Małgosia, Małgoś, Agunia, Gosia, Ewa, Ania, Dana
Wczorajszy ból kolan to pikuś, dziś bolą też nogi i kręgosłup, ale zawsze tak jest u mnie na początku

.
To tylko wstępne prace porządkowe. Najbardziej pracochłonne zajęcia (m.in. cięcie) przede mną i nie w najbliższym czasie. U mnie z mrozami może być różnie. Muszę uzbroić się w cierpliwość.
Tymczasem, jeśli pogoda pozwoli, będę dalej oczyszczać rabaty z liści. Jak się okazuje większość nie jest z drzew z mojego ogrodu

.
Mój trawnik jest w bardzo złym stanie

. Jest zanieczyszczony jakąś trawą nieszlachetną (chwastnica?). Do tej pory robiłam wertykulację ręcznie, w tym roku zrobię to mechanicznie, ale wątpię czy da to jakiś wyraźniejszy efekt. Prawdopodobnie, za jakiś czas, będę musiała założyć trawnik od nowa.
Wszystkim życzę sprzyjającej pogody

podczas zaplanowanych prac ogrodowych.
U mnie dziś szaro i ponuro, prac w ogrodzie nie planuję, bo inne obowiązki wzywają

.
Udanego dnia
