
Reniusiu storczyki są faktycznie piękne. Uwielbiam jak kwitną.
Gosiu jak jest zimno to nikomu się nie chce robić... u nas był właśnie zimny weekend.
Aniu grill się udał. Mimo zimnej pogody było jak przy kominku. Stałam i grzałam sobie łapki. W tą sobotę udało się grila zrobić tylko dla nas. Coś czuje że od świąt się zaczną goście

Beti teściowej nie sprzedałam, bo fajna jest. Ale jakby ktoś chciał teścia to z dopłatą puszczę

Aniu weekend był ciężki. Zimno i trzymała mnie totalna chandra. Zwłaszcza w niedzielę. Pogody zapowiadają takie że nawet w ten weekend nie mam ochoty jechać. No ale może coś się zmieni?
W ten weekend udało nam się skosić trawę po obydwu stronach stawu, pomalować drzwi i tył garażu (boku zdecydowałam że malować nie będę bo by się cała kompozycja zlała, muszę poczekać aż rośliny podrosną i się zazielenią) , podsypać krzewy agreecolem a pozostałe azofoską, podlać powojniki magiczną siłą, zabetonować płotki te drewniane co prowadzą do warzywniaka, pomalować góry tych płotków, trochę popielić przy skalniaku, wsadzić liliowce, opryskać trawnik na chwasty ( nie ten koło domku, tylko po drugiej stronie), rozpalić grilla i rozsypać wapno na staw. I to na tyle. Tak wiało że nawet człowiek nie miał ochoty nosa z domu wyściubiać.