Dobry wieczór wszystkim!
Obejrzeliśmy właśnie bardzo fajny film na podstawie S.Kinga 'Hearts in Atlantis' - polecam.
Bogna, mimo, że zimy nie lubię, zazdroszczę białego szaleństwa! Ja z aktywności, które wymieniłaś, wybrałabym inne, a mianowicie leżak u podnóża schroniska i szklanicę grzańca

Bawcie się dobrze! Zostajecie do końca tygodnia?
Kochana, odpowiadając na Twoje pytania:
ad.1 - różane liście należy oberwać, dobrze też uprzątnąć te leżące na rabacie. Najlepiej spalić. Będziesz pryskać po powrocie? Dobrze byłoby najpierw zastosować Miedzian, a potem Promanal. Ten ostatni z wyłączeniem srebrno-igłych iglaków.
ad.2 - kochana, generalnie hortensje bukietowe należy przycinać nad trzecim oczkiem zeszłorocznego przyrostu. Obrazowo mówiąc: masz pęd z podwójnym rozwidleniem - te dwa pędy to zeszłoroczny przyrost. Tniesz go nad trzecim oczkiem.
Pozdrowienia!
Różyczko, w sprawie patyczków pisałam na pw. Głaski dla koty! Dobrze, że nie gania kur - bardzo lubię kureczki (koty też

)
Aniu, super, że udało Ci się popracować - dużo zrobiłaś! Mnie jeszcze nie minęły poprzednie zakwasy, a już dorobiłam się kolejnych, z dodatkiem bólu kręgosłupa... kurczę, jak ja masochistycznie lubię ten po-ogrodowy ból
Jutro sobota - też podziałamy, bo ma być ładnie

Moje budleje też miały strasznie grube konary! Wygląda też na to, że nie przemarzły, ale mimo wszystko, przycięłam nisko.
Januszu, widziałam jakie smakołyki dziś na koniec roboty sobie zafundowałeś ;-)
Dużo zostało Ci pracy w ogrodzie? Ja jeszcze nie widzę światełka w tunelu, tyle tego wszystkiego...
Co do pogody, to ja nie mam wątpliwości, że zima nie ma do czego wracać!
Małgoś, a cóż to za pogodowy pesymizm?? Kochana, spójrz na prognozy Amerykanów - oni się jeszcze ani razu nie pomylili w tym sezonie, a zapowiadają ciepły i koniec lutego i cały marzec... żadnych śniegów, ewentualnie symboliczny przymrozek nocą. Będzie dobrze!
Annabelle Ci się nie pokłada?