Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
x-ag-a
---
Posty: 13309
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22

Post »

Iwonko, barszcz robię z fasolką, ale nie moczę tej grubej na noc, tylko dodaję na duży garnek dwie puszki drobniejszej, już ugotowanej fasoli. Uwielbiam :) Zapraszam, wsiadaj w samochód i wpadaj :)
Kochana, przy cięciu traw rzeczywiście jest istna męka, ale na szczęście udało mi się już to skończyć. Najgorzej poszło z Giraffe - strasznie grube i twarde pędy ma... Kłosówkę Jackdaw's Cream tnę, jak najbardziej.
Pewnie, że zostaw sobie coś na weekend :)
Ja będę cięła hortensje i budleje oraz wrzosy. Poza tym, opryskam całość Promanalem. Nie pamiętam czy opakowanie mi wystarczało, ale raczej tak. Słyszałam, że jest kłopot z kupieniem... Masz już?
Justynko, począwszy od wczesnej wiosny, wykonuję na trawniku następujące prace:
- po zimie wygrabiam całość, jeśli na trawniku są ślady pleśni śniegowej. W tym roku nie ma ani jednego miejsca :)
- w marcu, lub wówczas gdy po roztopieniu się śniegu ziemia wystarczająco obeschnie, wykonuję mechaniczną wertykulację. Po niej, całość wygrabiam. Nie używam kosza do wertykulatora, ponieważ od razu się zapycha suchą darnią.
- wykonuję pierwsze koszenie - najczęściej pod koniec marca.
- rozsypuję nawóz długodziałający, osobno na część północną, tzw. antymech.
Czy to wystarczy, czy mogę jeszcze jakoś pomóc?
Madziu, sierp to doskonałe rozwiązanie! Tyle tylko, że jakoś bałabym się użyć tego narzędzia ;-))
Kilkaset sadzonek traw? Kochana, już nie mogę się zatem doczekać tego widoku... Jedno jednak jest pewne - sekatorem nie dasz rady ich ciąć.
U nas też dziś nie ma prawie słońca... ale jest ciepło i to wystarczy! :)
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22

Post »

Aguś nawet nie najgorzej dzisiaj ze mną, nawet byłam troszkę poskubać powojniki, lekka praca a na słonku ciepło było.
Za ciężki roboty to wezmę się po niedzieli, bo pot na plecach to może być groźny przy mojej słabiźnie.
Sierp do traw jest dobry ale trzeba umieć tym narzędziem ścinać, ja mimo posiadania takowego po tylu latach ciągle nie potrafię i wolę trawy ścinać zwykłym dużym, ostrym nożem.
A ja dzisiaj nagotowałam gar grochówki i po obżarstwie powoli odpoczywam :wink:
Awatar użytkownika
majowa
1000p
1000p
Posty: 2338
Od: 20 kwie 2010, o 11:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: k/Radom

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22

Post »

Skoro robisz z fasolką, to ;:333 tak jak być powinno. A pytam, bo spotkałam się z wersją bez fasolki i jak dla mnie to już nie jest barszcz ukraiński. A dodajesz poszatkowana kapustkę? Kochana, dzięki za zaproszenie, gdybym tylko nie była tak skonana, to kto wie ;:224 A wiesz, że nie wpadłam nigdy na pomysł, żeby użyć puszkowej fasolki. Dzięki :D
Kłosówki nie przycięłam, bo mam ją pierwszy rok i właśnie nie byłam pewna czy się ją tnie. W takim razie oprócz rozplenic mam jeszcze kłosówkę. Promanalem dziś już opryskałam, poszło mi całe 250 ml opakowanie (wydawało mi się, że za dużo ;:218 ) i gdybym miała jeszcze 50 to by było akuracik na aktualny stan nasadzeń. Zabrakło mi na kilka krzewów, ale nie będę już kupować.
;:196
Pozdrawiam, Iwona
cz.5_aktualna, spis wątków
Awatar użytkownika
malgocha1960
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 15606
Od: 8 lut 2010, o 18:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Polska

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22

Post »

Witaj Aguś.Ja mam bukietówki już ciachnięte,niektóre ich patyki w szklankach do ukorzenienia.Trawy też ścięte,najgorszy był giganteus,nie wiem czym w przyszłym roku go potraktuję,bo już teraz było ciężko.
Awatar użytkownika
duju
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3967
Od: 13 paź 2008, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22

Post »

Agnieszko, starczy :wink: Właściwie chodziło mi o to, co teraz wykonujesz. Też już mam wygrabiony, ,,namówiłam'' Młodego i zastanawiam się czy można już dosiewać trawkę, czy jeszcze się wstrzymać.
Pozdrawiam - Justyna
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22

Post »

Twoja energia pobudza do działania(przynajmniej mentalnie ;:306) nawet takich leserów jak ja :D W tym tygodniu miałam mnóstwo różnych zajęć i nie zdążyłam nic zrobić w ogrodzie. Dziś na szczęście pada, więc czuję się usprawiedliwiona ;:306 Pragnę pogodnego weekendu :D
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7169
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22

Post »

Wertykulacją zajmuje się mój M i.....bardzo tego nie lubi. Ale wie, że trzeba i działa. :D Za to bardzo lubi latać z kosiarką. Już niedługo będzie mógł się wykazać. Ładny trawnik wymaga też pracy. Będziesz dosiewała? My musimy, dzięki kretom :evil: dosiać i wyrównać troszkę terenu.
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22

Post »

A mnie wreszcie udało się podziałać nieco w ogrodzie :D To kropla w morzu (by nie powiedzieć oceanie) potrzeb, ale od czegoś trzeba zacząć. Trawy chyba ciachnę jutro, bo mi suche badyle zaczynają latać po ogrodzie :evil: ALe wiosnę już czuję ... w plecach ;:306
Awatar użytkownika
Lisica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1461
Od: 19 lut 2013, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22

Post »

Witaj Aguniu! :wit

Jak miło widzieć osobę tak przepełnioną ogrodniczą energią !
Bardzo podoba mi się Twoje uporządkowane, systemowe podejście do ogrodnictwa. Ja właśnie w Zielonych Pokojach świętuję rocznicę swojej obecności na Forum. Wiele się w tym czasie nauczyłam, poznałam tak wiele ciekawych osób... Ty zajmujesz wśród nich bardzo ważne miejsce i właśnie od Ciebie można uczyć się sekretów dobrego ogrodnictwa.
Będę z ciekawością śledzić wiosenne budzenie się Twojego pięknego ogrodu.
Pozdrawiam serdecznie! :twisted:
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
daffodil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2217
Od: 22 lut 2011, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Beskidy

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22

Post »

Witaj Aguniu :wit
Ty też widzę poszalałaś w ogrodzie ;:180 Ale masz fajnie... Mnie wszystkie roboty jeszcze czekają, w tym cięcie miskanta. Ale ... hmm... pomysł z piłą niegłupi...tylko muszę eMa poprosić.
Fajna rozpiska prac trawnikowych - wielu się przyda. A przy okazji mam pytanie, stosujesz nawóz z odchwaszczaczem czy zwykły?
Pozdrawiam serdecznie ;:196
DTJ_1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3539
Od: 14 lis 2013, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 60 km od W-wy

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22

Post »

Aguś dobrze że otworzyłaś już ogród i można przypomnieć sobie jak wygląda, piękne wspomnienia , w tym roku pewnie też będzie wspaniały. ;:196
x-ag-a
---
Posty: 13309
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22

Post »

Dzień dobry w piątek, piąteczek, piątunio! :wit

Szybkiej pracy w fabrykach, a tym co w domach, cudnego dnia w ogrodzie :)
Ja dopijam drugą kawę i za moment udaję się do mojego raju... dziś w planach przycięcie budlei, hortensji i wrzosów oraz wysprzątanie krecich kopców. Mało? Oj, jeszcze to odczuję w każdej części ciała :D

Doroto, miło Cie znowu widzieć! Dziękuję za sympatię :)
Daffo, szaleństwa ogrodowego dziś dalszy ciąg... liczę, że w weekend namówię też do małych prac PanaM - już czas :)
Miskanty są bardzo ciężkie w cięciu... ten sierp, o którym tu pisałyśmy, naprawdę by się przydał.
A propos nawozów, to do tej pory przez lata stosowałam osmocote bez odchwaszczacza (chwasty traktowałam fiskarsem i mniszkiem w oprysku)... w tym roku zaczęłam przygodę z nawozami naturalnymi i tylko tymi będę traktować ogród.
Pozdrawiam! Czy weekend poświęcisz pracy zawodowej czy tej w ogrodzie?
Lisico, witaj, moja droga!
Jak mi miło czytać, że moje metodyczne podejście do wiosennych prac w ogrodzie komuś imponuje - dziękuję! :)
Wiesz, to trochę wyznacznik charakterologiczny, a trochę konieczność. Przy dużym ogrodzie muszę działać według jakiegoś planu. Nawet, jeśli ściśle nie trzymam się założeń, to wiem co po czym mam wykonać. To mi pomaga ogarnąć całość.
Zaraz lecę działać... zrobię też obchód pod kątem znalezienia symptomów wiosny - mam nadzieję zobaczyć jakieś kły na powierzchni ziemi :) Gratuluję rocznicy!
Aniu, życzę, by dzisiaj udało się wcześniej skończyć pracę, to i w ogrodzie znowu podziałasz... u nas cudna pogoda od rana!
Małgosiu, u nas też wertykulację wykonuje PanM... to rzeczywiście ciężka praca - próbowałam. O dosiewkach zdecyduję po jej wykonaniu, ale na pewno miejsca po działalności kreciej będą tego wymagały.
Słonecznego weekendu!
Ewo, super, że moja energia Ci się udziela :) Masz duży ogród i lepiej podzielić/rozłożyć prace... codziennie po godzince i się zrobi!
Justynko, cieszę się i pozdrawiam :) Z dosiewkami jeszcze bym poczekała, bo nocami ma być do -4st.
Małgosiu, ja też będę próbowała ukorzeniać! Co do giganetusa, to zostaw tę robotę M. Niech wymyśli jakiś sierp, albo potraktuje go piłą.
Iwonko, niestety kapusty poszatkowanej do barszczu ukraińskiego nie dodaję, bo moi nie lubią. Ja z kolei lubię taki bogaty, właśnie z kapustką. Ale jak jest bez, to też się zje ze smakiem.
Super, że jesteśmy już na zaawansowanym etapie z wiosennymi pracami! Jakże mocno to cieszy :)
Majutek, czytam że powoli dochodzisz do siebie - to super wiadomości! Oszczędzaj się jednak, bo ten pot na plecach to nie jest dobry pomysł dla ozdrowienia... lepiej jeszcze przez dzień-dwa poodpoczywać.
Sierp byłby doskonały, ale jak piszesz, trzeba potrafić się nim posługiwać. Ja nie mam odwagi.
Grochóweczka, mniam mniam :)

Dobrego dnia!
Awatar użytkownika
roza333
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3865
Od: 4 maja 2010, o 11:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie Tarnowskie Góry

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22

Post »

Witaj Aguś Ty wiesz że ja zawsze podziwiam Twój ogród on jest naprawdę idealny ;:196 .Sara to ładna panienka ,a jej minki boskie.Moja kotka Zuzia to siada na pogawędki z kurami sasiada jak to pociesznie wygląda one gdaczą ,a ona stara się je naśladować . Życzę miłego dnia :wit
Awatar użytkownika
usa1276
1000p
1000p
Posty: 2243
Od: 22 sty 2012, o 19:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świetokrzyskie

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22

Post »

Wpadam się przywitać i miłego dnia życzyć :wit
Pozdrawiam Ula
Aktualny
Poprzedni
Awatar użytkownika
justyna_gl
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3385
Od: 10 lut 2011, o 09:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22

Post »

Cześć Aguś, zazdraszczam już tak zaawansowanych robót w ogrodzie. Ja jestem totalnie w tyle, Basieńka chora i siedzimy w domu. Wyszłoby się do ogrodu ale szkrab od razu wylatuje za mną bo to coś chce wziąć to pić che a tak to nigdy nie wyzdrowieje. Może w weekend pisane mi będzie podziałać w ogrodzie, wtedy M. zostanie z nią w domku.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”