Witajcie piątkowo
U mnie dziś o dziwo przebłyskuje słońce

wiatr co prawda jest mocny i baaardzo zimny, przez chwile padał nawet śnieg z gradem, ale potem znowu wyszło słonce

i świat od razu lepiej wygląda
Majeczko - a wiec patent z żelem masz już rozpracowany i wdrożony

cóz... nic lepszego mi do głowy nie przychodzi. Skoro masz takie miejsce na oku tak jak piszesz, i możesz go przesadzić, to chyba warto

Fajnie wygląda taka kępa złocistej trawy. A jak sobie nie poradzi... cóz
Paula - fotki robiłam w okolicznych zamkach i parkach. Te z kamienną ławką i przebiśniegami cyknęłam na terenie zamku Crathes

pod koniec lutego w zeszłym roku. Ogrody wtedy dopiero się szykowały na nadejscie wiosny, ale właśnie dzięki temu człowiek zwraca większą uwage na róznie nie-roślinne detale
Rudominka - Aniu - ja bym baaardzo, bardzo chetnie potrzebujących deszczem obdzieliła, bo mam zdecydowanie w nadmiarze

Wysyłam chmury w wasza strone, ale one coś krąbnre
W sezonie żółtych kwiatów nie mam wcale ( za wyjątkiem wczesnej wiosny oczywiście

) ale zimozielonych liściastych z zółtym odcieniem mam całkiem duzo i bardzo je lubie. Większa część rośnie własnie naprzeciwko okien z salonu i cieszy oko w kazda pogodę, a raczej niepogodę

W szaro - bure i deszczowe dni w tych liściach mam złapane słońce
Dana - super ze zaglądasz

Czy u mnie wiosna zaawansowana ? Ojjj... chyba nie w przypadku twojego podgrzewanego ogrodu

Mam wrażenie że to u ciebie wszystko bucha kolorami i zielenią
Lulka - dzięki Madziu. Wszak zielony to też kolor

Ale człowiek spragniony czegoś żywszego
