Renatko tyle masz w sobie pozytywnych uczuć, że odrobinę zazdrości wybaczam

. Oczar w drugiej odsłonie dla specjalnie Ciebie

Niech Ci taki wyrośnie w ogródku!
Asiu Kredka całe życie mogłaby być na spacerze, teraz trochę minę smętną ma, bo ma "te dni"

Ożywia się tylko na widok chłopaka...
Joasiu Jo37 Ogromnie się ucieszyłam, że po umyciu, delikatnym, bez namaczania, udało się warstwę czarnego zmyć i obraz wygląda na nienaruszony

Kredka ma obyczaj kąpania się we wszystkich napotkanych bajorach, jeśli temperatura zaczyna oscylować w okolicy zera. Latem brodzenie przeradza się w szaleńcze skoki w wodzie (o ile lato nie jest zbyt suche) i taplanie się w całości z zanurzaniem "ryja". Wlokę potem do domu śmierdzącego, ubłoconego burka, ale uważam, że się jej należy
A w kuchni postępy następujące:
Wyszorowaliśmy także meble z małego pokoiku, umyłam tam okno i wyprałam po raz chyba piąty firankę, ale efekt jest: nadaje się do powieszenia.
Jeszcze coś chciałam pokazać, ale fotosik z pijackim uporem odmawia współpracy

No to może później.
Trochę później: fotosik ruszył.
Oto prezent od
Pat. A raczej jeden z prezentów :)Włożyłam do środka starą misę ceramiczną, która sama w sobie jest mało wyjściowa, ale w połączeniu dało to super "naczynie" na owoce
