Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
lora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10607
Od: 25 maja 2010, o 13:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Jagi ciepło mi się zrobiło jak przeczytałam obraz po stryju z Lublina... Lublin to moje rodzinne miasto... :) bardzo gustowny kącik... :)
pozdrawia Misia

Ogrodowe wątki Misi
Awatar użytkownika
drewutnia
1000p
1000p
Posty: 3711
Od: 1 gru 2011, o 13:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Ale masz ładnie i czysto 8-) Koty Ci wariują,że na dworzu?Też muszę taką opcję rozważyć :roll:
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

;:224 Ale czyściutko. Wręcz sterylnie. Mebelki mi się niezwykle podobają :tan Gratuluję zakończenia remontu ;:196
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Jago, ;:196
Kompozycja kartonowa ;:306 , a taką Cię nie podejrzewałam ;:173 . Swoją drogą od Filozofa byłoby im całkiem blisko na ryneczek ;:306 .
On lubi przeprowadzki-samowolki z twoich salonów ;:224 .
Pogoda rzeczywiście nie nastraja, na przekór temu-posiałam kilka kwiatków. I płaczę, bo zbyt dobrze schowałam nasionka białej firletki od Alki z Wojciecha. Diabeł je ogonem, nakrył :twisted: .
Błękitna strzała-to chabrowa petara ;:306
Chodzi za mną ta kaszanka.
A Asię to chyba zaprosimy na wieczorek literacki w Wirtach (jak się uda spotkać) :;230 .
Buziaki ;:196
Awatar użytkownika
alka
200p
200p
Posty: 374
Od: 3 paź 2006, o 23:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Południe Gdańska

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

klarysa pisze: I płaczę, bo zbyt dobrze schowałam nasionka białej firletki od Alki z Wojciecha. Diabeł je ogonem, nakrył :twisted: .
Wprawdzie z bardzo daleka, ale podczytuję. Na pewno będą wiosną siewki tej firletki, to będziesz miała okazję mnie odwiedzić i sobie pokopać. Bez wysiewania, weźmiesz gotowe. :wit Nie zazdroszczę Wam pogody w Gdańsku, u nas piękne słońce i opalenizna na murzyna (no moja może na indianina)
Pozdrawiam, Ala
Mój ogród - Alka
Keetee
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8552
Od: 15 paź 2010, o 00:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Jaguś...zaskoczyłaś mnie kompozycją kartonową nie ma co... ;:306 Ja w końcu na targ nie dojechałam , przez tą ulewę i wietrzysko, ale w niedziele przy okazji zakupów , takie cudne mini brateczki w 10-paku łapnęłam w Aldim ;:173 a Emi niosła drugi taki ...stokrotek ;:173 Hm, moje ciągle też stoją jak przywlokłam...choć wczoraj już mnie korciło aby się do nich dobrać ...może dzisiaj :uszy
Ależ masz czyściusieńko....świeżutko, pięknie Jaguś ;:224 żyrandol mi się podobuje ...bardzo :uszy
Odnośnie lidlowych różyczek...to kuszę się na nie , a i owszem ;:108 W tamtym roku , zgodną z fotką mam cudną lawendowa różę (pachnieeee ;:173 ) Teraz chyba wg fotki powinna być kuleczkowa White Koster ;:65 Kremowa , nie wiem... :wink: wsadzę do doniczki i będzie czekanie :heja
Hm...kosy Ci uciekli....u mnie nie dygają...siedzą dzielnie na wierzchołkach drzew i piłują te swoje nieśmiertelne szlagiery ;:333 a krukowate to chyba niebawem odlecą na północ nie....
Miłego dnia Jaguś...rozpędzam się...u mnie jakby ciszej i pogodniej :wit
ps. Wujek z Lublina ;:333 jestem Lublinianką ;:224
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Alka, no to się wydało :oops:.
Poszukiwań jeszcze nie zaprzestałam ;:131 .
Dziękuje za propozycje i zaproszenie, chętnie skorzystam ;:108 .
Miłego szusowania ;:196
Fraszka_1
1000p
1000p
Posty: 3948
Od: 16 cze 2013, o 15:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

WOW, no efekt pracy świetny :D
Cudne koty, ptaki i krokusy ;:167 (ale koty ;:167)
Awatar użytkownika
zuzanna2418
1000p
1000p
Posty: 1525
Od: 15 maja 2013, o 09:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa ale i trochę lubelskie

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Jagi efekt remontu doskonały! Piękny ten zakątek z sofą i doniczkowcami! Czytam, że wiatr Ci "posprzątał" w ogrodzie... pociecha, że podobno od połowy tygodnia ma być już jakoś nieprzyzwoicie ciepło. Roślinki ruszą, to i od razu widok inny będzie. ja mam dziś z tak zwanego nienacka montaż garderoby... wczoraj panowie zadzwonili z informacją, że już mogą ruszać. Zatem pół nocy wynosiliśmy graty z pomieszczenia przy sypialni, wywalaliśmy ciuchy z szafy stojącej tymczasowo tamże, w której do tej pory wszystko było upchnięte kolanem i zrobiliśmy całkiem niezły bałagan tam, gdzie już było w miarę uładzone ;:223 Ściskam serdecznie i załanczam ukłony dla kotów :wit
Zuzanna Ten, kto się śmieje, ten ma nadzieję :) Nie porzucaj, nie rozmnażaj - sterylizuj
moje wątki miastowe i wiejskie
ewazawady
500p
500p
Posty: 815
Od: 7 kwie 2011, o 14:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: południe Warszawy

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Ależ piękny żyrandol i kinkiety !
Też selekcjonuję klamoty. Ciężko idzie. ;:219
Kawka wpadła mi do kominka. Już uwolniona. Nie wiem kto był bardziej przerażony, ja czy ona ?
Pozdrowienia z wygwizdowa.
Pozdrawiam
Ewa
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25222
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Jagódko, właśnie te :oops:
Jeśli oczywiście nadal jest to aktualne. W razie czego nie było rozmowy
Dlaczego piszesz, że wiosny u Ciebie nie ma?
Awatar użytkownika
Kochammmkwiaty
1000p
1000p
Posty: 2923
Od: 25 maja 2012, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie
Kontakt:

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Witaj Jaguś,

Wybacz uśmiałam się z tej fioletowej strzały ;:306 ;:306 Justynki - cóż za zmysłowa fotka, wygląda jakby zrobił ją detektyw.
Z Mulkiem mam niemiłe wspomnienia -ale zachowam dla siebie ;:173 ogólnie fajne klimaty.,

Pięknie wygląda pokój i obraz o wszystko - ze zmysłem i tak jak Lubisz.
Podobała mi się ta rzeźba nad agapantem na ścianie no i okno z widokiem na życie...

Od środy zapowiadają cieplej więc pewnie bratkowo się rozwiniemy - ja również z niecierpliwością czekam.

Ciepło pozdrawiam :wit
Agnieszka :) wątki: cz1 ,cz2,cz3 - aktualna
"Tylko od Ciebie zależy jak będziesz się czuła w swoim życiu"
Awatar użytkownika
Lisica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1462
Od: 19 lut 2013, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Salut!
Tu znowu Lisica!
:twisted:

Jak miło wrócić po przerwie do Zielonych Pokoi, na dodatek pięknie wyremontowanych.
Jagi, Tobie i Twoim gościom przywożę trochę słońca, przestrzeni i błękitu z jednego z najpiękniejszych zakątków Europy.
Oto majestatyczne, niepowtarzalne skały Dolomitów.

Obrazek

Obrazek

Czytam, że podobno nie było z kim się napić?
Myślę, że wszyscy będą chętni na Aperol Spritz! (Likier ziołowy Aperol, Prosecco, 2 kostki lodu + plasterek pomarańczy). Dodam, że napój ten rekomenduje nasz Daffodilek.


Obrazek

Zamiatam powitalnie ogonem!
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Jagi, dzień dobry!

Upiorny wiatr nieco się wycisza, a od jutra wiosna, ciepełko i słońce!

Wnętrza po liftingu robią niesamowite wrażenie! Jak czysto, świeżo, elegancko! Naprawdę klimatycznie, z Madonną jeszcze bardziej :)

Kocille jak zawsze fotogeniczne, brateczki w cudnym wybarwieniu, karczma spotkaniowa bardzo sielska, pokoje zielenieją i ukwiecają się... Dzieje się u Ciebie niesamowicie dużo i ja to lubię!

Na dodatek, Lisica wróciła :)

Pozdrowienia zostawiam!
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Witajcie dawno nie widziani!
Niedobrze jest :evil:, Wicek ma na brodzie krater, jak lej po bombie. Musiała więc nastąpić kolejna przygoda z weterynarią. Przeprosiłam się ze swoimi starymi drogimi doktorami, którzy, wysłuchawszy historii długotrwałego acz nieskutecznego leczenia, zmrozili mnie hipotezą, jakoby niegojąca się rana na brodzie mogła być spowodowana procesem nowotworowym ( ;:145 ), ale zaraz potem ochoczo zabrali się za leczenie. Walnęli Wickowi uderzeniową dawkę antybiotyków o możliwie najszerszym spektrum działania, plus witaminy, plus coś przeciwzapalnego, a dziś, dodatkowo, doktor zasmarował mu tę ranę jodyną. Dziś też uznał, że rana wygląda nieźle, więc jeszcze jutro dostanie zastrzyki, a w piątek chirurg zdecyduje, czy konieczna będzie operacja. Biedny Wicuś ;:174, znowu przywdział lejek i ma zakaz opuszczania koszar.


A teraz coś weselszego. Zaraz po moim powrocie od weterynarza nadleciał kurier z wielką paczką róż z Floribundy :heja. Moczą się. A ja zabrałam się za jakie takie porządki w ogrodzie, nie bacząc na mżawkę. Po tej robocie ja musiałam się nieco pomoczyć ;:218.

Wiosna w zielonych pokojach na chwilkę zastygła w blokach startowych, niebawem jednak ruszy z kopyta budząc moją nadzieję na ciekawe aktualne zdjęcia. Toteż dzisiejsze odpowiedzi na Wasze miłe wpisy pozwolę sobie zilustrować zdjęciami minionego lata.


Ho, ho, Robaczkowi spodobał się mój salon. Dzięki. Może go odwiedzisz?
Chyba będę mieć dla Ciebie dobrą wiadomość. Mam wrażenie, że nieśmiało zaczynają się pokazywać lisie ogonki :shock:. Pogoda ma się uspokoić i poprawić, deszczyk popadał, więc musi być dobrze. Jutro zabieram się za róże ;:333.

Obrazek


Misiu, rodzina mojego Ojca pochodzi z lubelskiego, z okolic Kraśnika. Stryj Józek, niezwykły patriota, miłośnik Piłsudskiego, pułkownik, długie lata mieszkał w Lublinie, otaczał opieką miejsca pamięci i groby żołnierzy z kampanii wrześniowej. Bardzo lubiłam go odwiedzać, zawsze mieliśmy mnóstwo ciekawych tematów do rozmów. Dzięki Niemu usłyszałam wiele wojennych opowieści i zobaczyłam interesujące i piękne miejsca. Bardzo mi Go brak. Mam jeszcze Jego szablę, muszę tylko wymyślić, jak ją wyeksponować. Sama widzisz, Misiu, że Lublin jest miastem bardzo mi drogim i lubianym, choć teraz nie mam już do kogo jeździć ;:185.

Obrazek


Tak, Ewo, koty usilnie się domagają wypuszczenia na dwór. Wicek w tym celu siedzi pod drzwiami, Szuwarek skacze po suficie, a Ibrakadabra demoluje mi laptop ;:306.
Nie ma siły, muszę je wypuścić...

Obrazek


Dzięki, Sweety, za uznanie. Wiedziałam, że Ty docenisz, lubisz wszak porządek.
A ja lubię kiedy te ciemne meble wychodzą z tła białych ścian. Wolę te stare graty, które już niejedno przeżyły i trzymają się świetnie, niż nowomodne meble z paździerzy.

Obrazek


Widzisz, Justynko, udało mi się Cię rozśmieszyć... Filozof w te pędy na rynku zamieniłby moje bratki na piwka ;:306. A one, biedne, nadal stoją w tym kartonie ;:218. Teraz Wicek i róże są priorytetami.
Bardzo bym chciała, żeby ten sezon był (dla mnie) bogatszy w spotkania ;:108.
No widzisz, Ala ma serce jak stąd do Livigno, będziesz miała białą firletkę ( a przy okazji może i ja się na nią załapię...

Obrazek

Ala, ;:196 i do zobaczenia w Polsce. Jak wrócisz, to i tu będzie piękna pogoda.

Obrazek


Krótka pauza...
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”