Domowe orchidarium

[Merghen]

To będę podglądąć Twoją Sylwio bo moja po przesadzeniu już prawie przekwitła.

Nowe kwitnienia parapetowe:
Epicatanthe Don Herman 'Gold Rush' - odkryłam, że pachnie do południa






I zakończone kwitnienie oncidium raz jeszcze

[Karnova]

Jak zawsze piękne kwitnienia pokazujesz Małgosiu. Oncidium super takie żółte na te pochmurne dni jak słoneczko

[x-F-7]

Wspaniałe kwitnienia, i nowy nabytek cudny

[Arnika2]

Oncidium śliczne. Napisz proszę jak o nie dbasz, że tak pięknie kwitnie.

[Merghen]

Dziękuję

Tak naprawdę to nie wiem co mu zrobiłam, że zakwitło. Wszystkie oncidiacae stały od wiosny do jesieni na balkonie, tak samo podlewane i nawożone a tylko to jedno pokazało pęd. Inne idą w zielone ale na pewno nie chcą kwitnąć. Wydawało mi się, że wiem jak z nimi postępować ale po tegorocznym sezonie zaczynam wszystko od początku

[Arkadius121]

Witaj
Bardzo ładna miniaturka,jeżeli wsadziłaś do szkła to bez otworu w dnie,czy też wsadziłaś z doniczką?
A to ci dopiero Golden Rush,ma swoje pory dnia na rozsiewanie swojej woni,czyli dla wracających z pracy po południu już nie pachnie
Pozdrówka.

[Merghen]

Arku, wiele moich phalaenopsis siedzi albo w szkle albo w wiklinie wyłożonej folią bez otworów w dnie. To takie semihydro. Niestety - najpierw rośliny muszą przystosować system korzeniowy do nowej uprawy a po drugie trzeba uważać z podlewaniem i nawożeniem więc nie jest to łatwy sposób ale u mnie się sprawdza. Znów się szykują pomału kosze pełne kwiecia Jeśli oczywiście albo sama coś nie zniszczę albo słońca będzie za mało...

A zapach odkryłam przez przypadek. Nigdy jej nie wąchałam z rana a tu taka niespodzianka. A już się chciałam skarżyć, że mam niestety klon niepachnący

[Merghen]

Następne kwitnienie: ludisia discolor 'Red Velvet' i 'Jed Velvet'

[x-F-7]

Fajnie,że w jednym czasie ludisie zakwitły;).

[Merghen]

Dziękuję Muszę zobaczyć co u Ciebie słychać. Ciągle mam wrażenie, że 24h to dla mnie za mało Muszę jednak przedrzeć się przez wszystkie Twoje domowe a to trochę potrwa...

[x-F-7]

Zapraszam i do mnie... ja też cierpię na niedoczas:D:D

[Karnova]

Małgosiu bardzo ładnie pokazałaś pąki na ludisii wygląda jak kłos zboża Gratuluję kwitaków

[Arkadius121]

Ludisie niezwykłe i takie obfite kwitnienie
Pozdrówka

[Merghen]

Dziękuję za miłe słowa. Choć zaglądam na forum na zasadzie przelotu komety to jednak brak czasu utrudnia dłuższe zagłębianie się w wątki (pomimo obietnicy, że będę częściej )

Obie ludisie już przekwity ale kwiaty miały identyczne z jedną, niewielką różnicą - jedne pachniały, drugie nie.

Okres zimowy nawet przebiega spokojnie. Wiele dni słonecznych świetnie wpływa na różne rośliny domowe.Dodatkowo zauważyłam dobry wpływ na rośliny stosowanie nawozu 'Biohumus jesienno-zimowy'. Ponieważ jest naturalny więc storczyki również go dostały, nie bałam się o zasolenie podłoża, jednak dawkę nawozu i częstotliwość podlewania nim zmniejszyłam. Poza tym podlewałam dość ciepłą wodą (grzaną na kaloryferze) i zauważyłam, że to również służy roślinom w okresie zimowym. Dzięki temu straciłam o wiele mniej roślin niż we wcześniejszych sezonach oprócz ubiegłego gdy zaczęłam stosować podobne metody z tą różnicą, że zamiast 'Biohumusu jesienno-zimowego' stosowałam 'Biohumus uniwersalny'. Tego obecnego nie widziałam wtedy w sprzedaży.

Coś tam kwitnie choć z niecierpliwością czekam na jedno - od trzech lat próbuję tak dogodzić by w końcu zobaczyć kwiaty. W tym roku się udało Ale o tym dopiero wtedy gdy rozwiną się wszystkie kwiaty (11).
A oto zdjęcia tych obecnie kwitnących:




Phal. Philadelphia








Wiszące kosze też kwitną






I powstanie z popiołów - moja wina... W ścisku parapetowym nie zauważyłam, że zalałam stożek wzrostu. Został tylko jeden liść i piękne korzenie. Ale miniaturka nie dała za wygraną




Teraz byle do wiosny

[x-F-7]

Wspaniałe kwitnienia obfite...a miniaturka widać,że ma dużą wolę przetrwania:D:D.