Kasiu, dobrze dojrzałaś pączki na skrętniku w tle - to taka niespodzianka będzie, bo chyba 2 zeszłoroczne skrętniki jakoś nie dostały znaczników. Było ich na tamten czas niewiele-nawet jak kwitnąć przestały to po liczbie liści, kształcie czy po zajmowanych chociażby parapecie potrafiłam powiedzieć, który to jest. I tu zonk, zimą było przestawianie, chowanie w pojemniki i wychodzi mi teraz, że w przypadku 2 do kwitnienia czekać muszę,bo nie wiem co to.
I przyznam się, bo i tak się wkrótce dowiecie, tydzień temu popełniłam zakup u p.P.
