Bugenwilla np. w Egipcie kwitnie "na całego" Twoja też chce tak samo, ale na Twoim miejscu usunąłbym wszystkie pączki bo to jak na nasz klimat
jest za wcześnie.
Dwa tygodnie temu próbowałem ukorzenić małe szczepki pobrane od roślin z półwyspu Synaj najprostszą metodą hydroponiczną tj. doniczką z dużymi otworami w dnie, wypełnioną seramisem i postawioną w podstawkę wypełnioną wodą. Szczepek było około 40, stały w boksie z adeniami w temp. 27-29 stopni w dzień i 20 stopni w nocy, doniczka przykryta była folią. Wszystkim szczepkom usunąłem resztki zwiędłych liści, ucięte końcówki pędów posmarowałem maścią ogrodniczą.
Dzisiaj po raz pierwszy usunąłem folię i stwierdzam, że szanse na ukorzenienie tych szczepek znacznie wzrosły, większość z nich wypuściła już listki, tylko może trzy pędy nie przyjęły się.
Do końca okresu ukorzenienia wg fachowców zostało jeszcze trzy tygodnie i tyle będą stały pod sztucznym oświetleniem.
Do boksu wstawiłem je już bez worka foliowego bo miały w worku bardzo dużą wilgotność i bałem się żeby nie złapały pleśni.
W boksie mają i tak zwiększoną wilgotność bo codziennie zraszam rośliny opryskiwaczem.
Po okresie inkubacji przesadzę młode rośliny do małych doniczek z nowym podłożem(zastosuje miedzy innymi drobno mieloną brązową skałę wulkaniczną)
