Tawuła - jaką odmianę wybrać?
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6501
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Można jesienią 
Jeśli sadzonki są w donicach to można sadzić cały rok, jeśli z tzw. gołym korzeniem, to właśnie jesienią jest dobry termin, ale i wiosną można sadzić, byle nie w lecie i nie w zimie.
A na zacienioną działkę świetnie się nadadzą pęcherznice, właśnie tawuły, śnieguliczki, trzmieliny, krzewuszki i niektóre róże.

Jeśli sadzonki są w donicach to można sadzić cały rok, jeśli z tzw. gołym korzeniem, to właśnie jesienią jest dobry termin, ale i wiosną można sadzić, byle nie w lecie i nie w zimie.
A na zacienioną działkę świetnie się nadadzą pęcherznice, właśnie tawuły, śnieguliczki, trzmieliny, krzewuszki i niektóre róże.
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5116
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Zdecydowałem się na zapach. Nie wiem czy mi się uda, ale spróbuję.
Lilaki rosną na tyle duże, że mocnym cięciem może uda mi sie je ukształtować. Niestety są jeszcze malutkie, więc zanim podrosną, to szybką bramkę spróbuję uformować z wiciokrzewów.
Zdjęcie in statu nascendi jest w moim wątku na stronie 7.
Zdecydowałem się na zapach, ponieważ jest to najczęściej przemierzana ścieżka w całym ogródku. Pęcherznice, lipy, buki itp. dawałyby jedynie kolor, a takie coś wolę zrobić gdzieś w tle, pod ogrodzeniem.
Lilaki rosną na tyle duże, że mocnym cięciem może uda mi sie je ukształtować. Niestety są jeszcze malutkie, więc zanim podrosną, to szybką bramkę spróbuję uformować z wiciokrzewów.
Zdjęcie in statu nascendi jest w moim wątku na stronie 7.
Zdecydowałem się na zapach, ponieważ jest to najczęściej przemierzana ścieżka w całym ogródku. Pęcherznice, lipy, buki itp. dawałyby jedynie kolor, a takie coś wolę zrobić gdzieś w tle, pod ogrodzeniem.
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6501
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
A czy pamiętasz, że mocno cięte lilaki nie kwitną tak, jak puszczone samopas? Stawiasz na kolor, a tu sam sobie załatwisz tylko zielonybishop71 pisze:Zdecydowałem się na zapach. Nie wiem czy mi się uda, ale spróbuję.
Lilaki rosną na tyle duże, że mocnym cięciem może uda mi się je ukształtować.


To może jednak róże czepne? Sympathie (chyba dobrze zapisałam?)- czerwoniutka, bardzo bogato kwitnie, i np. biała Iceberg, długo i pięknie kwitnie, do tego pachnie), albo dla odmiany niebieskolila i żółtą, albo jaśniuteńko różową New Dawn? Róże, eh, piękne są, właśnie teraz jest sezon na kupowanie i sadzenie, a wbrew powszechnej opinii wcale nie są tak strasznie wymagające, jeśli kupi się odporne odmiany i odpowiednio przygotuje miejsce sadzenia.
A wiciokrzew? Jak na tymczasowo, to może lepiej fasolkę ozdobną? Piękne z pożytecznym


"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5116
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Nalewko, róże pachnące mnie kręcą, chociaż jeszcze się nie nauczyłem ich przycinać. Mam jedynie problem z zakupem. W realu zupełnie inaczej to wygląda, niż w internecie, nie ma takiej dostępności, a o odmianach często można sobie jedynie pomarzyć. Natrafienie na interesującą mnie sadzonkę trwa zazwyczaj około 3 miesięcy, a za ten czas akurat będą przygotowania do Bożego Narodzenia
Niemniej jednak spisze sobie te odmiany, a nuż jakimś szczęśliwym trafem sie o nie potknę?
Lilaki i tak wsadzałem z odrostów korzeniowych, ocaliłem je przed kosiarką, więc nie będzie żalu z wymianą
A wiciokrzew po jakimś czasie mogę spróbować "odmłodzić" i puścić go na kratę na ścianę.
O fasolce ozdobnej nic na razie nie wiem, zasiałem sobie wiosną groszek pachnący, pachniał, jak się przekroczyło jego "barierę intymności", ale jako groszek jest trujący

Niemniej jednak spisze sobie te odmiany, a nuż jakimś szczęśliwym trafem sie o nie potknę?


Lilaki i tak wsadzałem z odrostów korzeniowych, ocaliłem je przed kosiarką, więc nie będzie żalu z wymianą

A wiciokrzew po jakimś czasie mogę spróbować "odmłodzić" i puścić go na kratę na ścianę.
O fasolce ozdobnej nic na razie nie wiem, zasiałem sobie wiosną groszek pachnący, pachniał, jak się przekroczyło jego "barierę intymności", ale jako groszek jest trujący

Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5116
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Dziura między nimi, ja to nazywam "furtką". Ten "żywopłot" przecinałby prostopadle główny szlak komunikacyjny ogródka 

Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5116
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Z miejsca, skąd było robione zdjęcie widać ognisko. Za plecami jest brama i ulica osiedlowa. A w miejscu, gdzie stoję fotografując czasami jest samochód, więc ten kawałek musi zostać pusty (czyt. "trawa"). Chciałbym ograniczyć troszkę widoczność z drogi na ognisko i kącik wypoczynkowy, który niedługo za ogniskiem będzie.
Więc odnośnie bryły lub luźnego prowadzenia jestem elastyczny. Ważne jest, żeby spełniało założoną rolę. No i było ładne, a najlepiej jeszcze ładnie pachnące
Więc odnośnie bryły lub luźnego prowadzenia jestem elastyczny. Ważne jest, żeby spełniało założoną rolę. No i było ładne, a najlepiej jeszcze ładnie pachnące

Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- MariaTeresa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2146
- Od: 1 lut 2008, o 02:43
- Lokalizacja: małopolska
Jeszcze a propos tawuł, Van Houttea zdominuje szarą, ktore rośnie słabiej od niej( u mnie zdominowała nawet magnolię Susan, to już chyba lepiej pomieszać z pęcherznicami, tempo wzrostu zależą od żyzności gleby i dostępnej wody.T. van Houtte'a nadale się nad furtkę wg mnie albo róże pnące , cisy ale rosną wolniej a może glicynia(wistaria)? 

Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
Ulubieńcy MariiTeresy
W sprawie tawuły
Cześć wszystkim 
Mam pytanie, który rodzaj tawuły jest najbardziej reprezentacyjny i bogaty kolorystycznie ? Dziękuję za opinie

Mam pytanie, który rodzaj tawuły jest najbardziej reprezentacyjny i bogaty kolorystycznie ? Dziękuję za opinie
Tego na co za późno, tego szkoda...