Ledwo kilka dni ciepła było a już pozwoliłam sobie trochę poszaleć. Nakupiłam trochę tujii i żywotników, aby zakryć sąsiedzkie okno, które jak zauważyliście jest na moim podwórku

Cóż, domu nie da się przesunąć, ale mam nadzieję, że choinki dadzą mi trochę prywatności. Jako, że dzisiaj Dzień Kobiet ( Wszystkiego najlepszego Kochane

) pozwoliłam sobie wczoraj wyciągnąć męża do szkółki i naciągnąć na prezent. Tak to już z Nami "ogrodniczkami" jest, że zamiast nowej sukienki, torebki czy perfum wolimy zielsko

. Miałam wybrać jedną rzecz a udało mi się naciągnąć na dwa piękne rododendrony, azalię i różę Nostalgia. Także prezent zaliczam do udanych
Colli28 witaj, miło mi Cię gościć w sezonie 2014 heh
Gosiu dziękuję

No taka "wiejska" elegancja heh, ogród raczej ma mieć charakter luźny, ale cieszę się, że się podoba
Agnieszko jak przeglądam Wasze ogrody to dopiero wiosna, przebiśniegi i inne kwiecie, a u mnie zero kwiecia póki co...
Aniu też mam nadzieję, że buchnie kwieciem i może zostanę czymś mile zaskoczona w tym roku

no kto wie?
Iwonko ogród widzę na co dzień więc jakoś te zmiany nie kłują po oczach, ale jak przeglądam zdjęcia to rzeczywiście jest różnica, co dodaje mi większego powera
Gosiu niestety pokazuję Wam te prawie "zagospodarowane" miejsca. Ogród mam na prawdę ogromny i jeszcze masa w nim pracy. Rok temu zaczęłam gospodarować część, gdzie jest duża rabata różana. Tam nie ma obrzeży w ogóle, więc będzie potrzebna masa "kostki". Doszła mi kolejna część do zagospodarowania w tym roku, gdyż sąsiad w końcu przesunął swoją rozlatującą się stodołę, która ponad metr walała mi się na moim podwórku. Więc w końcu mogliśmy tam dać płot i co za tym idzie w tym roku czekają mnie kolejne nasadzenia, aby jak najszybciej zarosło mi i płot i resztki wystającej ponad płot na prawdę szpetnej stodoły. Nie wspomnę już o polu, które znajduje się u mnie za stodołą, które mam zamiar w tym roku przekształcić w bajkowy sad...
Oby mi życia starczyło na zrealizowanie wszystkich planów....
