HOSTA mutacja
Ghost Spirit: raczej mutuje, nowe liście powinny być mocno strekaed, aż do prawie jednolitej szarości. Zielone na pewno nie.
Do Bartka, czy tam na tej małej jest margines? Czy to tylko działanie słońca. O tej porze mogą wychodzić zielone odrosty, zwłaszcza po deszczach. To tak, jakby roślina gromadziła zasoby przez niesprzyjające lato w korzeniach i teraz mogła wreszcie wybuchnąć.
Do Bartka, czy tam na tej małej jest margines? Czy to tylko działanie słońca. O tej porze mogą wychodzić zielone odrosty, zwłaszcza po deszczach. To tak, jakby roślina gromadziła zasoby przez niesprzyjające lato w korzeniach i teraz mogła wreszcie wybuchnąć.
- paco
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2234
- Od: 17 gru 2006, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świebodzice
- Kontakt:
Mutacja hosty Fire and Ice
Mam taką H. Fire and Ice.

I pojawiła się sadzonka z takimi liśćmi - równe nie pofalowane.

O takim rysunku.

Czyżby H. Paradise on Fire - a może coś innego


I pojawiła się sadzonka z takimi liśćmi - równe nie pofalowane.

O takim rysunku.

Czyżby H. Paradise on Fire - a może coś innego


Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Nasz ogród,
Andrzeju, to jeszcze nie jest pewne, bo starsze liście, jak widzę, są normalne. Lepiej jednak spróbuj oddzielić.
Ja tez mam mutacje i to całkowitą. Drugi rok mój Sweet Home Chicago ( z jednej sadzonki) ma streaked na ciemnym marginesie i to na każdym liściu. W tym roku znacznie się rozkrzewił a wszystkie odrosty powtarzają te dziwaczna cechę. Przebadałem go na wszelki wypadek, jest zdrowiuśki:) Hurra
Nazwałem go Obfitość Miłości, na cześć piosnki Madonny Love Profusion, przede wszystkim na cześć jej samej, bo w tej kiecce wygląda super!
oto moja Love Profusion:

Ja tez mam mutacje i to całkowitą. Drugi rok mój Sweet Home Chicago ( z jednej sadzonki) ma streaked na ciemnym marginesie i to na każdym liściu. W tym roku znacznie się rozkrzewił a wszystkie odrosty powtarzają te dziwaczna cechę. Przebadałem go na wszelki wypadek, jest zdrowiuśki:) Hurra
Nazwałem go Obfitość Miłości, na cześć piosnki Madonny Love Profusion, przede wszystkim na cześć jej samej, bo w tej kiecce wygląda super!
oto moja Love Profusion:

- paco
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2234
- Od: 17 gru 2006, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świebodzice
- Kontakt:
Właśnie mam w planach oddzielić ją od matecznej i.... zobaczymy co będzie dalej, czy utrzyma tą formę czy nie.
Zastanawiam się, czy zamiast kupować nowe odmiany czy nie lepiej potraktować te, które posiadam preparatem mutagennym i tworzyć całkiem nowe.

Obfitość Miłości - nazwa i hosta super!!!
Zastanawiam się, czy zamiast kupować nowe odmiany czy nie lepiej potraktować te, które posiadam preparatem mutagennym i tworzyć całkiem nowe.



Obfitość Miłości - nazwa i hosta super!!!

Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Nasz ogród,
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Może to durne pytanie, ale co to jerst preparat mutagennypaco pisze:Właśnie mam w planach oddzielić ją od matecznej i.... zobaczymy co będzie dalej, czy utrzyma tą formę czy nie.
Zastanawiam się, czy zamiast kupować nowe odmiany czy nie lepiej potraktować te, które posiadam preparatem mutagennym i tworzyć całkiem nowe.![]()
![]()
Obfitość Miłości - nazwa i hosta super!!!

To znaczy domyślam się, że to coś powoduje mutacje, ale co to jest???
- paco
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2234
- Od: 17 gru 2006, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świebodzice
- Kontakt:
To samo "durne" pytanie zadałem osobie, od której dostałem go na próbę.oliwka pisze: Może to durne pytanie, ale co to jest preparat mutagenny![]()
To znaczy domyślam się, że to coś powoduje mutacje, ale co to jest???

Niestety nie otrzymałem dokładnej odpowiedzi - gdyż jest to tajemnicą producenta . Generalnie otrzymałem natomiast zapewnienie, że nie jest to preparat szkodliwy dla zdrowia i życia (oczywiście nie należy go spożywać), oraz że należy obchodzić się z nim tak jak z środkami ochrony roślin. Działa on również jak nawóz wspomagając rozwój roślin.
Na teraz tyle mogę powiedzieć - podlewałem nim siewki host - ale są za małe, abym stwierdził, czy to w ogóle w jakikolwiek sposób działa.

Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Nasz ogród,
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Dziękuję za wyjaśnieniepaco pisze:To samo "durne" pytanie zadałem osobie, od której dostałem go na próbę.oliwka pisze: Może to durne pytanie, ale co to jest preparat mutagenny![]()
To znaczy domyślam się, że to coś powoduje mutacje, ale co to jest???![]()
Niestety nie otrzymałem dokładnej odpowiedzi - gdyż jest to tajemnicą producenta . Generalnie otrzymałem natomiast zapewnienie, że nie jest to preparat szkodliwy dla zdrowia i życia (oczywiście nie należy go spożywać), oraz że należy obchodzić się z nim tak jak z środkami ochrony roślin. Działa on również jak nawóz wspomagając rozwój roślin.
Na teraz tyle mogę powiedzieć - podlewałem nim siewki host - ale są za małe, abym stwierdził, czy to w ogóle w jakikolwiek sposób działa.

No czego to ludzie nie wymyślą


I poleciałam też zaraz na youtube, żeby przypomnieć sobie kieckę Madonny

- paco
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2234
- Od: 17 gru 2006, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świebodzice
- Kontakt:
Mutacje host
Zauważyłem dziś jeszcze dwie hosty, które wyglądają jakby chciały "wydać" mutacje.
Jest w tym jednak jakaś prawidłowość - wszystkie mutujące hosty rosną na złożonym w minionym roku klombie.
Jeśli się to potwierdzi to zacznę robić interes na sprzedawaniu ziemi z tego klombu jako naturalnego preparatu mutagennego.


Jest w tym jednak jakaś prawidłowość - wszystkie mutujące hosty rosną na złożonym w minionym roku klombie.
Jeśli się to potwierdzi to zacznę robić interes na sprzedawaniu ziemi z tego klombu jako naturalnego preparatu mutagennego.



Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Nasz ogród,
- paco
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2234
- Od: 17 gru 2006, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świebodzice
- Kontakt:
To jest bardziej skomplikowana mieszanka niż myślisz - doszły do tego jeszcze fusy z kawy. 
PS) Ale dość tego - jeszcze ktoś pomysli, ze to prawda.

PS) Ale dość tego - jeszcze ktoś pomysli, ze to prawda.


Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Nasz ogród,
- paco
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2234
- Od: 17 gru 2006, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świebodzice
- Kontakt:
HOSTA GOLDEN TIARA
Moja H. Golden Tiara "wydała" sadzonkę z takimi liśćmi ciemno zielony środek (jak pazurki) i jasno zielony a nie żółty margines.
Co o tym sądzić?


A nasza nieznajoma mając teraz takie liście.

Wydała sadzonkę z takimi - dwa razy większymi. (To coś dla Tomasza - on lubi zieleńce
)
Ciekawe co z niej wyrośnie w następnym sezonie.

Co o tym sądzić?


A nasza nieznajoma mając teraz takie liście.

Wydała sadzonkę z takimi - dwa razy większymi. (To coś dla Tomasza - on lubi zieleńce

Ciekawe co z niej wyrośnie w następnym sezonie.

Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Nasz ogród,