Dziękuję. Jeszcze kilka pokażę chociaż ze skrętnikami dopiero zaczynam, dlatego nie mam ich zbyt dużo.
Może wymienię jakie mam:
1. Moroznyje Uzory (Mroźne wzory)
2. Wow
3. Rulka
4. Bristol's Hob Goblin
5. Zavist Bogov
6. Ziutek (jeszcze nie pokazałam - już kwitnie)
7. Red Velvet (mamusia podarowana koleżance, a u mnie w tej chwili centymetrowe maluszki)
8. Justa (z wymiany od forumowej koleżanki też pokażę bo kwitnie)
9. Silvia (z wymiany od tej samej koleżanki już ma pączek)
10. i 11. Barwy Indii i DS - Estet - tak do końca nie wiem czy dostałam to co chciałam, tzn. czy zgadzają się odmianowo - więc będę mieć prośbę o pomoc w identyfikacji.
A że apetyt rośnie w miarę jedzenia i lista skrętnikowych chciejstw się wydłuża, to już przymierzam się do kupna kolejnych,
skrętnikozę - zresztą zaraziłam się nią przeglądając różne fora. I od tego czasu choroba postępuje, a z nią pomału rośnie też kolekcja skrętniczków 
. Oczywiście poza skrętnikami na parapetach goszczą też inne roślinki.
Kasiu 
Piękne skrętniczki masz 
.Chyba przelałam.Może jeszcze uratuję.
. Myślę, że to ok. miesiąca trwało. Miałam 4 nasionka, 2 z nich szybko zaatakował jakiś grzyb - bo biały nalot się zrobił - i one kiełka nie puściły. A dwóm się udało. To na zdjęciu było szybsze, drugie po wypuszczeniu korzonka padło ofiarą ziemiórek (paskudztwo było w jakieś taniej ziemi którejś z sieci).
czekam na więcej 
