Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

[alphax]

... kiedy jeden z wybitnych sprawozdawców sportowych oznajmił, że "mamy jeszcze do przejechania sześć zawodniczek". Zapachniało niezłym kryminałem, a kryminały lubię...
Justyna, gazu...

Na moje to raczej seksem a nie kryminałem, chiba że kryminalnym seksem, no to coś innego

Justyna załatwila konkurentki i mamy teraz złotą parę
Stary modem zakonczył żywot? No cóż czasem przez złosliwość rzeczy martwych jesteśmy bezsilni.

[JagiS]

Złota Justyna
Jeździ na nartach, bo taką sobie wybrała pracę. Trenowała przez cały rok potwornie ciężko, jak mało kto. Takiego trudu nie można było zmarnować. Do Soczi pojechała wykonać swoje zadanie. To mądra, twarda, ambitna dziewczyna, mająca mądrego trenera. Swoje zadanie wykonała po mistrzowsku, zostawiając w tyle renomowane norweskie rywalki.
Po stokroć brawo za talent, pracowitość i charakter .


Daffo, internet działał dobrze. Nie wiem, co kierowało jego dostawcą, że przedłożył mi korzystniejszą umowę i nowy modem na 11 miesięcy przed upływem poprzedniej. To moja nieumiejętność podłączenia tego nowego ustrojstwa spowodowała przerwę w łączności z Wami. Oglądanie Igrzysk uwielbiam, ale oprócz tego mam jeszcze kilka absorbujących hobby, które nigdy nie pozwolą mi się nudzić .
Naleweczka była prima sort, choć technologia skomplikowana na tyle, że nie zgadłam, z czego jest zrobiona. Ale to nie przeszkodziło mi delektować się produktem końcowym .
Buzaki stawiające na nogi.




Tak, Krysiu, fantastyczny trzynasty A Justyna jest moim ulubionym polskim sportowcem.
Koty zaiste przewrotne, tak jak ich zdjęcia .




Basiu, ja tę Justynkę czaruję od lat i w dodatku skutecznie
Cieszę się, że jesteś .




He, he, Januszu, widzi mi się, że do celów erotycznych w użyciu jest nieco inny czasownik .
Fajny z Ciebie patriotyczny kibic .
Sprawę modemu wyjaśniłam w odpowiedzi dla Daffo, co nie zmienia faktu, że wobec złośliwości rzeczy martwych jestem wyjątkowo bezsilna, żeby nie powiedzieć d... wołowa .




Pozdrawiam kibiców olimpijskich .
Życzę Wam wspaniałych wrażeń i medali dla naszych sportowców - Jagoda

[robaczek_Poznan]

Jagi, dobrze, że problem netu rozwiązany, brakowało nam Twojego olimpijskiego ducha kibica
Zjawiłaś się i Justynka wygrała, zbieżność nieprzypadkowa

[slanka-flora]

Czy Ty,JAGÓDKO,zmieniłaś modem czy aparat foto
Bo zdjęcia takie doskonałe aż zazdrośc bierze ...
JUSTYNKA jest wspaniała,kibice /niektórzy / do d...
Pozdrawiam nalewkowo,
SŁA

[Margo2]

Niestety ja byłam w czasie biegu w pracy i tylko mogłam liczyć na jakies info z radia.
Ale mimo trzynastego Justynka sobie poradziła.
To będa dla nas rekordowe igrzyska.
Zanosi się na sensacyjną liczbe złotych medali, bo mimo wszystko liczę na Kamila i drużynę

[Lisica]

Witam

Fajna tu atmosfera: jedni erotyzują, drudzy nalewkują, a wszyscy świętują złoto Justyny.
Dołączam i ja z pyszną naleweczką własnej roboty.

(Szyfrem do Marysi Maski: wieczorek czytelniczy poświęcony utworom własnym).

[amba19]

A mną wstrząsnęła wypowiedź Justyny: " - albo wygram, albo zdechnę...."
To ją chyba najlepiej charakteryzuje. To napisałam pełna podziwu - ja Amba, absolutnie nie interesująca się sportem ani sportowcami.
Natomiast zawsze szanowałam ludzi z pasją i z charyzmą
---------------------------
A.......i zapomniałam napisać - na poprzedniej stronie jest takie zdjęcie z 2.08.2013 z kępą liliowych floksów na pierwszym planie...
C u d o !

[Kochammmkwiaty]

Witaj Jagódko,

Mamy kolejną nagrodę (tak zauważyłaś i mnie to wciągnęło) strasznie się cieszę - chociaż wierzyłam w Justynę i wiedziałam, że to osiągnie - tak jak mówisz to bardzo mądra i ambitna dziewczyna a tacy ludzie dochodzą do swojego , zwłaszcza, że ciężko trenowała.
Ale mamy jest duma i wielki szacunek i gratulacje dla zwyciężczyzni.

Czytałam o Twoich problemach z Internetem - ważne, że jest już wszystko ok. Niby kiedyś ludzie, żyli bez internetu prawda a teraz jak brakuje telefonu, łączności z mediami to pustka...U mnie kiedyś często były przerwy w dostawie Internetu - potrafiłam nie mieć łączności kilka dni, a nawet tydzień, przyznam się bardzo cierpiałam - na szczęście zmieniłam operatora (niby na tych samych kablach) i jest ok. Brawo dla Marysi za wielkie serce.
W tym pięknym dniu życzę Ci Jagódko dużo miłości od otaczających Cię ludzi i nie tylko

[zuzanna2418]

Wrzask, jaki podniósł się wczoraj w sali konferencyjnej, gdzie mamy TV w pracy, musiał dotrzeć do Soczi Oooo, stawik masz piękny Koty w pozycjach z cyklu "Pan/Pani ma relaks" A różyczki to jakie Pani szanowna zamówiła ? Pytam czysto poznawczo, ponieważ ja limit na kolejne 5 lat wyczerpałam w roku ubiegłym.

[Wanda7]

Ja mimo wszystko wrócę do tematów ogrodowych.
Świetna jest ta podpora do róż na poprzedniej stronie. Kupiłaś, Jagulka, czy była robiona na zamówienie?

[Keetee]

Jaguś wyłapałam z Twojej wypowiedzi 21 róż ...czyli będzie się działo, będzie zabawa To ile ich stanie będzie ...120
No,ja już z niecierpliwością przebieram nogami...nie minie miesiąc ,a pewnikiem zaczną przyjeżdżać ślicznotki
Pozdrawiam niemalże wiosennie

[JagiS]

Witajcie moi kochani olimpijscy ogrodnicy .
Ależ cieszą Wasze odwiedziny, prawie tak, jak medale na Igrzyskach .
Tym bardziej, że zapanowała najpaskudniejsza dla mnie pora roku. Niby ciepło, a jednak zimno. Śnieg znika, ujawnia się za to cały pozimowy brud i szarzyzna. Zielonego nie widać i jeszcze długo nie będzie. Pazurów zapomniałam wyhodować, nie mam więc czym rozgarniać ściółki w poszukiwaniu mikroskopijnych oznak życia... . Nawet ptaków nie widać, sama zjadłam pół kilo słonecznika... Fajnie więc posiedzieć w ciepełku i pogadać z Wami.

Ale gdyby taka pogoda już pozostała, to mielibyśmy najkrótszą zimę nowożytnej Europy .


Robaczku, dzięki za przyznanie mi ponadludzkich zdolności , ale, faktycznie, gdybym tylko mogła, to bym Justynkę własnymi rękami popychała do zwycięstw .
A tak nawiasem, coś nie za bardzo się Norwegom wiedzie w tym Soczi , a takie mieli zakusy . Dla Ciebie i Gartentraume.




Sławku, naprawdę zdjęcia uznałeś za dobre? Coś takiego! A robione ciągle tym samym maleńkim Canonem dla neptków...
Obejrzałam swoje zdjęcia na laptopie Basi, dużo bardziej wypasionym, niż mój, i faktycznie wyglądały ładnie. Może to Twój komputer przydaje im urody... Ale za uznanie dzięki.
Naleweczki przy kibicowaniu zażywać musowo .
Lubisz takie nietypowe kwiatki, więc dla Ciebie eukomis.




Margo, szkoda, że nie obejrzałaś sobie tego biegu wieczorkiem, naprawdę warto było!
Ale, że się cieszysz i czekasz na więcej, toś mi bratem . Oby się Twoje proroctwo spełniło...
Tobie dedykuję Rose de Resht.




He, he, Lisico, bo nie ma to, jak wieczorki sportowo - literackie .
Cóż to za utwór własny był czytany?
Miłośniczkę literatury pozdrawiam z różą w zębach... Rhapsody in Blue.




Ambo, widzisz, prawdziwa ambitna, twarda góralka. Kiedy już biegniesz, to przecież po to, żeby wygrać, lub zdechnąć. Gdyby to mówiła przed zawodami, szydercy mieliby używanie, jak z pewnej pani, która zapowiedziała, że zdobędzie sześć złotych medali .
PS. A jak u Ciebie z floksami? Może chcesz powiększyć kolekcję o te fioletowe?




Widzę, Agnieszko, że i z Ciebie da się zrobić kibica .
Uzależniliśmy się od róznych urządzeń, nie wyobrażamy sobie bez nich życia, a zdaje nam się, że jesteśmy wolnymi ludźmi...
Dzięki za walentynkowe życzenia, dla Ciebie mam uwodziciela Casanovę.




Zuzi, ależ piękny widok musiał być na tej sali konferencyjnej . Jak myślisz, czy sukcesy sportowe wpływają na wzrost wydajności pracy?
Uznanie Twoje do ogrodowych i kocich elementów bardzo sobie cenię i dziękuję.
Zamówienie róż zauważyłaś... a nabywać nie masz zamiaru..., czyli co, mam Cię nimi kusić, nie licząc na efekty kuszenia?
No, niech będzie, skoro sobie życzysz:

1. Falstaff
2. Laurent Cabrol
3. Paul Bocuse
4. Kronprincess Mary
5. Schackenborg
6. Ledreborg
7. White Gruuss an Aachen
8. Maria Theresia
9. Shakespeare
10. Garden of Roses
11. Lion's Rose
12. Munstead Wood
13. Princess Alexandra of Kent
14. Rosenfee
15. Bremer Stadtmusicanten
16. Leonardo da Vinci
17. Aphrodite
18. Gospel
19. Marie Antoinette
20. Uetersens Rosenprincessin

No i, jak zwykle, wyszło, że liczyć nie umiem . Róż jest 20, a nie 21.
Jeziorko Ci się podobało, no to jeszcze raz, specjalnie dla Ciebie.




Wandeczko, dobrze, przywołuj nas do ogrodowego porządku .
Podpórka raczej do powojnika, który tam rośnie, choć go nie widać . Nie wiem, czy wytrzymałaby ciężar róży. Kupiona bodajże w OBI.




Ech, Keetee, nie wątpiłam, że nie przeoczysz informacji o różach . Wymieniłam je wyżej. Zamówić łatwo, ale teraz skrobię się po glacy, gdzie je sensownie umieścić... Ale takie dylematy lubię... Ile ich w końcu będzie? A bo ja wiem, ciągle się mylę w rachunkach, a jedną muszę wywalić, bo miała być Parade, a wyszła tandeta, sama zobacz:



Jeśli się znowu nie mylę to będzie ich 116. I znów głupawa ilość...




Trzymajcie się, Zielone Ludki, lecę rozmawiać z poleconym Panem o wiosennym remonciku.
Najlepszego - Jagoda

[amba19]

Jagódko - moja "kolekcja" floksów liczy sztuk....cztery, ale w dwóch kolorach
Z wielka przyjemnością ją powiększę

[Ruda2011]

Zawstydziłaś mnie Jagoda tą ilością zamawianych przez Ciebie róż
Ja kombinuję nad 5 sztukami i wciąż nie wiem, gdzie posadzę tak ogromną ilość
Trzeba będzie zagospodarować jakoś to moje pastwisko (czyt. trawnik) bo tyle piękności jest w szkółkach ....
Namówiłaś mnie w każdym razie na Avalon - jest cudna - zamówię.

[Maska]

Jagodo muszę dać głos, bo za długo siedzę cicho. Zdjęcie z floksami i rudbekiami żywcem z wiejskiego ogrodu .... bardzo mi się spodobało Moje koty mają nową atrakcję ....śpiewającą