Wiejski ogród początki, radości i problemy cz.2
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Wiejski ogród początki, radości i problemy cz.2
Joasiu achhhh ten twój Gucio
U mnie też raczej śniegu jutro już nie będzie, bo te malutkie ilości ,które były do juta na pewno stopnieją 
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42399
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiejski ogród początki, radości i problemy cz.2
Fajny Gucio jak misiaczek wygląda
Mnie też narcyzy radują oko 
- reniusia20
- 1000p

- Posty: 1859
- Od: 2 kwie 2012, o 15:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdzieś na końcu świata...! ( małopolska)
Re: Wiejski ogród początki, radości i problemy cz.2
Witaj Joasiu
Jak tam zima u Ciebie?
Gucio zainteresowany nowym zakupem będzie obserwował kiedy zakwitnie lub wypatruje wiosny
Jak tam zima u Ciebie?
Gucio zainteresowany nowym zakupem będzie obserwował kiedy zakwitnie lub wypatruje wiosny
- byna
- 500p

- Posty: 832
- Od: 18 maja 2009, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Wiejski ogród początki, radości i problemy cz.2
Joasiu, popieram twój plan ogrodu wiejskiego z głebi serca. Sama mam bardzo osobliwy stosunek do 'babcinych kwiatów". Dla mnie babcine kwiaty, to kwiaty mojego dzieciństwa, których urok zapadł mi w pamięć i serce do tego stopnia, że przeniosłam je też do mojego wsiowo-małomiasteczkowego ogródka. Kocham babcine piwonie, naparstnice, floksy, lilie złotogłów, pierwiosnki 
- terlica
- 500p

- Posty: 761
- Od: 24 mar 2013, o 07:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Wiejski ogród początki, radości i problemy cz.2
hmm,dopiero się zorientowałam,hmm.
Wracam czytać od początku.
No,przeczytałam! Jak ja bym chciała mieć taką ćwiartkę okręgu o promieniu ok. 10 m !!! Zazdroszczę!
Róże wybrałaś piękne. Część z nich zagościła lub zagości też u mnie
A jak masz wahania nastroju,to sobie coś posiej! Jak codziennie tam zajrzysz,to Ci się buzia będzie sama uśmiechała
Wracam czytać od początku.
No,przeczytałam! Jak ja bym chciała mieć taką ćwiartkę okręgu o promieniu ok. 10 m !!! Zazdroszczę!
Róże wybrałaś piękne. Część z nich zagościła lub zagości też u mnie
A jak masz wahania nastroju,to sobie coś posiej! Jak codziennie tam zajrzysz,to Ci się buzia będzie sama uśmiechała
Pozdrawiam-Ewa
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42399
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiejski ogród początki, radości i problemy cz.2
Joasiu no to się rozwijamy, wszystkie trzyjonatanka pisze:Na wiosnę będą prawie kurki.Ja zamierzam dla moich "wybudować" nowy kurniczek i zamierzam powiększyć grupkę kurek o zielononóżki.Może jeszcze dwie gąski.
Ale o zielononóżkach poczytaj jeszcze m.in. u Małgosi
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Wiejski ogród początki, radości i problemy cz.2
Zapowiada sie piękny ogród .Jak zazdroszczę Ci tych planów i zacięcia .Za 2 -3 lata gdy roślinki się rozrosną będzie pięęęęknie i sama bym na boso pospacerowała w takim pachnącym buszy i tętniącym życiem ,bo owadów będzie moc .Masz fajne plany Joasiu
Re: Wiejski ogród początki, radości i problemy cz.2
plany na twój ogród bardzo fajne
sama w takim ogrodzie czułabym sie nieziemsko
pozdrawiam 
-
e-babcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Wiejski ogród początki, radości i problemy cz.2
Jonatanko -za kilka lat zobaczysz będziesz zaskoczona jak wszystko się pięknie rozrosnie.Jak dozyje będe podziwiać
Pozdrawiam 
- Sylwia85
- 1000p

- Posty: 3555
- Od: 24 lut 2013, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Siedlec
Re: Wiejski ogród początki, radości i problemy cz.2
Witaj Joasiu. Jesteś bardzo mi bliska chyba jeszcze bardziej jak sie dowiedziałam że jesteś jedynaczką. my jedynaczki musimy trzynać sie razem. Nowa rośłinką zaciekawiony piesek i jeszcze łapki sobie grzeje przy grzejniku. Gucia proszę pogłaskać ode mnie.
Pozdrawiam cieplutko i miłego wieczoru życzę.
-- 3 lut 2014, o 18:59 --
To jeszcze ja plany ambitne i realizację będę bacznie obserwować. U Martusi też zamówiłam:)
Pozdrawiam cieplutko i miłego wieczoru życzę.
-- 3 lut 2014, o 18:59 --
To jeszcze ja plany ambitne i realizację będę bacznie obserwować. U Martusi też zamówiłam:)
Ogród początki - zapraszam serdecznie
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
-
Celina
- 50p

- Posty: 92
- Od: 29 sie 2010, o 15:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Re: Wiejski ogród początki, radości i problemy cz.2
Jonatanko, witaj. Właśnie zakończyłam czytanie i spacer po Twoim ogrodzie. Fajnie, superancko! Tempo prac- rewelacyjny, Wielkości ogrodu-pozazdrościć! Pięknie się ogląda z wygodnego fotela, jak ktoś walczy w ogrodzie
. Czekam z niecierpliwością na wiosnę i ciąg dalszy, a zwłaszcza na róże, bo też poszalałam w tym roku.
I jeszcze jedno: Maksio kopie dziury w ogrodzie? Polubić dziury! Ja też mam psa kopiącego i też czekam aż z tego wyrośnie...już 15 lat. W tym wieku to już mu nawet nie wypada, a jednak...to silniejsze od niego. Pozdrawiam wczesnowiosennie.
I jeszcze jedno: Maksio kopie dziury w ogrodzie? Polubić dziury! Ja też mam psa kopiącego i też czekam aż z tego wyrośnie...już 15 lat. W tym wieku to już mu nawet nie wypada, a jednak...to silniejsze od niego. Pozdrawiam wczesnowiosennie.
Mój ogród też kiedyś będzie piękny. Pozdrawiam, Celina
- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7982
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Wiejski ogród początki, radości i problemy cz.2
Joasiu mam chwilkę to się chociaż przywitam 
Pozdrawiam Alicja
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4185
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Wiejski ogród początki, radości i problemy cz.2
I ja się przywitam, bo chociaż zaglądałam to się nie odzywałam
. Jak ja ci zazdroszczę, że masz taką dużą powierzchnię na spełnienie swoich marzeń. Za kilka lat jak wszystko się rozrośnie, będzie super
. Jeżeli mogę Ci coś doradzić, to narysuj sobie w skali swój ogród, wrysuj ścieżki i główne nasadzenia drzew, krzewów i dużych roślin. Z mniejszymi można się przenosić, jak uznasz, że za bardzo się rozrosły lub nie pasują w danym miejscu, natomiast duże lepiej nie ruszać, bo potem odchorowują.
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3396
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Wiejski ogród początki, radości i problemy cz.2
Witajcie. U mnie wiosna słonko świeci i temperatura dodatnia. Słońce jeszcze niemrawo przebija się przez chmury, a my już jesteśmy spragnieni promieni słonecznych, które ogrzeją ciało. Czekając na wiosnę czekamy także na pierwsze promienie słońca. Lubimy, gdy nasza twarz nabiera zdrowych rumieńców, zdrowych to znaczy muśniętych delikatnie lekkimi promieniami słońca .Ale nie sadzę ,że to koniec zimy ,za dobrze by było.
Grażynko- Gracha Gucio to straszny słodziak.
Martusiu- Koziorożec Plany i zamiary powoli będę realizować. W drugiej części ogrodu będzie cześć ogrodu w stylu ogrodu angielskiego ale z babcinymi kwiat uchami i druga część typowo warzywniczka z kurkami. To duża działka około 20 arów jest jak podzielić.
Joanna_68 zainteresowany jest nową roślinką. Zawsze jak pojawia się w domu coś nowego musi dokładnie to obejrzeć.
Aniu ?Sweety tak nasze psiaki ciekawskie muszą zawsze skontrolować czy nie umknie im czasem smakołyk.
Jadziu-JAKUCH cieszę się ,że jest ciepło ale troszkę martwi mnie ta pogoda bo obawiam się żeby nie było powtórki z ubiegłego roku. Chyba 2-3 lata to dla mnie za mało żeby ogród coś okazał ponieważ jak na razie to tylko przesadzam. Dlatego ostatecznie zadecydowałam jakie rabatki będą i tym się kieruję.
Marysiu ja uwielbiam zwłaszcza zima takie zieloności na parapecie narcyza, tulipanka i oczywiście prymule. To będziemy przygotowywać dla naszych kurek salony. Poczytam jeszcze o zielononóżkach gdyż właściwie moja wiedza na ich temat jest znikoma. Wiem ,że jajeczka są zdrowsze od zwykłych kurek.
Reniu on tez lubi kwiaty na parapecie
Grażynko ?Byna Planując rabatki pominęłam tą właśnie z babcinymi kwiatami. Dobrze ,że mam druga część działki dość dużą i mogę tam wygospodarować część na taką rabatkę.
Ewuniu ?Terlica Bardzo się cieszę ,że mnie odwiedziłaś i zapraszam. Róże będziemy sadzić te same odmiany ,ale chyba z innych szkółek .Będziemy miały porównanie naszych sadzonek. Czytając na forum często czytałam ,że to od sadzonki bardzo dużo zależy min. ilość kwiatów ,wielkość .
Gosiu - gogo76p mam nadzieję ,że uda mi się stworzyć taki klimat.
Jadziu e-babcia myślisz ,że zajmie mi to tyle czasu?
Sylwuniu dziękuję za tak miłe słowa. Widzisz jak to jest czasem znamy kogoś kilka, kilkanaście lub kilkadziesiąt lat i nie słyszymy tak miłych słów i można sobie zadać pytanie czy właściwie dla tych osób mamy jakieś znaczenie. Niektórzy uważają ,że jedynaki to egoiści. Chyba nic bardziej mylnego nie słyszałam. Gucio to mały wielbiciel kwiatów.
Celinko witaj i zapraszam. Na Maksia nie ma lekarstwa pozostaje akceptacja .Najbardziej boli jak widać wykopane lub zniszczone roślinki. Jakie różyczki zamawiałaś?
Jolu już postanowione i narysowane rabatki właśnie dlatego żeby unikać przesadzeń a to robię nagminnie do tej pory. Roślinki nie zdążą wyrosnąć i zostają ponownie przesadzone. Właśnie temu powiedziałam stop i ostateczne postanowienia rabatka hortensjowa , różana oraz lilie. W drugiej części ogrodu połowa warzywniak i druga część to ogród na styl angielski z babcinymi kwiatami. Pozostaje nam do wycięcia kilka drzew owocowych których bardzo szkoda ale są bardzo suche i musimy to zrobić.
Kilka fotek



Grażynko- Gracha Gucio to straszny słodziak.
Martusiu- Koziorożec Plany i zamiary powoli będę realizować. W drugiej części ogrodu będzie cześć ogrodu w stylu ogrodu angielskiego ale z babcinymi kwiat uchami i druga część typowo warzywniczka z kurkami. To duża działka około 20 arów jest jak podzielić.
Joanna_68 zainteresowany jest nową roślinką. Zawsze jak pojawia się w domu coś nowego musi dokładnie to obejrzeć.
Aniu ?Sweety tak nasze psiaki ciekawskie muszą zawsze skontrolować czy nie umknie im czasem smakołyk.
Jadziu-JAKUCH cieszę się ,że jest ciepło ale troszkę martwi mnie ta pogoda bo obawiam się żeby nie było powtórki z ubiegłego roku. Chyba 2-3 lata to dla mnie za mało żeby ogród coś okazał ponieważ jak na razie to tylko przesadzam. Dlatego ostatecznie zadecydowałam jakie rabatki będą i tym się kieruję.
Marysiu ja uwielbiam zwłaszcza zima takie zieloności na parapecie narcyza, tulipanka i oczywiście prymule. To będziemy przygotowywać dla naszych kurek salony. Poczytam jeszcze o zielononóżkach gdyż właściwie moja wiedza na ich temat jest znikoma. Wiem ,że jajeczka są zdrowsze od zwykłych kurek.
Reniu on tez lubi kwiaty na parapecie
Grażynko ?Byna Planując rabatki pominęłam tą właśnie z babcinymi kwiatami. Dobrze ,że mam druga część działki dość dużą i mogę tam wygospodarować część na taką rabatkę.
Ewuniu ?Terlica Bardzo się cieszę ,że mnie odwiedziłaś i zapraszam. Róże będziemy sadzić te same odmiany ,ale chyba z innych szkółek .Będziemy miały porównanie naszych sadzonek. Czytając na forum często czytałam ,że to od sadzonki bardzo dużo zależy min. ilość kwiatów ,wielkość .
Gosiu - gogo76p mam nadzieję ,że uda mi się stworzyć taki klimat.
Jadziu e-babcia myślisz ,że zajmie mi to tyle czasu?
Sylwuniu dziękuję za tak miłe słowa. Widzisz jak to jest czasem znamy kogoś kilka, kilkanaście lub kilkadziesiąt lat i nie słyszymy tak miłych słów i można sobie zadać pytanie czy właściwie dla tych osób mamy jakieś znaczenie. Niektórzy uważają ,że jedynaki to egoiści. Chyba nic bardziej mylnego nie słyszałam. Gucio to mały wielbiciel kwiatów.
Celinko witaj i zapraszam. Na Maksia nie ma lekarstwa pozostaje akceptacja .Najbardziej boli jak widać wykopane lub zniszczone roślinki. Jakie różyczki zamawiałaś?
Jolu już postanowione i narysowane rabatki właśnie dlatego żeby unikać przesadzeń a to robię nagminnie do tej pory. Roślinki nie zdążą wyrosnąć i zostają ponownie przesadzone. Właśnie temu powiedziałam stop i ostateczne postanowienia rabatka hortensjowa , różana oraz lilie. W drugiej części ogrodu połowa warzywniak i druga część to ogród na styl angielski z babcinymi kwiatami. Pozostaje nam do wycięcia kilka drzew owocowych których bardzo szkoda ale są bardzo suche i musimy to zrobić.
Kilka fotek



- anym
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5322
- Od: 4 kwie 2013, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Grudziadza
Re: Wiejski ogród początki, radości i problemy cz.2
Joasiu witaj
Piękną masz wiosenkę na parapecie, żółty, energetyczny kolorek aż się buzia sama śmieje
Piesio uroczy
Piękną masz wiosenkę na parapecie, żółty, energetyczny kolorek aż się buzia sama śmieje
Piesio uroczy


