Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Wywaliłam dziś czajnik z gwizdkiem nabyty dwa miesiące temu za całe 40 złotych.
A był to zaiste niezwykły wytwór myśli ludzkiej :!: Przy każdym gotowaniu wody strzelał gwizdkiem na odległość. Gwizdek spadał na szafkę i za każdym razem ronił na nią plastikowe łzy, trudne do usunięcia. Po miesiącu na spojeniu góry z dnem, na pomarańczowej emalii zaczęły wykwitać bąble i pąkle. Najpierw kilka, potem zjawisko się nasiliło i dno zaczęło się powoli żegnać z górą czajnika. Spaw, czy jak to nazwać, zaczął przepuszczać wodę i kariera czajnika dobiegła końca.
Aż żałuję, że nie zachowałam metki, bo producenta naprawdę warto byłoby poznać ;:306.


Sweety, słyszałam, ile trudu włożyli organizatorzy Pucharu Świata, żeby zgromadzić śnieg na Polanie Jakuszyckiej. Zwozili go w pocie czoła ciężarówkami z okolicy, nawet z Harrachova. A u nas leży tyle tego bialutkiego świeżego puchu i pożytku żadnego z niego nie ma ;:218.
Nie mam pod ręką zdjęcia rudego kota, to może rudy Graham Thomas?

Obrazek


Januszu, lubisz zimę? A może tak jak ja, tylko na kilka dni i w takim malowniczym wydaniu?
Ale już więcej zdjęć zimy nie mam, nie lubię jej fotografować, tak spłaszcza krajobraz...
Zatem trochę lata.

Obrazek


Cześć, Edulkotku, lubisz koty, to widać.
Potwierdzasz, że kocimiętkę Walker's Low koty oszczędzają, może Wandeczka się jednak skusi. Moje koty mają dwie ulubione kępy zwykłej do wysiadywania i skubania, pozostałe (a mam ich dużo, bo bardzo lubię) zostawiają w spokoju.
Dla Ciebie Ghislaine de Feligonde, skoro u Was wiosna... Masz taką różyczkę u siebie?

Obrazek


Fajny sposób znalazłaś, Robaczku, żeby sobie zimę przedłużyć...
A ja, wstyd się przyznać, nie pamiętam kiedy widziałam śnieg na plaży w Sopocie :oops:. Oj, ciemno pod tą latarnią...
Cieszę się, że Ci się podobało.
Na przekór zimie - Jasmina, nie pamiętam jej u Ciebie ;:224.

Obrazek


Dosiu ;:196 , coś małomówna jesteś po powrocie na forum ;:306.

Obrazek


Megi, moja krew, jak babcię kocham, naleweczka prima sort ;:215 i jeszcze pomaga na wszystko ;:306.
Grzeczne masz te rośliny, że respektują rozmiary ogródka, ale Louise Odier chyba jednak za duża do donicy. Lepsza już Rose de Resht, jednak mniejsza...
Zobacz, jak wygląda Louise w pierwszym sezonie, a przecież dopiero zaczyna rosnąć...

Obrazek


No widzisz, Majowa, jak producenci dbają o moje nałogi ;:306. Jestem doprawdy wzruszona. A ta Baba Jaga nawet podobna... ;:306.

Obrazek

Misiu, nie poznałaś Abrahama, bo to róża o wielu obliczach. Wiadomość nadejdzie niebawem... ;:224. Ciekawa rzecz z tymi wróblami. W Gdańsku ludzie skarżą się, że ich nie ma, a tu całe chmary. Chyba tak, jak nam - przedmieścia, małe miasteczka i wsie bardziej im się podobają. I o dziwo, moje koty łapią różne ptaki, ale wróbla nie złapały ani jednego.
Nie masz zimy :?: To Bonica w Twoich rękach nie zmarznie...

Obrazek


Marysiu, widocznie z tymi wróblami nie do końca zrozumiałam. Ja mam całe chmary ptaków. W ostre zimy stołuje się u mnie 25 gatunków ;:oj. Sójki też. Oj, chyba nie zasłużyły na taką opinię.
A dzikie ptaki przy kurnikach mają rajskie życie...
Wiem, że lubisz bodziszki, to maleńki bodziszek dalmacki dla Ciebie.

Obrazek

Dosia, a ja tak lubię sójki! Kłopot ma z nimi kłopot, bo pewnie atakują całą grupą, ale mój Szuwarek srokę złapał!
Dla Ciebie dalie w balii.

Obrazek


Bardzo mi było miło Was gościć, bardzo :!:
Dla Was moja ulubiona rabata.

Obrazek


Jutro narada w sprawie wyboru róż ;:oj. Przy nalewce :!: Będzie wesoło - Jagoda
Fraszka_1
1000p
1000p
Posty: 3948
Od: 16 cze 2013, o 15:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

:wit witam niedzielnie, przeczytałam historię o czajniku - ktoś się nie przyłożył w fabryce :D widzę, że u Ciebie śnieg i że kotom się podoba :lol: moja kocica uznaje śnieg za zło konieczne :wink:
Bardzo podobają mi się Twoje róże, a dalie w balii to mistrzostwo :D
Awatar użytkownika
Jagodka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5401
Od: 24 sty 2011, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Historia z czajnikiem ...w rzeczy samej pouczająca , by zwracać uwagę co się kupuje ;:108 . Właśnie mam nowy czajnik...przepiękny , w róże i ciemierniki ...ale dbam o to , by gazowe języki ognia nie wychodziły poza dół tegoż , bo akurat dołem ma jakby baniaty kształt .
Z wielu , jakieoglądałam - nie nadają się na gaz - bezpośredni ogień , bo emalia z nich schodzi ...w dziwny sposób się topiąc - również folia ozdobna . Zapewne to Made in China ...unikam jak ognia wyrobów , a zwłaszcza do spożywania w tychże .

Buziaki ...wiosenne ;:196
Awatar użytkownika
alphax
500p
500p
Posty: 954
Od: 26 maja 2012, o 11:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Hannover

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Jagoda malowniczą zimę z dużą ilością śniegu i dawką ;:3 lubię na urlopie w szczególności w górach. Na codzień toleruję zimę i jeśli mógłbym wybierać to z max. 5 cm śniegu i - 5 stopni z jak najwiekszą ilością godzin słoneczka :wink:
Z ręką na sercu, wolałbym taką niż tą tegoroczną która do niczego dobrego nie doprowadzi :(

Z "zimowym" pozdrowieniem brrrr, apsik :!: Janusz
Przepraszam za brak polskich znaków diakrytycznych
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Jaguś dzięki za Ghislaine de Feligonde ;:196 jest śliczna ale jej nie mam w swoich zbiorach. Mam za to różę, która powstała z zapylenia jej pyłkiem dzikiej róży. To Christine Helene http://www.helpmefind.com/gardening/l.php?l=2.41151 i wydaje mi się że jest prawie równie piękna co jej rodzic. :lol:
Zwierza kocham wszystkie, no może oprócz ewidentnych szkodników. Sójek mamy sporo i lubię te ptaki za ich werwę, choć muszę się męczyć z ich 'sadzonkowaniem' dębów i orzechów - uwielbiają wciskać te owoce w kępki roślin albo bezpośrednio w glebę, ja potem muszę wykopywać wyrośnięte małe dęby. ;:173
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Jagi, jak udała się narada różana przy nalewce? Czyżby w towarzystwie naszej drogiej Lisicy? ;:oj ;:136
Jasminy nie mam, więc tym bardziej dziękuję za uroczy portret!
ps. Wrzuciłam u siebie plan rabaty z różami w kolorach słońca, zapraszam :wit
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
dosia
1000p
1000p
Posty: 1024
Od: 1 lut 2009, o 16:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Balię dalii i pęki róż, to chcę oglądać. U mnie zimno po śniegu została lodowa skorupa i strasznie wieje.
Pozdrawiam Anula
pod naszym niebem
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Jagi, witaj w nowym tygodniu!

Pod Warszawą zimowo i bardzo wietrznie - a jak jest u Ciebie?
Odliczam dni do marca, szczerze nie lubiąc stanu pogody pozbawionego słońca.

Doświadczenie z czajnikiem skandaliczne... szkoda, że nie zachowałaś paragonu! 40zł to nie majątek, ale za taką fuszerkę ktoś powinien zapłacić.

Nie wiem, czy w różanym planowaniu się przydam, ale na wieczór z nalewką chętnie dołączę ;-)

Pozdrawiam gorąco,
A

PS. Cudowne, optymistyczne zdjęcia!
Tamaryszek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2749
Od: 13 lip 2009, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Witaj Jagodo! Napisałaś,że dzwonki brzoskwiniolistne rosną u Ciebie wszędzie - czy to znaczy,że także w bardziej cienistych miejscach ? Chciałabym mieć ich więcej w ogrodzie, a u mnie słonecznych rabat nie ma za wiele.
A z zimowych zdjęć najbardziej spodobał mi się śpiący Szuwarek i nowe oblicze wycieraczki.
Pozdrawiam , Tamaryszek
Mój świat --- Wizytówka
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Witam szanowne grono moich czcigodnych gości :!:
Znacie przepis na dobry zimowy dzień? Spotkanie z bardzo miłą osobą w miłym miejscu.
Umówiłam się z Justynką w knajpce w Babim Dole. Przegadałyśmy ładnych kilka godzin, zjadłyśmy, jak na ogrodniczki przystało, po różyczce z łososia na placku ziemniaczanym. Bardzo mi tego spotkania i tej rozmowy brakowało. Justynko, dzięki ;:180.

A oto rzeczona knajpka. Bardzo ładna, sympatyczna, z miłą obsługą.

Obrazek

Cała z drewna, meble bielone, na stołach krochmalone obrusy i świece w szkle. Ryciny z roślinami na ścianach, błękitne malowane elementy, słowem - bardzo przyjemnie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Restauracja jest po rewolucji Magdy Gessler. Następnym razem zamówię któreś z dań głównych, które na talerzach innych gości wyglądały bardzo zachęcająco. Z programu TV pamiętam uroczych właścicieli i pięknego psa. Niestety, dziś ich nie było...


Dzięki, Fraszko, moim kotom, prawdę mówiąc, każda pogoda się podoba. Buszują po ogrodzie i w deszczu, i w śniegu, i w trzaskające mrozy. Nawet noce spędzają na zewnątrz.


Witaj, Jagódko , historia czajnika w gruncie rzeczy banalna, ale już dawno nie widziałam takiego koncertowego bubla :shock:. Ja też mam już nowy, śliczny, elektryczny od Mikołaja.
Chciałam wszelako na wypadek wyłączeń prądu mieć w rezerwie zwykły. Jak wyszło - wiadomo.
A czajniczek w róże i ciemierniki to musi być piękna rzecz...


Ładną wizję zimy sobie wymarzyłeś, Januszu ;:306.
A na brrr i apsik najlepsza Jago - Lisia naleweczka...


Edulkotku, mnie wzruszają nawet szkodniki, i kreciki, i norniczki. Jeśli tylko mogę, ratują je z łap moich kotów. A te Twoje sójki należałoby zatrudnić w szkółkach roślin, tak ładnie idzie im sadzonkowanie ;:306.
PS. Różyczka śliczna ;:333.


Robaczku kochany, he, he, narada nadzwyczaj udana. Duch Lisicy i jej rudy ogon unosił się nad obradami ;:306.
Jasmina, jak wiesz, na cześć mojej rusałki, Jaśminki. Jej kolor jest może trochę zbyt cukierkowy, ale za to bardzo bujnie kwitnie.
Twój szkic wywołał moje najgłębsze zdumienie. Dzięki ;:196. Fantastycznie to zrobiłaś, a jeszcze bardziej fantastycznie zrealizowałaś. Zrozumiałam w całej rozciągłości osiągnięty przez Ciebie znakomity efekt. U mnie niemożliwy, bo moje rabatki są szerokości sznurowadła, a Twoja, jak pas słucki ;:oj.


Dosiu, popatrzyłam na te Wasze wstrętne zjawiska atmosferyczne i poczytałam o Waszych kłopotach w różnych wątkach. Współczuję. U nas trochę śniegu i suchy mrozik, czyli dość przyjemna zima.
Od jutra wracam do dalii, róż i innych kwiatków ;:196.


Witaj, Agu. Od kiedy Twój ogrodowy wątek śpi spotykamy się rzadziej, a szkoda...
Pogoda u nas znośna, jak napisałam wyżej.
Z tym czajnikiem przydałoby się ostrzeżenie przed zakupem, no i trochę wstydu dla producenta...
Do narad z nalewką zapraszam, do czerpania optymizmu ze zdjęć tudzież.
A z różami jest tak, jak z innymi opiniami naszych rodaków. Ile osób, tyle zdań ;:306. Zakupy tych samych róż przydarzają się nam chyba przez przypadek.
Serdeczności ;:196.



Tamaryszku, i ja Cię serdecznie witam, cieszę się z Twojego powrotu na forum.
Z tymi dzwonkami postępuj bez kompleksów. Rosną wszędzie, ale chyba lepiej w półcieniu, bo tam ich się wysiewa najwięcej. Bardzo lubię, jak się kołyszą na wietrze na tych długich łodygach.
Miło mi, że coś Ci się w tej serii zdjęć spodobało. Mnie u Ciebie podoba się dużo więcej, szukam chwili, żeby się w Twoim wątku rozgadać..., lubię z Tobą wymieniać poglądy na ogrodowe tematy.


Kwiczoły przypomniały sobie o cisowych jagódkach i cały ranek plądrowały krzak i udeptywały wokół niego śnieg. Była ich cała chmara, lecz złapać w obiektyw udało mi się tylko te.

Obrazek

Obrazek


Pa, pa, do jutra :wit - Jagoda
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Jagódko, nic dodać nic ująć. Chyba tylko, że cała przyjemność po mojej stronie ;:196 .
Piękne miejsce wybrałaś ;:224 .
Pogadałyśmy troszkę, ale jednak zbyt krótko (wiem, to z mojej winy :oops: ). Na usprawiedliwienie dodam, że idealnie wpasowałam się w czas.
O wiadomych rzeczach rozmawiałam z M. Przy najbliższym spotkaniu M spróbuje coś z tym zrobić. I przygotuję plan do akceptacji rewolucji pod płotem. Będę miała asa w rękawie w rozmowie z M. Bardzo mi się też spodobał pomysł ścieżki na kółka autka a reszta dywanowo-skalniakowa ;:196 .
Na tę suchą i nasłonecznioną część przedogródka- idealne rozwiązanie. No i miejsce wykorzystane :tan. Mam troszkę czasu, poszukam inspiracji.
O tujach i różach jeszcze nie rozmawiałam z M;:185 Nie wszystko na raz ;:170 .
Zrobię fotkę poglądową i pomierzę teren.
Buziaki pachnące malinówkami ;:167 :wit


Obrazek

Dziękuję ;:168
Wielu miało depresyjny poniedziałek, a ja mogę powiedzieć : KOCHAM TAKIE PONIEDZIAŁKI :tan
Awatar użytkownika
alphax
500p
500p
Posty: 954
Od: 26 maja 2012, o 11:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Hannover

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Rzeczywiscie urocza knajpka, a jak ceny?
Przepraszam za brak polskich znaków diakrytycznych
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
Fraszka_1
1000p
1000p
Posty: 3948
Od: 16 cze 2013, o 15:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Fajna knajpa ;:333

Twoje koty diametralnie różnią się od mojej kocicy, która to najchętniej całe dnie wygrzewała pupę na kołderce ;:306
Awatar użytkownika
Kochammmkwiaty
1000p
1000p
Posty: 2923
Od: 25 maja 2012, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie
Kontakt:

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Witaj Jagódko ;:167

Piękne letnie zdjęcia kuszące różem - nie ma u Ciebie najpiękniejszych rabat - wszystkie są piękne.
Zachwycają, uspokajają i pozwalają oderwać się od codzienności.
Knajpka przednia i ja tam piłam i jadłam smalec i ziemnioki , w weekendy spory tłok.
Ale jedzonko dobre. A gdzie Wasz buzie zatrzymane a aparacie , rozgadane i wesołe.
:wit
Agnieszka :) wątki: cz1 ,cz2,cz3 - aktualna
"Tylko od Ciebie zależy jak będziesz się czuła w swoim życiu"
Keetee
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8552
Od: 15 paź 2010, o 00:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Fajna knajpka ...najbardziej mi się podobają te słoiki na żyrandolu...lubię takie pomysły ;:172
Ależ był wczoraj fantastyczny meczyk co ;:303 oglądałaś :?: Normalnie bawiliśmy się na kanapie ;:172 Co za atmosfera, niemalże jak na Wielkiej Krokwi (moja Zuza była w niedzielę...ponoć atmosfera nieziemska) ;:172
Ach Jaguś, zamówiłam chyba ostatecznie po Twojej opinii goździkową i zamknęłam listę różana na kluczyk :uszy Pomyślę gdzie pójdzie czy do mnie czy na wieś... ;:173
Wiesz ,moje któreś kociaste upolowało łasiczkę... ;:145 tak mi szkoda tego zwierzątka ;:199
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”