Pod Jesionem cz.2

[amba19]

Reniu ja wszystkie sasanki kocham miłością bezkrytyczną bez względu na kolor! Mają takie cudne futerka Nasionka bordowych - jakbyś miała w nadmiarze - to bardzo chętnie

[Marginetka]

Reniu, piękne wspomnienie wiosny
Co porabiasz? Mam nadzieję, że nie musisz nigdzie jechać
Do Auchan nie dotarłam. Po pierwsze było skandalicznie zimno a po drugie nie miałam gotówki i za nic nie mogłam przypomnieć sobie pinu do karty ( bałam się skompromitować przy kasie) .... Zbliżeniowo to tylko do 5 dych można?
Aniu masz wspaniałego Męża Mój lubi tylko iglaki i trawnik. Cały czas słyszę "posadzisz mi jakieś kwitnące chabazie na trawniku (w sensie rabatę zrobię) to będziesz sama wszystko kosić, ja się już nie dotknę " I co tu takiemu zrobić

[sosna1]

Ooo! Ten żółty kwiatek na trzecim zdjęciu - też mam takie

[renzal]

Marysiu! Jak tylko będą są Twoje, tylko musisz mnie przypilnować, bo mam fenomenalną pamięć, ale koszmarnie krótką! Może któraś z moich zeszłorocznych siewek będzie bordowa? Oby przeżyły zimę!

Martuniu! Martwiłam się jak dziś dojechałaś, bo H wracał z nocki więc wiedziałam jakie drogi. Ja muszę dziś odwiedzić Teścia, bo ostatnio przez kilka dni kiepsko się czułam i nie wyjeżdżałam z domu. Jeździł mój H i nawet drugi szwagier z Teściową, ale to nie to.

Co do M-ów, to mój do wszelkich roślin, które nie są ,,jadalne" podchodzi dość specyficznie... i rzadko która wzbudza w nim cieplejsze uczucia! Jedynym wyjątkiem są wybrane drzewa - ostatnio na topie jest wierzba płacząca i sosna czarna! Tylko gdzie ja to posadzę? A i jeszcze u ,,u Mai w ogrodzie" spodobała mu się goryczka! Więc koniecznie muszę ją zdobyć!

Zosiu! mój trawnik wiosną głównie z nich się składa. Tępiłam mocno, ale ostatnio postanowiłam zrobić z nich miodek. Dziewczyny mają przepis. Ponoć świetny! Więc zmieniam nastawienie, że to pożyteczna roślinka!

[Marginetka]

Renatko, zwłaszcza zaspa po Twojej lewej robi wrażenie
Co do jadalnych roślin, to i liliowce i hosty takie są

[renzal]

O liliowcach i hostach słyszałam, ale H nie jada nawet kalafiora i brokułów, bo kwiaty są do podziwiania, a nie do jedzenia! Żarty żartami, ale H potrafi docenić wiele kwiatów, pracę włożoną w ich pielęgnację, aja często dostaję od Niego kwiaty.

Cała poranna praca H z odśnieżaniem poszła z wiatrem, który nawiewa kolejne partie śniegu.

[tomaszkowa]

To moze ja pochwalę się swoim ogródkiem. Rabata kwiatowa. Znajduje się tam posadzona w tym roku róża Queen Elizaabeth, budleja, przetaczniki, jeżówki, krwawniki.... widać?



Renzal u Ciebie też taki kwietnik?

[Tosia1]

Ale fajnie!! U nas jakieś 5 cm tylko. Nie pada. Robi się coraz cieplej.
Renata, ja też kocham sasanki.
One są cudne. U mnie wysiewa się ciemiernik bordowy. Biały mi znikł

[mamafrania]

Reniu te niebieskie to śniezyca?U mnie z 10 cebulek wzeszła tylko 1 .Daj więcej tych kolorków Takie niebieskie nawet małe kwiatuszki są urocze .
Jak teściulek, wiadomo coś?

Tomaszkowa, masz pięknie urządzony ogród .Taka harmonia w nim panuje i porządek .Całkiem jak u mnie , bo tez śnieg wszystko zakrył Otwórz wąteczek, będziemy Cię odwiedzać

[TerDob]

Reniu przyszłam się przywitać i zobaczyć czy Cię nie zasypało
Piękną masz i zimę i wiosnę
Sasanki cudne
U nas nie sypie tylko wieje
Pozdrawiam cieplutko

[Margo2]

No takl, ja zapomniałaam, że Ty jak już coś siejesz to na całego. W zeszłym roku z sasankami szalałaś.
Teraz to już całe Auchan chyba wykupiłaś z nasion.
Muszę i ja kupić ziemię do siewów. Miałam nic nie siać, ale koleżanka dała mi kilka nasionek pomidorów.
No i koniecznie chcę spróbowac jeszcze raz z lobelią.

[renzal]

Beatko! Trzeba przyznać, że roślinki są zopiekowane! U mnie roślinki przykryte śniegiem, lodem, śniegiem,...

Tosiu! Wymienimy się ciemiernikami? Śnieg i wiatr dokładam w gratisie!

Aniu! Właśnie wróciłam od Teścia i stopniowo mu się poprawia, ale do końca długa droga. Kolorki będą za momencik wedle życzenia!

Teresko! Lubię zimę, ale zdecydowanie bardzie wiosnę! U nas niestety też wieje! Ba nawet ostro dmucha!

Gosiu! Przedziwne roślinki mi ,,wychodziły", ale lobelia to mój totalny niewypał! Jeszcze się trzymam dzielnie i nic nie wysiałam, ale aż mnie skręca!

[Lady-r]

Dziewczyny wstrzymajcie się z sianiem, aż dam wam znać. Mam świetny kalendarz biodynamiczny co sprawdzał się w zeszłym roku. Termin na kwiaty coś koło 7 lutego. Lobelię kiedyś siałam i mi urosła. Ją się tylko ciężko pikuje, bo trzeba kępkami po parę roślinek.

[renzal]

Aniu! Jakoś średnio mi wschodziła ta lobelia, to nawet specjalnie nie miałam co pikować!
Ja czasem korzystam z tego kalendrza biodynamicznego.

[renzal]

P.S. Uległam pokusie... byłam wczoraj po zakupy dla Teścia w Kaufie... i znów kupiłam kolejne nasionka... tym razem tylko 4 torebeczki