Krzaczki Kani

[Ignis05]

Kasiu super wyglądają te torty .
Jak Ty robisz te figurki.? A zresztą , po co ja się pytam i tak nie potrafię .
A czy mogłabym kiedyś u Ciebie zamówić takiego na jakąś super specjalną okazję ?
Grażynka dobrze radzi, też kiedy tuje były jeszcze młode wypieliłam wokół nich pas trawy.
Miłego dnia i zdrówka.

[imwsz]

Kasiek najpierw odniosę się do ogrodowych słodkości - zawsze mi miękną nie tylko nogi przy takich aranżacjach słodkościowych. A że zdolna z Ciebie bestyjka w zakresie plastycznym to piszę te słowa nie przyjmujac sprzeciwu
Czy Ty w jakikolwiek sposób jesteś z takim wykonawstwem związana zawodowo czy to czysta "amatorszczyzna". Jeśli to drugi to wielokroć chyle czoła

Żeby nie było tak pięknie i słodziakowo to niestety ale ten Twój worek pokutny jak nic Ci się przyda. Również, niestety, nakolanniki też się przydadzą
Czeka Cię dużo ciężkiej pracy przy odchwaszczeniu ale jam Ci to mówię, że warto po stokroć.
Jeszcze jedno odnośnie włókniny - ja likwiduję na całą jaką mam przy tujkach. Pamiętam wymiankę części tuj w zeszłym roku przy których była agro...
Nie podobało mi się, że korzenie zamiast rosnąć "w dół" to przerastały agro. Agro dosłownie odrywałam a nie ściągałam. Miałam uczucie, że korzenie są na wierzchu.
Już wolę od czasu do czasu się przejść wzdłuż tujek i powyrywać chwasty niż sprawić im takie warunki.
Pamiętasz te zeszłowiosenne, nowe nasadzenia - one są obsypane jedynie korą. W najbliższym czasie czeka mnie kolejne 10 m batalii
Jak wzruszysz ziemię, odchwaścisz, dasz papu, dosypiesz dobrej ziemi, obsypiesz korą to ruszą z taką szybkością, aby dobroczyńcy się odwdzięczyć, że będziesz je przesadzać bo będą zbyt gęsto
Co to są za iglaczki (nazwa)?

O matulu ale napłodziłam

[patusia336]

Masz przepiękne róże ja niestety nie mogę na razie mieć ze względu na moją córeczkę ,ale miło chociaż u Ciebie pooglądać

[Annes 77]

Kasiu jaka Ty zdolna bestia jesteś Cuda tworzysz
Aromatyczna mikstura na pewno pomoże,ale również jak inne przedmówczynie jeśli,wypielisz trawę wokół mikrusów,wystrzelą w górę,że aż miło
Moje angielki posadzone i solidnie podlane przez ostatnie dwa dni Peace masz posadzone w wiadrach?

Pozdrawiam

[asma]

Torciki mistrzostwo gdzie mieszkasz?zapisuję sie na nauki

[kasia_rom]

Kasiu, ksieciunio kropka w kropkę ten sam
I też tak siadywał na liściu TYlko koronę miał mniejszą
Piękne torty, ale masz zdolne łapki , solenizanci na pewno byli zachwyceni

Tuje wcale źle nie wyglądają , zielone i całkiem gęste, wypielenie im pomoże i podlanie nawozem, zobaczysz
30-ści sztuk tujek to trochę ci zajmie pielenia, ale przecież sezon długi, spokojnie dasz radę

[kania]

Ewcia Ciebie ruszają takie rzeczy, bo Ty manualna kobitka jesteś . Już widzę, jaki fajny byłby tort z łapą wychodzącą z ziemi, taką, jaką jak w ogrodzie u Ciebie .
Krysiu figurki po prostu bierzesz i lepisz. Kiedyś takich tortów robiłam bardzo dużo ale teraz już mam bardzo mało czasu i robię je bardzo rzadko głównie na imprezy rodzinne. Co do tujek, to musiałabym być strasznym uparciuchem, gdybym chciała kombinować coś innego niż to, co mi wszystkie doradzacie. Tak więc postanowione - chwaściory do wyrwania i trochę jedzenia dla iglaków.
Ilona w związku z anemią blade lico już mam, w związku z pracą przy komputerze czerwone oczy tyż, no to wór pokutny wpisze się w ogólny styl . Jak mi jest teraz wstyyyyd, że taka pedantka, jak Ty, co pęsetą pieli ogród, musi oglądać moje wywleczone na światło dzienne niechlujstwo. Teraz to już muszę z tym kawałkiem porządek zrobić, żeby pokazać 'przed' i 'po' i żeby było chociaż trochę widać różnicę .
Witaj Patusiu , byłam już u Ciebie i się nawzdychałam do pomocnicy zwłaszcza . Mój pomocnik by do niej pasował.
Aniu kupiłam trzy peace i trzymam je w wiadrodonicach aż pogoda będzie bardziej sprzyjająca do wysadzenia w gruncie. Na razie mam je w chłodnym pomieszczeniu ale i tak wypuściły już dość długie pędy.
Asieńko już umiesz lepić To tak, jakbyś się bawiła plasteliną,ntylko, że ta plastelina jest z cukru i żelatyny.
Kasiu los tujek i mój już przesądzony. Jak zobaczysz w wiadomościach TV doniesienia o ortodoksyjnej pokutnicy z Pomorza, która na kolanach w worze pokutnym z obłędem w oczach rwie trawę, to będzie o mnie. Jak zobaczę gdzieś kamerę, to się uśmiechnę, pozdrowię Forum i powiem, że to moja przewodniczka duchowa Ilona mi kazała odpokutować grzech zaniechania

[patusia336]

Och tak moja pomocnica, jest najpiękniejszym kwiatkiem ,no to cieszę się , że też masz takiego słodkego pomocnika

[kania]

Patusiu ja mam dwóch synków ale, niestety tylko jednego z nich mogę nazwać pomocnikiem
Prezentowałam go na 45 str. Pewnie Twój dzieciaczek również będzie miał w tym roku dużo zdjęć na działce

[patusia336]

Och tak głównie basenik i piaskownica powiedz mi kochana czy wysadzałaś juz do ziemi jakieś cebulowe kwiatki?

[drewutnia]

Kasiu kiedyś próbowałam z marcepanu robić figurki żabkę i mikołaja,ale nie były takie piękne choć smaczne

[kania]

Patusiu, pytasz pewnie o cebule, bo Cię Amelia w Twoim wątku męczy . Z pytaniami o cebulowe, to chyba nie do mnie, bo ja z cebulowych mam tylko irysy, zimujące lilie i ... szczypiorek A jakie cebulowe chcesz sadzić? Mieczyki?
Ewa ja zaczynałam od bałwana i choinki . Bałwan był wypasiony, bo miał kapelusz i miotłę . Idę patrzeć do Ciebie, co tam nowego tworzysz w ogrodzie.

[patusia336]

Nie mam cebule canny, dalie, irysy itp.

[kania]

A, czyli chodzi też o kłącza. Na dalie jeszcze u nas chyba za wcześnie. Moje dalie czekają jeszcze w wiórach w kartonach. Możesz je przesadzić już do ziemi, do donic ale do ogrodu jeszcze lepiej nie wysadzaj, bo jak tylko puszczą pędy a przyjdzie przygruntowy przymrozek, to zniszczy liście. W tym roku mam trochę dalii do wysadzenia ale już się nie spieszę. Kiedyś podpędzałam je w donicach ale to nie miało wpływu na termin kwitnienia. To kwiaty drugiej połowy lata, wg mnie zdążą zakwitnąć w terminie bez podpędzania. Z irysami, to inna sprawa, one zakwitają wcześniej i są bardziej odporne na przymrozki. Irysy chyba bym już wysadziła.

[ameliar]

A kuku witam się i ja tutaj
A co to za obgadywanie mnie? i moich cebul?
No to jak to jest z tymi cebulami w końcu? sadzić czy nie sadzić? bez względu czy to kwiat czy warzywko?
i żeby nie było, że męczę