Pod koniec kwietnia posadziłam kalarepę , wyglada na zdrową , dość szybko zaczęła zawiązywać zgrubienie , od kilku dni zauważyłam że pęka
Może wiecie co jest tego powodem???
Jest jeszcze jedna sprawa co do podlewania. Ja do tej pory zawsze podlewałam wieczorem , kiedy już słońce w miarę zaszło tak mniej więcej 20-21. Ciotka moja która mieszka obok powiedziała mi że robię błąd i np. właśnie kalarepka może mi zacząć pękać. Dlaczego ? Po całodziennym słońcu warzywa są bardzo mocno nagrzane i szczerze mówiąc one nie mają czasu ostygnąć do tej 20. Jak się poleję taką zimną wodą z węża to siłą rzeczy np. kalarepka pęknie. Ja podlewam teraz zawsze tak po 23. Mam pewność że warzywa już "ostygły" albo z samego rana tak o 5 jak słońce jeszcze mocno nie grzeje
Mam pytanie związane z obrywaniem liści. Słyszałam że jak się obrywa boczne liście to kalarepa rośnie większa. Moje kalarepy na działce mają duże liście a kalarepa jest wielkości orzecha włoskiego. Pierwszy raz mam na działce tą roślinę, proszę o rade.
Daj jej jeszcze czas. Mojej kalarepy nie mogę nawet do orzecha laskowego porównać, ale spojnie, jak co roku czekam, bo ona sobie urośnie na 100%. Nie wiem czy obrywanie liści pomaga, ja obrywam liście ale to dlatego, że robię z nich pyszną zupkę. Jednak z danej rośliny w trakcie całego okresu wegetacyjnego nie zrywam ich więcej niż ze 3 sztuki, tak mniej więcej oczywiście bo tego nie liczę. Zawsze uważałam kalarepę za mało wybredne warzywko. Nic z nią nie robię, ba, nawet o niej prawie zapominam a rośnie jak szalona. I tak co roku.
Mnie najbardziej smakuje na surowo, więc wyrywam je gdy nie sa zbyt duże(piłeczka tenisowa). Moim zdaniem, wtedy są najsmaczniejsze. Nie są kłopotliwe w uprawie, skoro taka amatorka jak ja, poradziła sobie z tym, ale trzeba wykazać się cierpliwością, gdy wydaje się, że nic a nic nie rosną. Potem to nadrabiają bardzo szybko.
Kalarepa Tytan jest to odmiana późna, nadająca się nawet na przechowanie (tego to nie sprawdzałam). Potrafi urosnąć duża jak główka kapusty i nie musisz się śpieszyć ze zbiorem, bo nigdy nie drewnieje.