miisia, tak naprawdę to bardziej zależy od tego, czy kalarepka jest dobrze zahartowana, niż od ilości listków. Oczywiście lepiej wysadzić ją, jak już pokaże kilka listków nadliścieniowych, ale nawet małe siewki dobrze znoszą przesadzanie.
W odwrotną stronę: jeśli jest za duża w stosunku do pojemnika, w którym rosła i ma ściśnięte korzonki, yo będzie się gorzej przyjmowała.
A w praktyce wygląda to tek - jeżeli wysiewasz w domu do zbiorczej doniczki, to po ukazaniu się siewek nad ziemią musisz im zapewnić dużo światła i obniżyć temperaturę. Potem pikujesz (jak siewki są wyciągnięte, to jest okazja, żeby zasadzić je głębiej) i stopniowo hartujesz (tu możliwości zależą od pogody). A kiedy siewki są już zahartowane, to mają już kilka listków nadliścieniowych i nadają się do wysadzenia. Ja bardziej kieruję się tym, czy siewki są zdrowę i zahartowane i wysadzam je, zanim przerosną nadmiernie doniczkę. Bo wtedy ciasny pojemnik i brak ziemi powoduje, że są słabsze i gorzej się przyjmują.