Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim

[athshe]

Madziu - przycięłam wierzby - bardzo delikatnie bo to maleństwa są. Ale ścięłam co wyglądało na suche i niech sobie radzą.

Paula - będę pamiętała - rosną przy górce na której są inne iglaki, więc powinno byc ok. Globosa rosną pod północną ścianą domu, poprzesadzane trzmielinami i cebulowymi. Plus jest tam jedna hakuro i jedna krzewuszka - zobaczymy, jak to będzie funkcjonowało - póki co nie mam hamulców z przesadzaniem A 7 małych hoseri rośnie też w jednej linii na skos dużej skarpy - przecinają poletka tawuł - powinno to kiedyś fajnie wyglądac - może za jakieś 10 lat??

U mnie dziś nic ogrodowego - cały dzień poza domem. Jutro pewnie podobnie, choc może po powrocie z pracy zaszaleję z sadzeniem truskawek o ile nie będzie padało - łatwiej kopac w mokrej glinie, niż w zbitej na kamień... przekopywanie jej 3 tygodnie temu (a może dwa) dało efekt wizualny, ale nie odczuwalny.

Dziś idę do was, a potem chcę trochę popracowac.

[Sylwia85]

Agnieszko impomujące zasiewy. A może jednak zamiast tylko bieli zrobisz taką malutką rabatkę różową. Nie lubisz tego koloru że go nie chcesz u siebie? Ja różową lilię kupiłam

[athshe]

Sylwuś - to nie tak, że nie lubię... po prostu musiałam sobie postawic jakieś ograniczenia. Bo budżet mam bardzo ograniczony. Skupiam się na białej rabacie, bo ta będzie najbardziej reprezentacyjna - przed domem i do tego na wprost schodów. Na drugim miejscu jest iglakowa górka, bo ona też przed domem - czyli inaczej mówiąc chcę miec zadbany przedogródek A górka póki co wygląda uroczo - kwitną żonkile, szafirki, pierwsze hiacynty Pozostałe miejsca też będę pielęgnowac, poszerzac... ale powoli, na miarę sił i możliwości. I tak na przykład w miejscu gdzie są pomarańczowe lilie i trzy różne liliowce pojawi się jeszcze 5 liliowców z biedronki, będą tam aksamitki, sanwitalie, mam nadzieję, że tunberga - bo rośnie jakoś marnie i do tego wykiełkowały mi tylko 3 nasiona. Tam będę wsadzała to, co pojawi się w pasujących kolorach. Za domem będę wsadzała rośliny cieniolubne. Przekonałam męża i pozwolił mi zasłonic krzewami stojącą na środku trawnika rurę - odpowietrzenie przepompowni ścieków - i tam będzie kolorowo ;) Na razie jest forsycja i jasnoróżowa krzewuszka, czekam na ciemną krzewuszkę od koleżanki, mam posiane floksy, czubatkę - będzie i kolorowe miejsce - tam też pewnie wylądują różowe tawułki i inne rośliny od Anym. No i zapadła decyzja - zbieram kamienie i zaczynam je układac na głównej skarpie - to co wsadzone niech sobie rośnie, ale jednak trzeba to obłożyc kamlotami. Tak więc sezon spacerów z plecakiem i łopatką czas zacząc

[Paulii]

Witaj Agnieszko piękne roślinki wybrałaś na biała rabatę
Piękne krokusiki, Fajne wysiewowe przedszkole. Sklanica fajniutka, Koci pomocnik słodki
Piękne krokusiki z trzmielami, Śliczne hiacynty, Piękny regał z siewami sporo ich wysiałaś

[aage]

Najważniejsze że szybko zareagowałaś a i pierwsze, konkretne hartowanie mają już za sobą.
Chciałoby się powiedzieć same plusy

[Malgolinka]

Witaj Agnieszko , ale masz zasiewów 110 sztuk
skalniak bardzo fajny, kotek
z trawnikiem nie pomogę sama mam z nim problem

miłego dnia

[Steasi]

To plany widzę masz rozległe. Powoli sobie z pewnością zrobisz, nie bój nic. Z pewnością chętni do pomocy się znajdą

[Arnika]

Ale ostrzegały mnie dziś dziewczyny w pracy, że sanwitalia jest bardzo trudna do osiągnięcia - ciekawe jak mi to wyjdzie.

W tamtym roku wysiewałam sanwitalię, ale z własnych, zebranych nasion, mało co wzeszło (a sypnęłam na prawdę sporo), ostały się trzy sztuki, wsadziłam takie miernoty do ziemi, dokupiłam normalne sadzonki i tylko te się rozkrzewiły. Moje z rozsady, owszem zakwitły, ale były jakieś 15% tego co z kupionych sadzonek, jeśli porównywać "objętość" rośliny. Może to dlatego, że z zebranych nasion? Może źle przetrzymywałam.. ?
Ale trzymam kciuki za Twoje maleństwa

[athshe]

Dziewczyny, jestem, od godziny czytam wątki "z moimi postami", byłam już u prawie wszystkich i ... nie mam siły pisac - dół mnie dopadł rodzinny

Podniosę się szybko, bo nie cierpię smutków, ale dziś nie mam siły po prostu - odpiszę wam jutro, ok? A nawet zdjęcia zrobiłam. I takie z pytaniami i hiacynty dla Sylwii i nie tylko....

[Malgolinka]

Witaj wieczornie, nie smutaj się

[aage]

Tulę do

[Dorota71]

Agnieszko, każda z nas czasami dola ma, niestety, ale zakop tego dola i z uśmiechem wracaj do nas.

[anym]

Aga możemy sobie rękę podać, ja też jakaś klapnięta jestem
Po powrocie z pracy humor Ci się poprawi, miłego sadzenia

[athshe]

Aniu!!!!! Masz rację - jeszcze w pracy trzymał mnie wczorajszy dół, całą drogę gadałam o tym z przyjaciółką, wjechałam do garażu i SZOK !! DZIĘKUJĘ!! Cudowna porcja pięknych roślin. Już wszystko spisałam, właśnie usiadłam żeby wyszukac, czego której roślince potrzeba i będę sadzic - jaka szkoda, że jutro do pracy Ależ mi się humor poprawił - bo ja łatwa w obsłudze ;) jestem i nie lubię się smucic, ale uśmiech mam taki, że dopiero sobie uświadomiłam, od czego mnie policzki bolą.

Małgolinko, aage, Doroto - dziękuję wam bardzo za miłe słowo, już się ogarniam i wracam do żywych ogrodników Zwłaszcza, że pogoda idealna.

[anym]

Aguś cieszę się, że roślinki poprawiły Ci humor Mam nadzieję, że korzenie nie wyschły bo wykopałam już w środę ale czasu jakoś brakowało by podrzucić.
Uwielbiam się dzielić i uśmiecham się razem z Tobą