
Moje pierwsze "kroki"na działce
Re: Moje pierwsze "kroki"na działce
No i wystartowała
!!!!!!!

Ania
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Moje pierwsze "kroki"na działce
Nooo Kochana to się rozpędziłaś
Niedługo pikowanko
Co ram wymyśliłaś że przekopujesz ?


Re: Moje pierwsze "kroki"na działce

Oj Kasiu w gorącej wodzie kąpana jesteśzuzola11 pisze: że słońce ładnie swieciło więc chwyciłam za łopatke i troszkę pokopałam


- MariaWy
- 1000p
- Posty: 2031
- Od: 3 lip 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Moje pierwsze "kroki"na działce
No i sezon działkowy otwarty
pierwszy szpadel ziemi przekopany tulipanki na wierzchu siewki na parapetach , wiosna zawitała na całego
Pozdrawiam słonecznie



Pozdrawiam słonecznie


- Kriss1515
- 1000p
- Posty: 2203
- Od: 15 cze 2012, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Moje pierwsze "kroki"na działce
Co za zakupy.
Widzę sezon rozpoczęty. Nie wiedziałem, że bulwy wiosenne już są w sprzedaży, muszę się wybrać.
Ja nasionek ma, że hoho. Myślę, że na jakiś kryzys wystarczy.
Ja jeszcze nic nie wysiewałem, ale kusi mnie aby przynieść fuksję i parę pelargonek z piwnicy żeby było chociaż na co popatrzeć.
Bratki rokoko - jestem ciekaw efektu.
U mnie tylko krokusiki widać. 







- misia i klusek
- 1000p
- Posty: 1066
- Od: 29 lip 2012, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Moje pierwsze "kroki"na działce
Witam Kasiu u Ciebie -pracowita Jesteś i poganiasz tą wiosnę -aby szybciej przyszła , no i dobrze.
A u mnie na tym pierwszym zdjęciu to jest łopatka z szynkowara - używam go prawie dwa lata i sprawdza się doskonale.
Podam Ci przepis - potrzebujemy około 90 dkg ładnej łopatki , może być karkówka ,szynka nacieramy 15 gramami peklosoli
i odstawiamy na 24 godz. do lodówki, następnie dobieram ulubione zioła (majeranek,jałowiec,czosnek,cząber,gorczycę)-to jest zestaw przykładowy każdy może stosować w/g uznania jeżeli chcemy aby wyrób nasz był z galaretką to dodajemy 1 łyżkę żelatyny, nacieramy nasze mięsko taką mieszanką żeby łatwiej się wchłaniała można dodać łyżkę oliwy - i znowu na 24 godź do lodówki. A nazajutrz zwijamy mięsko w rulon i pakujemy do woreczka (który zawiązujemy) i wciskamy do szynkowara który zamykamy i chłodzimy około godziny w lodówce , w odpowiednio dużym garnku podgrzewamy wodę do około 90 stopni c wkładamy szynkowar (woda ma sięgać trochę poniżej górnej krawędzi szynkowara) parzymy w temperaturze 85 stopni(około) przez 1 godz i 40 min - niektórzy podają ponad 2 godz parzenia - ale moim zdaniem jest to za długo i wyrób wychodzi za suchy. Po zakończeniu parzenia schłodzić szynkowar w zimnej wodzie i wstawić na 12 godz do lodówki.
Trochę roboty ale warto - przede wszystkim wiemy co jemy. Smacznego
A u mnie na tym pierwszym zdjęciu to jest łopatka z szynkowara - używam go prawie dwa lata i sprawdza się doskonale.
Podam Ci przepis - potrzebujemy około 90 dkg ładnej łopatki , może być karkówka ,szynka nacieramy 15 gramami peklosoli
i odstawiamy na 24 godz. do lodówki, następnie dobieram ulubione zioła (majeranek,jałowiec,czosnek,cząber,gorczycę)-to jest zestaw przykładowy każdy może stosować w/g uznania jeżeli chcemy aby wyrób nasz był z galaretką to dodajemy 1 łyżkę żelatyny, nacieramy nasze mięsko taką mieszanką żeby łatwiej się wchłaniała można dodać łyżkę oliwy - i znowu na 24 godź do lodówki. A nazajutrz zwijamy mięsko w rulon i pakujemy do woreczka (który zawiązujemy) i wciskamy do szynkowara który zamykamy i chłodzimy około godziny w lodówce , w odpowiednio dużym garnku podgrzewamy wodę do około 90 stopni c wkładamy szynkowar (woda ma sięgać trochę poniżej górnej krawędzi szynkowara) parzymy w temperaturze 85 stopni(około) przez 1 godz i 40 min - niektórzy podają ponad 2 godz parzenia - ale moim zdaniem jest to za długo i wyrób wychodzi za suchy. Po zakończeniu parzenia schłodzić szynkowar w zimnej wodzie i wstawić na 12 godz do lodówki.
Trochę roboty ale warto - przede wszystkim wiemy co jemy. Smacznego
- iwwa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2263
- Od: 27 sty 2013, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Moje pierwsze "kroki"na działce
Kasiu, zakupy niesamowite ! Lobelia też "idzie" w dobrym kierunku
A z zagonkiem, to poszalałaś ! ale wcale Ci się nie dziwię , wiosnę widać było i pewnie czuć całym jestestwem
Aż chce się pracować przy takiej pogodzie.
Pozdrawiam niedzielnie, pa

A z zagonkiem, to poszalałaś ! ale wcale Ci się nie dziwię , wiosnę widać było i pewnie czuć całym jestestwem

Aż chce się pracować przy takiej pogodzie.
Pozdrawiam niedzielnie, pa

wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
Re: Moje pierwsze "kroki"na działce
Ciekawe, czy tu jest tak samo jak z sylwestrem - jaki będzie pierwszy dzień sezonu, taki będzie cały sezon ? Gratuluję mieczyków. 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Moje pierwsze "kroki"na działce
Kasiu co słychać? Dalej szalejesz działkowo?
Re: Moje pierwsze "kroki"na działce
dzień Dobry Kasiu , powiedz mi jakie masz w swoim ogródka drzewa owocowe ? po zdjęciach widać że to jakieś stare odmiany
a taki poszukuje

pozdrawiam Tomasz
Domowo- czyli mój kawałek zieleni
Domowo- czyli mój kawałek zieleni
- zuzola11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1214
- Od: 14 sty 2013, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Moje pierwsze "kroki"na działce
Matemax tak to jest mój warzywnik niewielki bo nie niewielki ale dla nas wystarczy
Aniu tak ja juz wystartowałam ale "widzę" , że Ty tez nie próżnujesz
dozobaczenia na mecie
Magdziu zaczęłam przekopywać warzywnik, jesienią na poplon posiałam żyto i teraz wiosną muszę to przekopać pod warzywa. Wygląda to jak soczysta zielona trawka co ?
maika tak już mnie rączki swędzą , żeby coś posiać ale narzaie muszę się zadowolić tym co wysiałam w domu nie bardzo mi to wszystko w tym roku powschodziło w tamtym o wiele ładniej wschodziło .
MariaWy tak u mnie sezon juz otwarty
w przyszłym tygodniu na zachodzie zapowiadają 15-17 stopni na pewno nie odpuszczę działki
Kriss1515 u mnie nie widzać jeszcze krokusów może jeszcze się pokarzą, bratki siałam pierwszy raz i też jestem ciekawa co mi wyrośnie ?
misia i klusek dziękuję za przepis
iwwaojtak jak tylko słońce widzę to , aż się chce coś robić ale jak juz pisałam wcześniej w przyszłym tygodniu ma byc 15-17 stopni to może cosik uda mi się zdziałać
cccc1969 sama jestem ciekawa czy tak będzie
chociaż zauważyłam , że jaki początek tygodnia taki cały tydzień, nie daj Boże zebym w poniedziałek pojechała na zakupy bo cały tydzień bedę kursować
dlatego zakupy zaczynam od wtorku
arty z drzew owocowych ( tych starszych) mam czereśnie , jabłoń (papierówkę) i jabłonke drugą ale nie znam ani nazw ani odmian tych drzew
kiedy zaczęłam "gospodarzyć " na tej działce te drzewa juz były.

Aniu tak ja juz wystartowałam ale "widzę" , że Ty tez nie próżnujesz


Magdziu zaczęłam przekopywać warzywnik, jesienią na poplon posiałam żyto i teraz wiosną muszę to przekopać pod warzywa. Wygląda to jak soczysta zielona trawka co ?

maika tak już mnie rączki swędzą , żeby coś posiać ale narzaie muszę się zadowolić tym co wysiałam w domu nie bardzo mi to wszystko w tym roku powschodziło w tamtym o wiele ładniej wschodziło .
MariaWy tak u mnie sezon juz otwarty


Kriss1515 u mnie nie widzać jeszcze krokusów może jeszcze się pokarzą, bratki siałam pierwszy raz i też jestem ciekawa co mi wyrośnie ?
misia i klusek dziękuję za przepis

iwwaojtak jak tylko słońce widzę to , aż się chce coś robić ale jak juz pisałam wcześniej w przyszłym tygodniu ma byc 15-17 stopni to może cosik uda mi się zdziałać

cccc1969 sama jestem ciekawa czy tak będzie



arty z drzew owocowych ( tych starszych) mam czereśnie , jabłoń (papierówkę) i jabłonke drugą ale nie znam ani nazw ani odmian tych drzew

zuzola11 zapraszam - Moje pierwsze "kroki" na działce
Kasia
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 27&start=1" onclick="window.open(this.href);return false;
Kasia
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 27&start=1" onclick="window.open(this.href);return false;
- DuczekiOsia
- 1000p
- Posty: 1621
- Od: 10 sie 2012, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Re: Moje pierwsze "kroki"na działce
hej hej fajne zakupy i wysiewy ekstra
lobella muszę sama kupić i wysiać 


Re: Moje pierwsze "kroki"na działce
Ja Kasiu uwielbiam takie drzewa, maja klimat, taka magie , wiosna, latem jesienią, nawet zimą. poza tym jesienią zawsze robię soki jabłkowe w roku 2013 zrobiłem oko 50 litrów i polecam wszystkim takie soczki teraz zima super sprawa
pozdrawiam Tomasz
Domowo- czyli mój kawałek zieleni
Domowo- czyli mój kawałek zieleni
Re: Moje pierwsze "kroki"na działce
Kasiu, mety nie widać.... czy w ogóle moźna ocenić jaki to dystans? Całą zimę przesiedziałam na forum i nie widziałam, żeby ktoś tu odpoczywał, a to planował rBaty, a to latał po okazjach a to siał na parapetach... To szaleństwo ogródkowe nigdy się nie kończy...
z łopatą w te i z powrotem....

Ania
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
Re: Moje pierwsze "kroki"na działce
Czy tą samą zasadę stosujesz do zakupów ogrodniczych?


