nim zająć. Przypomina zasuszonego benjaminka. Wstawiłam w okno - 'do karmienia' słońcem, i czekam.. Jeśli odbije i wypuści nieco liści, będę Was prosiła o pomoc w rozpoznaniu osobnika..

Dziękuję z góry za Wasze odwiedziny !
Najpierw skrzydłokwiat - urodził jeden kwiat główny, i dwa mniejsze w gęstwinie



Dalej - filodendron. Trzeba przyznać że rośnie dziarsko, ale też chyba za dużo słońca zaczął dostawać.
Najpierw zdziwiłam się że nie widać czubka wzrostu. Jak się okazało, zawinął mu się pod liść - jakby był nieśmiały

Niestety 'kończy' mi się okno w pionie, i kwiatuszek ma trafić do mojej babci





Kroton - chyba żyje mi się ze mną niezgorzej







A teraz dwie nowości:
pierwszy wiszący nabytek to roślinka po dekoracji jakiegoś wystroju. Podwiesiłam pod sufitem tam gdzie wcześniej paproć, ale nieco niżej, by więcej światła padało przy doniczce. na razie siedzi w oryginalnym podłoży - torf? Kokos? Jakieś miękkie.. ALe kolory ma piękne!



A to już biedulek zabrany z cudzej lodówki. Nie wiem jeszcze co to ani jak się nim zająć. Przypomina zasuszonego benjaminka. Wstawiłam w okno - 'do karmienia' słońcem, i czekam.. Jeśli odbije i wypuści nieco liści, będę Was prosiła o pomoc w rozpoznaniu osobnika..




Dziękuję z góry za Wasze odwiedziny !

http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 2#p4099962" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje małe roślinne schronisko
Moje małe roślinne schronisko

-
- 1000p
- Posty: 3948
- Od: 16 cze 2013, o 15:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Roślinne schronisko u Schatten :)


Re: Roślinne schronisko u Schatten :)
sara44, dziękuję za wskazówkę. na pewno jest sucho, więc staram się zraszać co jakiś czas, ale faktycznie może jednocześnie przelałam - paproć kojarzy mi się z wilgocią.
Problem mam z palmą - zabrałam ją w bardzo kiepskim stanie, i niestety nie odratowałam, obumiera. Może też powinnam dać jej trochę przeschnąć - może ziemia już zbyt nasączona.
Liście 'rdzewieją' i schną od końcówek, taką już ją wzięłam. Co prawda wypuszczała nowe zielone, ael kończyło się tak samo, rdzewieniem i obeschnięciem liścia aż do głównej łodyki - teraz z chyba 3 łodyżek została ostatnia
Nie wiem czy to jakieś choróbsko, czy złe środowisko.. Doradzisz coś?
Problem mam z palmą - zabrałam ją w bardzo kiepskim stanie, i niestety nie odratowałam, obumiera. Może też powinnam dać jej trochę przeschnąć - może ziemia już zbyt nasączona.
Liście 'rdzewieją' i schną od końcówek, taką już ją wzięłam. Co prawda wypuszczała nowe zielone, ael kończyło się tak samo, rdzewieniem i obeschnięciem liścia aż do głównej łodyki - teraz z chyba 3 łodyżek została ostatnia

http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 2#p4099962" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje małe roślinne schronisko
Moje małe roślinne schronisko

Re: Roślinne schronisko u Schatten :)
Przepraszam że chwilowo cofam - Dorotak, podcinać miałam tego dużego, w donicy, a 'bulwa w doniczce' to osobna 'jednostka'Dorotak pisze: A po wypowiedzi lucy23-61 o godz 12:26 piszesz że bedziesz go podcinac i tego nie rozumie skoro jak twierdzisz bulwa siedzi w ziemi bo tak piszesz wypowiedz z 08:32
Prosze nie czuj sie urażona ale ja tak zrozumiałam

http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 2#p4099962" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje małe roślinne schronisko
Moje małe roślinne schronisko

-
- 200p
- Posty: 254
- Od: 11 lis 2011, o 17:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Roślinne schronisko u Schatten :)
Ja tam wszystko rozumiem
Podziwiam Twój zapał i cierpliwość do ratowania zdechlaczków.
Kroton prześliczny
A ostatni kwiatek to na pewno ficus beniamina.

Podziwiam Twój zapał i cierpliwość do ratowania zdechlaczków.
Kroton prześliczny

Pozdrawiam Agata
Moje rośliny
Moje rośliny
Re: Roślinne schronisko u Schatten :)
Hihi, dziękuję, vizi, za uśmiech i pomoc w rozpoznaniu!
)
MAm nadzieję, że więcej będzie tych którym uda mi się pomóc niż tym które wykańczam..


MAm nadzieję, że więcej będzie tych którym uda mi się pomóc niż tym które wykańczam..


http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 2#p4099962" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje małe roślinne schronisko
Moje małe roślinne schronisko
