Aniu podagrycznik to też prawdziwe paskudztwo.... nigdy nie miałam z nim problemów....do czasu
Właśnie czekam na dostawę preparatu do tej paskudnej trawy i dziś wieczorem popryskam....
Madziu no niestety teraz pojawiły sie przymrozki..... boje się o kwiatuszki, bo już rosną na potęgę, nawet coraz więcej lilii wystawia noski..... a one gdy już są na powierzchni, to boją się przymrozków.... Hortensje ogrodowe też już pokazały listki, a to też wrażliwce.... ale cóż.... co ma być to będzie
Brateczki czarują.... już moje siewki zaczynają kwitnąć, z dnia na dzień donice wyglądają piękniej
Halinko bardzo się cieszę, że podoba Ci się efekt mojej pracy
Sporo też pracy będzie z wycięciem i wykopaniem dużego lilaka..... ale to już gdy przekwitnie.
Robiąc obrzeża jakoś tak miejscami poszerzyły mi sie rabatki
Co do kory..... u mnie wszystkie roślinki są nią obsypane i świetnie sobie radzą. Przekompostowana kora nie jest mocno kwaśna, więc świetnie służy roślinkom











