Ulu znasz może nazwę swojego kopytnika

zwykłego leśnego, długopłatkowego i splendens nie okrywam ale z tym nie ma żartów zima w domu
Tosiu widzialaś te uszy na własne oczy, piękne
Ilonko ta co wkojcu to nie ręcze, nawrotki by nie było tylko przewrotka i jeszcze pewno podarte gacie

oby tylko

strach nawet pomyśleć

ale maluchy jak ktoś wchodzi znakiem tego swój, chociaż mają takie osdoby których nie tolerują i trzeba uważać aby nie mieć potem kłopotu
Adonisy są dwa wiosenny i amurski ale obydwa idą w świat
Grażynko wystarczy jak gospodyni jest niczego sobie to przynajmniej do ogrodu maluchy

a te pieczarki

to sangwinaria pełna
Rozkwitły kolejne elfiki ale nie ma kto fotek zrobić bo mnie leń ogarnął
Aniu to
anemone blanda pięknie się rozsiewa
Maryniu wiem o tym że to moje cacko musi zimować w domu i jestem na to przygotowana, ma taką niewinną buźkę że nie umiałam mu się oprzeć

co ja zrobię lubię takie maluchy
Dzisiaj spacer po zaprzyjaźnionym ogrodzie w niedzielne popołudnie

przykro Fotosik strajkuje
