renzal pisze:A ja boje się tegorocznej wiosny, bo w zeszłym roku moje tulipany,takie z drugiej tury kwitnienia, dopadło coś i wszystkie prawie bez wyjątku wyglądały tak:Rosły normalnie i nagle coś je dopadało - łodyżka w odległości 5-7 cm od kwiatka jakby więdła...Myślę, że to jakiś robal ...
Podpowiedzcie czym pryskać?
Brak wapnia w roślinie, proponuję kupić saletrę wapniową i podsypać lub rozpuścić i podlać rośliny /ok 8 g na 10 l wody/
Powiedz mi na co jest ta saletra wapniowa, kiedy i co można ją podsypywać... bo kiedyś kupiłam jej dość sporo, i podsypywałam nią narcyzy zaraz jak wychodziły z ziemi bo tak kiedyś mi ktoś powiedział by robić ale już zapomniałam po co i tak co roku podsypuję nią te narcyzy, ale piszesz aby tulipany nią podsypać więc jak ma jakieś specjalne właściwości ona to może i ja bym wykorzystała ja też na tulipanki
Pozdrawiam, Jakub. Uwaga: Post może zawierać śladowe ilości orzechów arachidowych, oraz wiele substancji uznawanych za niebezpieczne - wskazana ostrożność!
Rennni pisze:Dziunia87, _fox_ uważa, że Johann Strauss.....kupiłam go jako Berlioz w 2012.
Rennni ja się nie upieram ale Berlioz ma żółte płatki, a teraz patrząc na Twoją fotkę widzę jednak że nie Johan Strauss bo ten ma paskowane liście a u Ciebie ich brak.
_fox_ , już nie przeszkadza mi, że nie wiem, co to za odmiany.....powiedzieć, że po prostu "pierwsza" .
Stan ogrodnictwa w Czechach jest straszna....często zdarza się, że inne niż odmiany na etykiecie
Przepraszam za błędy w tekście, ale ja nie jestem z Polski, czytam i rozumiem ale nie mogę napisać tekst ... piszę tylko przez online tłumacza ;-)
dancik31 pisze:pull jak już coś takiego się zauważy u siebie, to co należy zrobić z tymi zarażonymi roślinkami? Wykopać i wyrzucić, czy jednak zostawić?
Te egzemplarze, które rokują nadzieje - zostawić. Te stłamszone przez patogen - wytrzepnąć. Wyrzucić, tylko nie na kompost, bo potem: Ratunkuuu!!! moje lilie, mieczyki, tulipany mają jakąś zarazę. I nikt nigdy nie dojdzie dlaczego. Należy unikać kompostowania pozostałości po tulipanach.
Ciekawostką jest to, że na tulipany pozostawione na tym samym miejscu ( nie wykopane) patogen w następnym roku działa znikomo.