Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Teniak
200p
200p
Posty: 384
Od: 13 sty 2013, o 14:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem

Post »

Aniu ta druga kokorycz jest niebieściutka/dostałam od UlaL/,kwitnie trochę pózniej.
Bratki od Ciebie stoją w koszyku na honorowym miejscu,bardzo dziękuję są śliczne. ;:196
Teresa
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem

Post »

Kokorycze to moje ostatnie chciejstwa. 2 już zamówiłam :D .
Awatar użytkownika
justyna_gl
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3385
Od: 10 lut 2011, o 09:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem

Post »

Ale masz dużo odmian tych fiołków, niebieskie, różowe i białe ;:oj ;:oj ;:oj
Awatar użytkownika
tesia39
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9113
Od: 9 kwie 2012, o 10:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem

Post »

Najpierw mnie Kasia kusiła Rododendronem variegata, teraz Ty kusisz różanecznikiem variegata ;:224 I jak tu się oprzeć pokusom ;:224
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem

Post »

Wiosna przyszła szybko i przyznam, że narzuciła niezłe tempo ;:224 Wyszło zatem na to, że musiałam zintensyfikować prace nad nowym warzywnikiem. Dotychczasowy stanowiły dwie grządki o wymiarach 2mx2m. Były to tzw. przenośne grządki z agro. Były jednak nie tylko za małe i za płytkie, ale także wcale nie wyglądały dobrze. Delikatnie to opisując, miały kłopot z zachowaniem kwadratowego kształtu. No i nie były przenośne ;:224 W każdej z nich mieściło się 240 litrów ziemi ;:oj Przyznaje się bez bicia, że do zdarcia i skopania nowego terenu o wymiarach nieco ponad 5mx3m wynajęłam pana, który ostatnio zaczepił mnie przed zaprzyjaźnionym ogrodniczym. Był chętny wykonać jakąkolwiek pracę. Niestety dotknęło go bezrobocie. Jemu pieniądze się przydadzą, a mnie aż tak nie ubędzie. Za to sił nie stracę, więc... Okazało się, że jest spokojny, nie pije i zrobił dokładnie to, czego od niego oczekiwałam. I nawet taniej niż myślałam... Około 10.30 wyglądało to tak

Obrazek

W międzyczasie zainwestowałam w płotki i dodatkowe 320 litrów ziemi. Oczywiście ziemia ze starych grządek także została wykorzystana. Ostatecznie po popołudniowych intensywnych pracach wygląda to tak

Obrazek

Rośnie tam na razie pietruszka, koper i lubczyk oraz truskawki. Mam jeszcze miejsce i pewne plany, ale siać już nie mam dziś siły...

Z nowości domowych udało mi się doprowadzić do domowego kwitnienia Masdevallię hybrydę

Obrazek

Zacznę od skrytoczytaczy. Dla Was moja piękna wisienka nippońska Brillant :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Aguniu (Agness)! Kokorycze to faktycznie niewielkie i wdzięczne rośliny. Kiedyś jakoś na nie nie zwracałam uwagi. Co więcej, jak zapewne większość z nas , nawet nie wiedziałam o ich istnieniu. Ale teraz wpadłam w kolejną manię. Już jedzie do mnie lakolistna :D Dla Cebie kwiat migdałka. Sama słodycz

Obrazek

Pati (survivor26)! Forum jest bezlitosne dla każdego. Gdzie nie spojrzę, jest coś co mi się podoba, a potem - muszę mieć :;230 To takie ryzyko związane z forum. Dlaczego inni mają mieć inaczej niż Ty?
Ostatni w tym roku krokus. Ocalały z kępki 3 paczek bezczelnie zeżartych przez nornice :evil:

Obrazek

Geniu (e-genia)! Spotkania forumowe są przefajne, bo miło porozmawiać z kimś, kto Cię tak dobrze rozumie :D A kokoryczy jest kilkanaście odmian. Na szczęście to nie są duże rośliny :D
Dla Ciebie pierwszy w tym roku narcyz biały (Narcissus Poeticus). Ten najpiękniejszy, babciny ;:167

Obrazek

Patrycjo (patusia336)! faktyczne w tym roku nie tylko nie mam spóźnionej, jak zwykle, wiosny, ale wręcz przeciwnie. Miło, że wstąpiłaś do mojego ogródka!
Jaskier powinien Ci się spodobać

Obrazek

Alu (amba19)! U mnie na razie tylko biały fiołek sieje się jak głupi. Ale nie mam z tym problemu - rozdaje go, kto tylko chce. Zawsze są chętni ;:224 I nie mam nic przeciwko temu, by i innym roślinom się to udzieliło.
Moje bratki i stokrotki na kuchennym oknie, czyli tradycja wiosenna

Obrazek

Miłko (takasobie)! Z pikowaniem to ja tez mam problem, ale jak już się wezmę. te jednak pomidory to dzieło rąk Teresy (Teniak) :D A ona pikowała ich 300 ;:180 Zobaczymy jak będzie się sprawował różanecznik. Oby dobrze, bo bardzo mi się spodobał. Ale to malutkie sadzonki...
Pąki na pierwszym, biorącym się do kwitnienia, clematisie Tae

Obrazek

Gosiu (Pepsi)! Nie miałam pojęcia, że są odmiany variegata i to zarówno różanecznika, jak i rododendrona. I też mnie zauroczyły :heja Jak kiedyś ciemierniki. Mój pierwszy, lidlowski utworzył ładną kępkę

Obrazek

Dorotko (dorcia7)! A masz jakieś jej zdjęcia? Chętnie zobaczę. Dla Ciebie moja nowa prymulka. Podobno zimuje...

Obrazek

Asiu (Joanna_68)! I ja żyłam w nieświadomości. I zapewne jest wiele innych roślin, o których nie mamy pojęcia :;230
Hiacynty z B. Pięknie przezimowały

Obrazek

Marysiu (chinanit)! Ja nie mogę narzekać na glebę. No może mogłoby być mniej kamieni, ale cóż zrobić... Jak oddzielę ziemię od kamieni, dołożę lepszej - wszystko rośnie mi jak na drożdżach.
Żonkilami van Winkle jestem zauroczona

Obrazek

Danusiu (mm-complex)! To zapraszam nie tylko wirtualnie!
Jeszcze raz żonkil van Winkle - tym razem z bliska

Obrazek

Teresko (Teniak)! Wiedziałam, że coś pokręcę. Ale jak się napatrzę na tyle ślicznych roślin, to mi się w głowie kręci. A po drodze jeszcze wstąpiłam do poleconej przez Ciebie szkółki... Jeszcze raz za wszystko dziękuję ;:196
Dla Ciebie też mam jaskra

Obrazek

Justynko (klarysa)! I ja mam jeszcze jedną. Zapewne na razie ;:131
Nowy fiołeczek w mojej kolekcji od Tereski (Teniak)

Obrazek

Justynko (justyna_gl)! To niezwykle wdzięczne roślinki i do tego malutkie, wiec wszędzie się zmieszczą. Może chcesz trochę białego?
Puszkinia. Oczywiście z B.

Obrazek

Teresko (tesia39)! Taki los. Te nasz chciejstwa...
Np. takie sasanki ;:224

Obrazek
Awatar użytkownika
patusia336
1000p
1000p
Posty: 2520
Od: 31 sty 2011, o 19:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem

Post »

Oczy,az mi sie zaswiecily, piekne jaskry ;:168
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem

Post »

Patrycjo, ależ nie ma sprawy. Patrz, ile chcesz :D

Obrazek
Awatar użytkownika
Monika-Sz
1000p
1000p
Posty: 1313
Od: 4 maja 2013, o 22:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wawa

Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem

Post »

Nawet nie sądziłąm, że niepozorne fiołeczki też mają swoje kolorowe odmiany- ja znam tylko ta samosiejkę z Babcinego ogródka a tu proszę, jaki ciapuś u Ciebie rośnie uroczy!
Warzywnik pierwsza klasa- i całe szczęście, że dałaś Panu w potrzebie zarobić- On szczęśliwy i Ty nieco bardziej wypoczęta ;:196
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem

Post »

Moniko!
Ty nieco bardziej wypoczęta ;:196
Raczej nieco mniej zmęczona, bo swoje zrobiłam i jestem baaardzo zadowolona. Koncepcja mojego ogrodu zakłada i to obowiązkowe swoje owoce i warzywa, więc ;:224 A fiołków jest znacznie więcej. Tylko ja - na razie - nie wszystkie mam :D
Teraz jednak jaram się żonkilami, więc

Obrazek
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7200
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem

Post »

Ja tak sobie Aniu myślę....że za jakiś czas, może nawet i w tym sezonie...Twój warzywniak się powiększy :wink: Ja też zaczęłam od truskawek, a...potem się potoczyło z górki. I nie wyobrażam już sobie ( ja miastowo - blokowa baba) mojego ogrodu bez warzywnika. I może z niego być piękna, smaczna rabata. :wit
Awatar użytkownika
Monika-Sz
1000p
1000p
Posty: 1313
Od: 4 maja 2013, o 22:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wawa

Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem

Post »

A wiesz, że nawet miałam napisać, zamiast wypoczęta.. to właśnie mniej zmęczona.. oj Aniu, mało kto dałby radę dotrzymać Tobie kroku.. :D
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem

Post »

Gosiu (Pepsi)! Na razie mój powiększył się 4 razy ;:224 W tym sezonie na 100% nie będzie większy. A później? Nie zarzekam się... Ja ma wiejski ogródek, więc swoja pietruchę, koper czy lubczyk muszę mieć i basta!

Obrazek

Moniko! Bez przesady... Ostatnio miałam 2 tygodniową bezczynność :D

Obrazek
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem

Post »

Prymulka powala, ale ja bym aż tak nie wierzyła w to zimowanie. :wink:
Warzywnik się rozrósł.......masz fajnie.......ja już nie mam gdzie go poszerzyć.
Ale nawet taki mały zapełnił się groszkiem, sałatą, selerem, szczypiorkiem, lubczykiem, a jeszcze będą ogórki i cukinia.
Wiec masz większe pole do popisu.
Taki pomocnik zawsze się przyda a skoro niepijący to tym bardziej. :uszy
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
zuzanna2418
1000p
1000p
Posty: 1525
Od: 15 maja 2013, o 09:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa ale i trochę lubelskie

Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem

Post »

Biała dama wisienkowa prześliczna! A warzywnik zrobiliście zawodowy, fajnie jest mieć taką podręczną grządkę, z której można na bieżąco korzystać kulinarnie. Pan fizyczny spadł jak z nieba :) W moich skrzynkach tylko bratki, też te o drobniejszych kwiatach, ale muszę przyznać, że ze stokrotkami wyglądają uroczo!
Zuzanna Ten, kto się śmieje, ten ma nadzieję :) Nie porzucaj, nie rozmnażaj - sterylizuj
moje wątki miastowe i wiejskie
Awatar użytkownika
malgocha1960
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 15606
Od: 8 lut 2010, o 18:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Polska

Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem

Post »

Aniu,piękny warzywnik i podziwiam,ze nie zamieniłaś go na rabatę kwiatową.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”