Kamienne ścieżki pod dębem Czesławem. Cz.12 - wspomnieniowa

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Kamienne ścieżki pod dębem Czesławem. Cz.12 - wspomnieniowa

Post »

Wando, linia kroplująca bardzo ułatwia życie. Życzę powodzenia w instalacji, to raczej nic trudnego, tak jak pisze April.
Odnośnie jeżówek, to ja też powoli ulegam ich czarowi i planuję sadzić kolejne ;:131
Dzwonek kremowy P.Variety widziałam już kilka razy jako różane tło, muszę go upolować. Zachwyciła mnie zwłaszcza kompozycja w duecie z G. Jekyll, zbliżonej kolorem do tej, którą widziałam u Ciebie w tle dzwonka. Cudne zestawienie kolorystyczne ;:170
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
Monika-Sz
1000p
1000p
Posty: 1313
Od: 4 maja 2013, o 22:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wawa

Re: Kamienne ścieżki pod dębem Czesławem. Cz.12 - wspomnieniowa

Post »

Podłączam się pod dyskusję o linii kroplującej.. Na jak długo włączacie taką linię, żeby wystarczająco nakropliła dla podlania.. Czy jeśli mam rabatę z bylinami- trawy, hosty, iglaki, krzewy liściaste- to wąz prowadzić zygzakiem pod każdą roślinę i włącza się to np. na 2-3 godz żeby się sączyło..?
Mocno się nad tym zastanawiam- w sumie bardzo lubię podlewać i relaksuje mnie to- a ogródka dużego nie mam to trwa krótko.. jednak skoro można sobie życie ułatwić ;:224
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Kamienne ścieżki pod dębem Czesławem. Cz.12 - wspomnieniowa

Post »

Też mam zamiar położyć sobie taką linie kroplującą. Chyba zacznę sama, bo M nie może się zabrać do tego (widzi tylko problemy :;230 )
Czy na zimę trzeba z niej wydmuchać wodę, czy wystarczy zakręcić po prostu kran ?
Często wody brakuje właśnie wiosną. Deszcze pojawiają się u mnie najczęściej dopiero w dniu, kiedy odbywa się w okolicy kiermasz ogrodniczy , tak około połowy maja. :lol:
Zraszacze mnie nie przekonują, bo wtedy woda spada na liście a to już daje dobry start dla grzybów.
:wit
Awatar użytkownika
Ivona44
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1208
Od: 31 mar 2013, o 14:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Kamienne ścieżki pod dębem Czesławem. Cz.12 - wspomnieniowa

Post »

Oj jak fajnie do każdego ogródka nosa wścibiać, wszędzie się człowiek czegoś dowie np o linii kroplującej. A czy to można troszkę kora zamaskować, czy pozatyka się? Pozdrawiam Wandzia ciebie i Twoich gośći ;:196 , księżniczka Ola piękna.
Pozdrawiam, Iwona.
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Kamienne ścieżki pod dębem Czesławem. Cz.12 - wspomnieniowa

Post »

Oj, jak fajnie, że sobie tu tak gadamy o tej linii. Każdy coś doda i dzięki temu kształtuje już mi się w głowie jakiś bardziej konkretny obraz tego ustrojstwa. Bardzo mnie pocieszyłyście E-mienta i April w sprawie tego ciśnienia. Ja nie zamierzam robić zraszaczy, kładę tylko samą linię nawierzchniową i przysypuję korą. Monika i Ivona pytają właśnie o tę korę. Ludzie mówią, że można swobodnie przykrywać, ona nic nie pozapycha. Można i nie przykrywać, ale ja wolę, żeby rura była niewidoczna. Zresztą takie linie prowadzi się też pod ziemią i nic się nie zapycha. Majeczka, demolki na rabatach nie będzie, bo linię ułożę powolutku na wierzchu między różami i bylinami. Bogulenko, podobnie jak ty mam dużo donic i podlewanie ich już mi wystarczająco zabierze czas na tyle, że nie będzie go do podlewania ogrodu. A ja mam tak sucho, że kiedy spadnie deszcz, to po chwili już nie ma ani śladu wody. Usa-Ula, no właśnie, ten aspekt niepodlewania róż po liściach też jest bardzo istotny.
Nie będę mieć żadnych sterowników ani automatów. Podłączam tylko do kranika. Będę po prostu rano odkręcać i podlewać tyle, ile trzeba. Sama na razie nie wiem, ile to będzie czasu. Pracuję w domu, więc takie włączenie i wyłączenie to żaden problem.
Ignis, to podobno żaden problem z tym podłączeniem, najważniejsze żeby na ten kranik jakoś szczelnie nasadzić rurę, a potem to już jest łatwo. Nie wiem, jak to będzie z wydmuchiwaniem wody na zimę, ale wydaje mi się, że ta woda przecież wykapie i jej nie będzie w rurze. Będziemy musiały o to pytać mądrzejszych.
Monika, ja będę kłaść rurę zygzakiem i od czasu do czasu robić złączkę i od niej odgałęzienia na inne rabaty.

Dziewczyny, a jak to jest ze ścieżkami. Muszę przejść z tą linią z jednej rabaty na drugą POD ścieżką. Jak to zrobić?
Awatar użytkownika
Reni4
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5301
Od: 21 wrz 2009, o 15:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska..

Re: Kamienne ścieżki pod dębem Czesławem. Cz.12 - wspomnieniowa

Post »

Witaj.. ;:196 Wspomnienia kolorów to chyba najlepszy sposób na zimę... ;:7 Wspaniałe je masz..masa koloru, cudowne połączenia roślin..no i te róże niesamowite.. ;:138 A z tym stwierdzeniem się zgadzam..:Może więc w przypadku róż warto czekać aż do skutku: :D linia kroplująca..to bardzo ciekawy pomysł.. ;:333 Pozdrawiam..
Awatar użytkownika
katja
500p
500p
Posty: 666
Od: 2 paź 2008, o 13:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/ogród Mazury Zachodnie

Re: Kamienne ścieżki pod dębem Czesławem. Cz.12 - wspomnieniowa

Post »

Wandziu, myślałam kiedyś o nawadnianiu w ogrodzie, ale jak zaczęłam czytać o sterownikach itp., to mi się odechciało i przestałam o nim myśleć. Zgłębię temat linii kroplujących. Dzięki za podsunięcie pomysłu ;:196 .
Pozdrawiam
Kasia
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Kamienne ścieżki pod dębem Czesławem. Cz.12 - wspomnieniowa

Post »

Reni, okazuje się, że trzeba czekać na niektóre róże. Mam jednak nadzieję, że na kolejne kwitnienie już nie będę czekała następne pięć lat. Latka lecą, czlowik chciałby już mieć więcej kolorowych widoków. Ale tak sobie myślę, że skoo już zaczęły kwitnąć, to już tak będzie co roku.

katja, no właśnie te sterowniki bardzo zniechęcają do systemu nawadniania. Strasznie podnoszą koszty i wymagają już chyba fachowców. A my zamierzamy zrobić to samodzielnie. Jeśli niepotrzebne są te wszystkie bajery, to można się odważyć na takie udogodnienie.
Awatar użytkownika
malgocha1960
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 15606
Od: 8 lut 2010, o 18:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Polska

Re: Kamienne ścieżki pod dębem Czesławem. Cz.12 - wspomnieniowa

Post »

Wandziu,czytam,że planujesz jakieś automatyczne podlewanie, to na pewno cudowna sprawa i pozwala zaoszczędzić dużo czasu.Też muszę pomysleć o tym,ale już w kolejnych sezonach,bo mam kasę rozplanowaną.
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Kamienne ścieżki pod dębem Czesławem. Cz.12 - wspomnieniowa

Post »

Jako użytkownik linii kroplującej od trzech sezonów, mogę was zapewnić że dziurki zapychają się niezwykle rzadko, ciśnienie wody na to nie pozwala. A jak już, to wystarczy wtedy igła i po sprawie. Ja lekko przykrywam korą.
Na zimę linii też się nie demontuje, tylko odłącza od kranu (doprowadzenie wody do kranu należy zamknąć na zimę i kran zostawić odkręcony!). Woda wtedy naturalnie, grawitacyjnie wycieka z węży.
Ja nie stosuję automatyki poza budzikiem w telefonie ;:306 bo zdarzyło mi się zostawić wodę cieknącą na noc. Długość podlewania zależy od rodzaju podłoża i temperatury. Czasem wystarczy godzina a innym razem trzeba puścić na 3.
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Kamienne ścieżki pod dębem Czesławem. Cz.12 - wspomnieniowa

Post »

Małgosia, takie proste podlewanie trochę kosztuje, ale bez przesady. Można zrezygnować z kilku róż lub hortensji i po sprawie. Ja żeby te koszty były mniej bolesne, kupuję elementy po trochu.

April, każda uwaga jest niezwykle cenna! A jak u ciebie ze ścieżkami? Pytałam wyżej?


Obrazek

Obrazek


Trochę PRZETACZNIKÓW
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I znowu czerwcowe róże
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Kamienne ścieżki pod dębem Czesławem. Cz.12 - wspomnieniowa

Post »

A, o ścieżkach zapomniałam napisać. Są takie same węże ale bez dziurek. I przez miejsca gdzie nie chce się podlewać, złączkami dopina się takie przejściówki, zakopuje i jest ok.
Awatar użytkownika
nena08
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2648
Od: 8 lut 2012, o 10:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Kamienne ścieżki pod dębem Czesławem. Cz.12 - wspomnieniowa

Post »

wanda7 pisze: Nie wiem, jak to będzie z wydmuchiwaniem wody na zimę, ale wydaje mi się, że ta woda przecież wykapie i jej nie będzie w rurze. Będziemy musiały o to pytać mądrzejszych.

[/u]
Mam nawadnianie automatyczne trawnika,na moim piachu, bez tego nic by nie urosło. Wodę na zimę wydmuchuje się sprężarką. Jeszcze jedna rzecz do kupienia i składowania. :D
Mam jeszcze w planie linię kroplującą, ale to po zakończeniu nasadzeń. Rozmawiałam z Panem od instalacji nawadniającej jak to zrobić w poszczególnych rabatach, czyli Twoje skrzyżowanie. Powiedział, że muszą być oddzielne linie i będę biegać z wężem i podłączać poszczególne rabaty do kranu z wodą.
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Kamienne ścieżki pod dębem Czesławem. Cz.12 - wspomnieniowa

Post »

Aniu, nawodnienie automatyczne jest zakopane głębiej i ono wymaga sprężarki. I o tyle wygodniejsze jest właśnie kroplujące bo tu nic nie trzeba robić. Z pewnością nie wygląda tak elegancko jak automatyczne ale łatwiej np zmienić układ rabat. No i cena bez porównania.
Awatar użytkownika
nena08
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2648
Od: 8 lut 2012, o 10:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Kamienne ścieżki pod dębem Czesławem. Cz.12 - wspomnieniowa

Post »

Jolu , wiem to wszystko, ale trawnik bez tego nie da rady w moich warunkach. Róże podlewam ręcznie i tu zastanawiam się nad liniami kroplującymi.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”