Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim
Czy hortensja waniliowa to Vanille Fraise? Jeżeli tak, to będziesz zadowolona, to jedna z najładniejszych odmian. Pękającymi pączkami się nie przejmuj. One doskonale znoszą przymrozki. Pamiętam, jak dwa lata temu ostatni przymrozek przyszedł w pierwszym tygodniu czerwca, bodajże 6 albo 7, tj. w czasie, kiedy hortensje drzewiaste (annabell) i bukietowe mają już pączki kwiatowe. Wyobraź sobie, nic im nie było.
Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim
Steasi... no tak właśnie myślę o tych wierzbach... Jedną chciałabym niedaleko tarasu i ogniska jako drzewo cieniujące przed południem (taras niestety będzie od strony wschodniej) Nad resztą patyczków pomyślę spokojniej - pytanie, ile z nich się ukorzeni, ale dziękuję ci za słuszną radę.
Madziugos - nie wiem, jaka to odmiana, ale jak tak czytam, to tego się spodziewam - może dziś się dowiem.
Poczytałam o ukorzenianiu hortensji... i nie wiem, czy wiem więcej - pierwsze co, to muszę je pociąc na odcinki o dwóch oczkach. No i teraz z każdej odmiany częśc wstawię do ziemi, a częśc do wody, bo sama nie wiem, który sposób jest lepszy
Dobrze, że mam tych patyków dużo - najmniej z annabelle, ale to i tak 10szt o długości 40-50cm, więc z każdego będą dwa. A dwóch pozostałych odmian jest jeszcze duuużo więcej 
Chciałam wszystkim życzyc miłego, owocnego dnia sprzed porannej kawy i śniadania, za chwilę jadę do pracy, dziś wracam wieczorem, wiec ogrodu nie zobaczę, a tymczasem zaczynają kwitnąc białe krokusy.... byle do jutra
Madziugos - nie wiem, jaka to odmiana, ale jak tak czytam, to tego się spodziewam - może dziś się dowiem.
Poczytałam o ukorzenianiu hortensji... i nie wiem, czy wiem więcej - pierwsze co, to muszę je pociąc na odcinki o dwóch oczkach. No i teraz z każdej odmiany częśc wstawię do ziemi, a częśc do wody, bo sama nie wiem, który sposób jest lepszy


Chciałam wszystkim życzyc miłego, owocnego dnia sprzed porannej kawy i śniadania, za chwilę jadę do pracy, dziś wracam wieczorem, wiec ogrodu nie zobaczę, a tymczasem zaczynają kwitnąc białe krokusy.... byle do jutra

Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
- Malgolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1883
- Od: 28 kwie 2010, o 14:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie okolice Bydgoszczy
Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim
Witaj Agnieszko
z chopina będziesz zadowolona, ja płaciłam 16 zł
, malwa biała cudo, ale pokarze na co ją stać w drugim roku, bynajmniej ja mam takie doświadczenia, z tą chorobą host, spoko, ja też jestem zielona w tych sprawach
, a lilie
, to jest moja tegoroczna miłość
miłego dnia

z chopina będziesz zadowolona, ja płaciłam 16 zł




miłego dnia
Prawdziwy przyjaciel to ten kto przychodzi gdy cały świat odchodzi
pozdrawiam Małgośka
Zapraszam na... >> Ogródek Małgolinki cz. I, Ogródek Małgolinki cz. II
pozdrawiam Małgośka
Zapraszam na... >> Ogródek Małgolinki cz. I, Ogródek Małgolinki cz. II
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim
Ja też zakupiłam za radą forumek Chopina w tym roku. 16 zł dałam. Także cena trafiła Ci się baaardzo korzystna. Opinię na początku dobre słyszałam, a potem że lubi chorować. Mam nadzieję że u mnie będzie się dobrze zachowywał.
Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim
Agnieszko dziś tylko się wpisuje , coby mi Twój wątek nie umknął
a wolnej chwili przeczytam do deski do deski
a wolnej chwili przeczytam do deski do deski

Mędrzec potrafi uczyć się nawet od Głupca. Głupiec nie uczy się nigdy.
- Sylwia85
- 1000p
- Posty: 3555
- Od: 24 lut 2013, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Siedlec
Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim
Witaj Agnieszko
O hosty nie masz co sie bać, moje jeszcze siedza ikryte w ziemi i jest im tak dobrze że na razie nie planują wyjść. Żeby sprawdzić czy w ogóle są delikatnie wsadziłam palec do ziemi i poczułam małe twarde kiełki. Pięknie zapowiada się Twoja biała rabatka. Jestem ciekawa końcowego efektu.
Tyle pracy wykonałaś przez niecały dzień. Wiesz mimo że to dopiero marzec to mam takie wrazenie ze to już kwiacień i z niczym nie zdąże. A tak jakby popatrzeć to już mam chrapkę na sadzenie tylko jeszcze nie mam roślinek w sklepach.
Teraz mam przymusowy odpoczynek niestety katar i dreszcze mnie złapały więc czekam cierpliwie
na kolejny tydzień i ciepłe dni.
Piękna krokusowa łączka.
Pozdrawiam

O hosty nie masz co sie bać, moje jeszcze siedza ikryte w ziemi i jest im tak dobrze że na razie nie planują wyjść. Żeby sprawdzić czy w ogóle są delikatnie wsadziłam palec do ziemi i poczułam małe twarde kiełki. Pięknie zapowiada się Twoja biała rabatka. Jestem ciekawa końcowego efektu.
Tyle pracy wykonałaś przez niecały dzień. Wiesz mimo że to dopiero marzec to mam takie wrazenie ze to już kwiacień i z niczym nie zdąże. A tak jakby popatrzeć to już mam chrapkę na sadzenie tylko jeszcze nie mam roślinek w sklepach.

Teraz mam przymusowy odpoczynek niestety katar i dreszcze mnie złapały więc czekam cierpliwie

Piękna krokusowa łączka.
Pozdrawiam
Ogród początki - zapraszam serdecznie
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim
Małgosiu - wierzę, że będę z Chopina zadowolona i miło mi słyszec, że kupiłam go okazyjnie, nie będzie mi tak szkoda 
Malwę kupiłam i rok temu - nie wyszła z ziemi. Mam nadzieję, że w tym roku będzie lepiej.
Madziu - mam nadzieję, że u mnie też będzie ok i nie będę żałowac zakupu
Mam nadzieję, że obie będziemy zadowolone - czytam o twojej różanej altance - bajer...
Renatko - czytaj, czytaj... dużo tego czytania nie ma
Zapraszam, zawsze mi miło, gdy ktoś odwiedzi 
Sylwio - mam nadzieję, że mi coś z tych host wyjdzie - jedna wystaje, ale chyba jest wygrzebana przez koty - wygląda marnie, nie zauważyłam żadnego nowego kiełka. Za to kupioną hostę wkopałam właśnie - do donicy tak profilaktycznie, jak ładnie wyrośnie, to poczeka na miejsce przy tarasie. Niech się tylko ten taras zbuduje
A biała rabata... Przybyło jej dziś
Wsadziłam na krawędzi białą prymulkę i 3 białe stokrotki
Czekam na wiosnę, aż mi wszystko wyjdzie. Lilie w donicy wyszły. Na razie trzy. Więc wstawiłam donicę do garażu, bo u nas przymrozki. Pobawię się przez kilka dni, zapowiadają ochłodzenie, a nie wiem, jak takie młode lilijki sobie poradzą.
A z rzeczy niekoniecznie mądrych - miałam w tamtym roku takie niziutkie dalie, kupowane jako jednoroczne. Sprzątając jesienią zostawiłam sobie bulwy, Ale, że niekoniecznie umiem jeszcze zimowac rośliny, to powoli wszystko mi na wiór wysycha, więc je wsadziłam w doniczki i .... wyszły kły
Zaczynam je wystawiac na słońce, bo w piwnicy są bardzo blade. Ciekawe, jak bardzo przesadziłam z terminem sadzenia. Z drugiej strony... kupiłam kwitnące w maju, więc może będzie dobrze 
Połaziłam dziś po ogrodzie, pooglądałam i widząc, jak wszystko zdycha nie wytrzymałam i latałam z konewką. Mam nadzieję, że mnie przymrozek nie ukarze za to popołudniowe podlewanie.
Czy w ramach straszenia zimnym weekendem mam poprzykrywac cebulowe, czy one sobie spokojnie dadzą radę? Hiacynty już mają piękne pąki, narcyze też...
Zakwitł mi pierwszy hiacynt, taki marny, bo pokrzywiony przez listopadowe kiełkowanie, ale.... jest fantastycznie niebiesko-granatowy. Cudak po prostu.
Jutro siedzę w domu, Leon jest chory już ponad tydzień, darkowi skoczyła się opieka, teraz moja kolej. Postaram się zrobic jutro jakieś fajne zdjęcia.

Malwę kupiłam i rok temu - nie wyszła z ziemi. Mam nadzieję, że w tym roku będzie lepiej.
Madziu - mam nadzieję, że u mnie też będzie ok i nie będę żałowac zakupu

Renatko - czytaj, czytaj... dużo tego czytania nie ma


Sylwio - mam nadzieję, że mi coś z tych host wyjdzie - jedna wystaje, ale chyba jest wygrzebana przez koty - wygląda marnie, nie zauważyłam żadnego nowego kiełka. Za to kupioną hostę wkopałam właśnie - do donicy tak profilaktycznie, jak ładnie wyrośnie, to poczeka na miejsce przy tarasie. Niech się tylko ten taras zbuduje

A biała rabata... Przybyło jej dziś


A z rzeczy niekoniecznie mądrych - miałam w tamtym roku takie niziutkie dalie, kupowane jako jednoroczne. Sprzątając jesienią zostawiłam sobie bulwy, Ale, że niekoniecznie umiem jeszcze zimowac rośliny, to powoli wszystko mi na wiór wysycha, więc je wsadziłam w doniczki i .... wyszły kły


Połaziłam dziś po ogrodzie, pooglądałam i widząc, jak wszystko zdycha nie wytrzymałam i latałam z konewką. Mam nadzieję, że mnie przymrozek nie ukarze za to popołudniowe podlewanie.
Czy w ramach straszenia zimnym weekendem mam poprzykrywac cebulowe, czy one sobie spokojnie dadzą radę? Hiacynty już mają piękne pąki, narcyze też...
Zakwitł mi pierwszy hiacynt, taki marny, bo pokrzywiony przez listopadowe kiełkowanie, ale.... jest fantastycznie niebiesko-granatowy. Cudak po prostu.
Jutro siedzę w domu, Leon jest chory już ponad tydzień, darkowi skoczyła się opieka, teraz moja kolej. Postaram się zrobic jutro jakieś fajne zdjęcia.
Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim
O rany, jakbym czytała swoje refleksje, obawy i bolączki.. Wspieram Cię całym serduchem, bo jestem na podobnym etapie
Czyli ciułanie roślin, dłubanie i wciskanie roślin to tu to tam ("potem i tak się przesadzi") no i zawsze znajdą się ważniejsze rzeczy do sfinansowania.. A i tak każda roślinka to ta pierwsza więc cieszy po stokroć.
Pierwsze moje rabatki (a było to wieki temu, czyli w tamtym sezonie hihi - tych rabatek już nie ma, umarły wraz z położeniem kostki) to wydzielone kółeczka z jednorocznymi - polecam kosmos, aksamitki, cynie i nagietki - rosły w piachu, totalna patelnia a efekt był zabójczy, kwitły całe lato. Żeby ten sajgon na podwórku załagodzić jakoś - na parapetach okiennych petunie i przy drzwiach w donicach też kwiaty - wszyscy chwalili, że pięknie mimo rozgardiaszu wokół domu. No i też miałam bratki
Trzymam kciuki za wytrwałość, efekty pracy już widać a za tym się pewnie kryje mnóstwo pracy, więc się nie poddawaj
będzie pięknie

Pierwsze moje rabatki (a było to wieki temu, czyli w tamtym sezonie hihi - tych rabatek już nie ma, umarły wraz z położeniem kostki) to wydzielone kółeczka z jednorocznymi - polecam kosmos, aksamitki, cynie i nagietki - rosły w piachu, totalna patelnia a efekt był zabójczy, kwitły całe lato. Żeby ten sajgon na podwórku załagodzić jakoś - na parapetach okiennych petunie i przy drzwiach w donicach też kwiaty - wszyscy chwalili, że pięknie mimo rozgardiaszu wokół domu. No i też miałam bratki

Trzymam kciuki za wytrwałość, efekty pracy już widać a za tym się pewnie kryje mnóstwo pracy, więc się nie poddawaj

- Sylwia85
- 1000p
- Posty: 3555
- Od: 24 lut 2013, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Siedlec
Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim
Agnieszko dobrze zrobiłaś sadząc hostę w doniczce. Zawsze mozesz ja przenieść w dowolne miejsce a jak już bedzie taras to ja wysadzić do gruntu.
Ja swoich cebulowych ani azali i rh nie przykrywam. Skoro -5 im nie zaszkodziło to chyba i troszkę wiekszy mrozek im nie zaszkodzi byle nie było -10
Nie ma to jak pierwszy zakwitnięty kwiat i choćby było on nie za duży czy prosty to i tak radocha w serduchu jest.
W takim razie czekam na kilejne odsłony Twojego ogrodu i może pokażesz swoja biała rabatkę?
Ja swoich cebulowych ani azali i rh nie przykrywam. Skoro -5 im nie zaszkodziło to chyba i troszkę wiekszy mrozek im nie zaszkodzi byle nie było -10

Nie ma to jak pierwszy zakwitnięty kwiat i choćby było on nie za duży czy prosty to i tak radocha w serduchu jest.
W takim razie czekam na kilejne odsłony Twojego ogrodu i może pokażesz swoja biała rabatkę?
Ogród początki - zapraszam serdecznie
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim
Arniko - dziękuję za miłe słowa. Domyślam się, że nie ja jedyna tak mam, ale czuję się tak... niedouczona? no nie wiem, jak to nazwac. Ale chłonę wiedzę kilogramami 
Sylwia - skoro tak mówisz, to donicę z liliami ustawiłam w docelowym miejscu i już jej nie będę ruszac.
A teraz zdjęcia sprzed kilku minut:
wierzba - cięta we wtorek
rozpędza się:

Najbardziej rozwinięta tawuła. Ale która to?? Rozpoznam chyba niedługo

Tu codziennie szukam host... wierzę, że wyrosną.

Dwa hiacynty, które wychyliły się już jesienią. Nie wyszło im to na dobre. Wierzę w to, że już za rok pięknie zakwitną. A poza tym ten niebieski jest tak niebieski, że jestem nim zafascynowana. Szkoda, że ma tylko 6 kwiatków...


A zapomniałabym - bardziej wiosenna wiosna przyszła

No i trochę ujęc tego, co ma się stac białą rabatą:

Wyszłam na chwilę - zdjęc ciąg dalszy:
biała z drugiej strony:

jeszcze inne perspektywy


A te zamienię miejscami jesienią:


I jeszcze jedne narcyzy:

Byłam w ogrodzie 10 minut - zrobic zdjęcia i pozbierac wiadra i donice latające po ogrodzie. Tak wieje, że już mnie ucho boli... buuuu - zwłaszcza, że dziś planujemy podrzucic dzieciaki dziadkom i wybrac się do kina i do znajomych.
Ale popadało troszkę - nareszcie. Bo ja już zaczęłam podlewac.

Sylwia - skoro tak mówisz, to donicę z liliami ustawiłam w docelowym miejscu i już jej nie będę ruszac.
A teraz zdjęcia sprzed kilku minut:
wierzba - cięta we wtorek


Najbardziej rozwinięta tawuła. Ale która to?? Rozpoznam chyba niedługo


Tu codziennie szukam host... wierzę, że wyrosną.

Dwa hiacynty, które wychyliły się już jesienią. Nie wyszło im to na dobre. Wierzę w to, że już za rok pięknie zakwitną. A poza tym ten niebieski jest tak niebieski, że jestem nim zafascynowana. Szkoda, że ma tylko 6 kwiatków...


A zapomniałabym - bardziej wiosenna wiosna przyszła


No i trochę ujęc tego, co ma się stac białą rabatą:

Wyszłam na chwilę - zdjęc ciąg dalszy:
biała z drugiej strony:

jeszcze inne perspektywy


A te zamienię miejscami jesienią:


I jeszcze jedne narcyzy:

Byłam w ogrodzie 10 minut - zrobic zdjęcia i pozbierac wiadra i donice latające po ogrodzie. Tak wieje, że już mnie ucho boli... buuuu - zwłaszcza, że dziś planujemy podrzucic dzieciaki dziadkom i wybrac się do kina i do znajomych.
Ale popadało troszkę - nareszcie. Bo ja już zaczęłam podlewac.
Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
- Steasi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3181
- Od: 2 wrz 2010, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Soczewka/ Płock
Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim
Hosty mają jeszcze czas, przecież to dopiero połowa marca! Na spokojnie
Mój jedyny hiacynt wygląda gorzej niż Twój różowy, nie chcą u mnie rosnąc

Mój jedyny hiacynt wygląda gorzej niż Twój różowy, nie chcą u mnie rosnąc

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7195
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim
Aga, ładna wiosna u Ciebie
Na hosty przyjdzie jeszcze czas, śpią
Ja taki patyczek od wierzby mandżurskiej wsadziłam 3 lata temu bezpośrednio do gruntu i ....od zeszłego roku skracam - strzygę już jej czuprynkę, bo nie chcę żeby była wielka. Zwłaszcza, że rośnie w takim miejscu, gdzie duże drzewo nie powinno rosnąć. Tak to jest, jak się wtyka patyczki nie tam, gdzie trzeba
Miłego popołudnia, ja ze względu na pogodę (
) wyruszam na zakupy z moją córką, która cały tydzień siedziała w domku bo była chora.Obiecałam jej szalone zakupy




Miłego popołudnia, ja ze względu na pogodę (



- Sylwia85
- 1000p
- Posty: 3555
- Od: 24 lut 2013, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Siedlec
Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim
Witaj Agnieszko
Rabatka biała będzie cudna już ją sobie wyobrażam, jeszcze kilka tygodni i wszystko będzie obudzone w liściach i kwiatkach.
Nie martw się hiacyntem w przyszłym roku zakwitnie cudnie a tutaj obok wiedze że pojawiają sie kolejne więc one sprawią że na buzi pojawi się uśmiech i zadowolenie.
Twoja tawuła już ma spore liście. Polska a klimat u Ciebie inny a u mnie to dopiero pączki maleńkie się pojawiły. Zauważyłam ze kwitną szafirki łał, krokusy już sie przymierzają. Zapowiada sie bardzo interesująco.
Wierzba w wodzie szybciutko wypuści korzenie.
Pozdrawiam i życzę miłego wypadu z mężem do kina i znajomych.

Rabatka biała będzie cudna już ją sobie wyobrażam, jeszcze kilka tygodni i wszystko będzie obudzone w liściach i kwiatkach.

Nie martw się hiacyntem w przyszłym roku zakwitnie cudnie a tutaj obok wiedze że pojawiają sie kolejne więc one sprawią że na buzi pojawi się uśmiech i zadowolenie.
Twoja tawuła już ma spore liście. Polska a klimat u Ciebie inny a u mnie to dopiero pączki maleńkie się pojawiły. Zauważyłam ze kwitną szafirki łał, krokusy już sie przymierzają. Zapowiada sie bardzo interesująco.
Wierzba w wodzie szybciutko wypuści korzenie.
Pozdrawiam i życzę miłego wypadu z mężem do kina i znajomych.
Ogród początki - zapraszam serdecznie
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
- anym
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5322
- Od: 4 kwie 2013, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Grudziadza
Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim
Aguś powoli się wszystkiego nauczysz, z każdym rokiem będzie coraz lepiej
. Podglądając ogrody forumiczów powoli zaplanujesz rabaty i nie spostrzeżesz jak ogród wypięknieje.
Piszesz, że musiałaś podlewać, domyślam się, że masz piaski. Na takich lekkich glebach dobrze czują się lawendy, szałwie, kocimiętki i ja dodałabym jeszcze trawy, w których jest duży wybór no i hortensje bukietowe. Z tym, że dla traw i bukietówek wzbogaciłaby zamię w kompost lub jakąkolwiek dobrą ziemię. Wierzby posadź w miejscu oddalonym od bylin, bo wyciągną całą wodę z gleby. Przepraszam, że tak się wymądrzam ale popełniłam wiele błędów w moim ogrodzie i muszę powiedzieć, że troszkę przez 17 lat się nauczyłam. Na przykład posadziłam brzozy i to dużo a są to okropnie żarłoczne drzewa w dodatku mające korzenie bardzo płytko. Pożegnałam się tej wiosny z trzema okazami bo nic nie chciało rosnąc w ich pobliżu. Rozpisałam się...ale już kończę tylko pochwalę piękną wiosenkę w Twoim ogrodzie
Pozdrawiam

Piszesz, że musiałaś podlewać, domyślam się, że masz piaski. Na takich lekkich glebach dobrze czują się lawendy, szałwie, kocimiętki i ja dodałabym jeszcze trawy, w których jest duży wybór no i hortensje bukietowe. Z tym, że dla traw i bukietówek wzbogaciłaby zamię w kompost lub jakąkolwiek dobrą ziemię. Wierzby posadź w miejscu oddalonym od bylin, bo wyciągną całą wodę z gleby. Przepraszam, że tak się wymądrzam ale popełniłam wiele błędów w moim ogrodzie i muszę powiedzieć, że troszkę przez 17 lat się nauczyłam. Na przykład posadziłam brzozy i to dużo a są to okropnie żarłoczne drzewa w dodatku mające korzenie bardzo płytko. Pożegnałam się tej wiosny z trzema okazami bo nic nie chciało rosnąc w ich pobliżu. Rozpisałam się...ale już kończę tylko pochwalę piękną wiosenkę w Twoim ogrodzie

Pozdrawiam

Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim
coś zepsułam odpisując, więc jeszcze raz...
Paula - hiacynty urzekają mnie zapachem, więc nasadziłam ich całkiem sporo jesienią - kiedyś policzę, ale myślę że z 30sztuk
To też ich pierwszy rok u mnie, więc nie wiem jeszcze, czy będzie im dobrze. Pączki mają duże
Jeśli pięknie zakwitną, to zdjęcia będą specjalnie dla ciebie.
Małgosiu - wierzby są urocze. Wiem, że mają wady, ale... będę mocno myślec, ale myślisz, że posadzenie jednej przy skrzynce, którą widac za białą rabatą byłoby złym pomysłem? Chciałabym tam tę która rośnie w górę, a nie płaczącą, ciętą gdzieś na wysokośc skrzynki właśnie. Myślisz, że wykończy mi rabatę, trawnik i rosnące po drugiej stronie płotu piwonie? A znów płaczącą chciałabym koło ogniska - ta lokalizacja jeszcze w ogóle nie istnieje
Ale ognisko kiedyś będzie
A wierzba niech się tam już rozrasta. Uświadomiłam sobie, jak głupio brzmi to co napisałam - wierzba płacząca zwieszająca gałęzie nad ognisko... hmmmm... da się ja formowac, by zwieszała się tylko w jedną stronę???
Sylwio - sama się dziwię, że mi wszystko tak kwitnie. Ale nie narzekam, bardzo mnie to cieszy. Co do krokusów... już przekwitają niektóre - zwłaszcza żółte. Paczki nie wiem, gdzie kupiłam, miały byc żółte w paski, w każdej paczce jeden był w paski, reszta bladożółta... i w jednej kępie już widzę jednego fioletowego
Za to krokusy wzdłuż chodnika są dopiero szczypiorkowe, nawet nie widac pączków. Dziwne to.
Aniu - lawendy.... marzenie. Ale z nasion mi nie wyszły i czytałam, ze to bardzo trudne, zaś sadzonki są po prostu bardzo drogie. W tym roku koleżanka mi obiecała kilka maluszków, bo jej się same rozmnażają pod sporym krzewem - to będzie początek mojej kolekcji. Kocimiętki się boję, bo kotów okolicznych u nas nadmiar - mam dośc mycia zasikanych okien i moskitier bez dodatkowych przywabiaczy
A brzozy... właśnie się zastanawiałam. Tylko nie wiedziałam gdzie by ją wsadzic - dzięki twojej radzie sobie odpuszczę.
Dzieciaki smarkate, kaszlące, osłuchowo czyste. Dostałam na tydzień opiekę więc chwila na forum się znalazła.
Wieczór ze znajomymi spędziliśmy bardzo miło, choc kino... porażka - poszliśmy na trzystu, każdy z nas był na pierwszej części i był zadowolony, a tymczasem w sobotę wszyscy wyszliśmy zdegustowani... ech. Za to reszta wieczoru bardzo udana.
W sobotę popikowałam częśc sanwitalii, dziś resztę, bratki, starce (wysiałam pół paczki, a do pikowania było--11sztuk
), prawie całą czubatkę... pracowity dzień dzisiaj. Postaram się zrobic zdjęcia popikowanych cudeniek po południu i napisac do was. Idę dac dzieciom jeśc, potem napiszę znowu.
Paula - hiacynty urzekają mnie zapachem, więc nasadziłam ich całkiem sporo jesienią - kiedyś policzę, ale myślę że z 30sztuk


Małgosiu - wierzby są urocze. Wiem, że mają wady, ale... będę mocno myślec, ale myślisz, że posadzenie jednej przy skrzynce, którą widac za białą rabatą byłoby złym pomysłem? Chciałabym tam tę która rośnie w górę, a nie płaczącą, ciętą gdzieś na wysokośc skrzynki właśnie. Myślisz, że wykończy mi rabatę, trawnik i rosnące po drugiej stronie płotu piwonie? A znów płaczącą chciałabym koło ogniska - ta lokalizacja jeszcze w ogóle nie istnieje


Sylwio - sama się dziwię, że mi wszystko tak kwitnie. Ale nie narzekam, bardzo mnie to cieszy. Co do krokusów... już przekwitają niektóre - zwłaszcza żółte. Paczki nie wiem, gdzie kupiłam, miały byc żółte w paski, w każdej paczce jeden był w paski, reszta bladożółta... i w jednej kępie już widzę jednego fioletowego

Aniu - lawendy.... marzenie. Ale z nasion mi nie wyszły i czytałam, ze to bardzo trudne, zaś sadzonki są po prostu bardzo drogie. W tym roku koleżanka mi obiecała kilka maluszków, bo jej się same rozmnażają pod sporym krzewem - to będzie początek mojej kolekcji. Kocimiętki się boję, bo kotów okolicznych u nas nadmiar - mam dośc mycia zasikanych okien i moskitier bez dodatkowych przywabiaczy


Dzieciaki smarkate, kaszlące, osłuchowo czyste. Dostałam na tydzień opiekę więc chwila na forum się znalazła.
Wieczór ze znajomymi spędziliśmy bardzo miło, choc kino... porażka - poszliśmy na trzystu, każdy z nas był na pierwszej części i był zadowolony, a tymczasem w sobotę wszyscy wyszliśmy zdegustowani... ech. Za to reszta wieczoru bardzo udana.
W sobotę popikowałam częśc sanwitalii, dziś resztę, bratki, starce (wysiałam pół paczki, a do pikowania było--11sztuk

Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.