Kasiu, tak skromnie oceniasz "coś tam jeszcze u mnie kwitnie..."
Ujęła mnie swą wyjątkową urodą ta pierwsza katlejka hybryda... Zresztą które kwitnienia mnie nie ujęły - nie ma takich
Nawet ten pojedynczy kwiatuszek "Rojo" jest uroczy. A zakupy pewnie sprawiły Ci wiele radości.
Niech powtarzają swoje kwitnienia pod twoją 'zieloną' rączką
W minionym tygodniu odbyła się jak co roku międzynarodowa wystawa storczyków w Dreźnie, długo na nią czekałam, w czwartek wybraliśmy się na ogladanie i zakupy a to rezultaty
Na początek zbioróweczka
I zblizenia
Neostylis pinky
Oncidium Tiny Twinkle
Lc. Tropical Pointer
c. Young Min Orange
Tolumnie variegata
A te pączki należą do Slc. Little Hazel M
Laelia macrobulbosa
Cattleya aclandia x schilleriana
Brassovolla flagelaris
Są jeszcze dwie nowości ale zapomniałam im portrety zrobić moze jutro uzupełnie. Obie nie kwitnace ale jedna z nich to moje długo poszukiwane chciejstwo laelia dayana coerulea
Kasiu, bardzo udane zakupy... jak widać przeważa miłość do katlejek
Rozumiem Cię Ja kupiłam z nich tylko jedną hybrydę, ze względu na oszałamiającą ilość pączków (żółtych - na Święta )
Reszta zielonych. Pewnie sie zestarzeję w oczekiwaniu na kwiaty. Ceny kwitnących dla mnie powalające...