leszek2 pisze:Konrad,na pewno kwiatki w kolorze żółtym są cacy

,ale na ostatniej fotce ,to jakie kaktusiki są

Dziękuję za pochwały dla moich maluchów

Na ostatniej fotce Leszku są F. grahliana.
mgr_ pisze:Konradzie jak zimujesz swoje frajleje ?
Marku frailejki zimuję ze wszystkimi innymi czyli plus minus 10 stopni, jedynie najmłodsze siewki w zimie co jakiś czas jak się za bardzo wysuszają zabieram do cieplejszego pomieszczenia trochę podpompuję i dalej dupska chłodzić
piasek pustyni pisze:Ja się tylko wtrącę nieśmiało, że i mnie ten widok bardzo rozchmurzył...A frajlejkami mnie Konrad zaraziłeś - ładnie zimują te maleństwa od Ciebie, i w ogóle są również grzechu warte...! Dopytam tylko, bo kiedyś wspomniałeś, że łatwo wschodzą - rzeczywiście, czy są jakieś też oporne?
Cieszę się bardzo że nic złego się nie dzieje maluchom

Co do opornych, to ja jedynie do tej pory mam trochę problemów z F. mammifera v. minima, kilka razy siałem i wyniki średnie, ale w tym roku powtórka z rozrywki (nie podaruję dopóki nie dochowam się hektara

)
hen_s pisze:Kiedyś miałem specjalizację w tym rodzaju, zdarzyło mi się nawet artykuł sążnisty w ŚK o nich napisać.
i to mnie bardzo cieszy bo mam zamiar cały czas kolekcję tych kurdupli powiększać więc w razie "W" będę Cię Henryku pytaniami zasypywał
