Ogródkowe rozkosze Hanki - cz.2

[Comcia]

Świetna opowieść
Masz talent gawiędziarski
A dla grzyba to prawdziwy grzybiarz do bielizny by się rozebrał gdyby nie miał ich w czym targać

[julka_]

Kochana....jak ja uwielbiam te Twoje opowieści.....normalnie nawet jakbym humoru nie miała,to wystarczy tu przydreptać,przeczytać i już ...banan na ustach ale zbioru to szczerze zazdroszczę całuski

[Babopielka]

Witam Cię Haneczko
Wreszcie jestem po przerwie i odwiedzam znajomych ,ale mi się zaległości narobiło i bardzo mi brakowało Twojego poczucia humoru

[kogra]

Hanuś no to moje gratulacje z okazji grzybobrania.
W zasadzie to zamiast się złościć na Kochanie, to powinnaś dać mu całusa. Gdyby nie jego humor to i grzybków by nie było. A tak to i proszę, ile emocji i radochy było.
Pewno kolacja grzybami pachniała od razu a i pierożki z nadzieniem grzybowym się jadło, albo i jeszcze coś lepszego.

Zapowiadają upalny wrzesień, więc pewno i chusteczkowy letnim kwieciem rozkwitnie i nie jedno grzybobranie jeszcze będzie. Tylko czy będzie tyle na nim emocji ?
Bo to i gwałciciel mógł jakąś chwilę niespodziewanej przyjemności dostarczyć i reklamówki nie było i spódnica niczym worek służyć miała zostawiając swą panią jak nimfę leśną na polanie.

Hanuś kochanie - też bym zjadła to co pichciłaś tłukąc wałkiem w dechę, więc może zdradzisz ten podniebieński sekrecik ?

[żaża]

B.lubię czytać twoje opowieści Grzybna* Hanko po grzybobraniu.

*Bo Grzybiarka nabrało innego znaczenia w naszym pięknym języku 8)

[jollla500]

No no pięknie Hanuś ,ale masz okazy .Mogę trochę pozazdrościć ? Piszesz że Patricia Ann Fartwell ma tylko jeden kwiat ,ciesz się bo jak posadziłam powojniki to żaden się nie przyjął .Może dlatego że były w cieniu ,ale własnie taki ciemnolubny kupiłam i nic .Ale potpatrzyłam u Ciebie Plene Elegans ,lubię jak kwitną bez przerwy .Na wiosnę muszę sobie kupić jakis powojnik bo nie mam ani jednego .Jaki byś mi Haniu doradziła ?

[gagawi]

Hanuś, jak pospisujesz wszystkie swoje opowieści i wydasz je - to będziemy mieć bestseler

Abrahamka taka mała i tyle ma kwiatów? Ależ ona jest piękna!!!

Czochranko dla psiej parki :P

[Cynamon]

Aleeeeee grzybobranie, moje gratulacje !!!

A opowieść ... smakowicie podana, ze swadą i humorem ... gagawi ma rację, wydaj zbiorek, wszyscy kupimy i drugą J. K. Rowling zostaniesz

[chatte]

Gratuluję Hanuś grzybasa i jego mniejszych braci! Opowieść znakomita
Haneczko, czy próbowałaś może swych sił w literaturze pięknej? Jakies opowiadanka?
Podejrzewam, że by miały duże wzięcie Gdybys sie powaznie wzięła za pisanie, to mogłabyś Chmielewską z torbami puscić ;)
A różyczki to masz pokazowe, zdrowe, z wielgachnymi kwiatami - sama radość!

[Karo]

Nonono, w husteczkowym ogródku zrobiło sie jak w rosarium...
wszystkie damulki kwitną jak na zawołanie...lato poczuły wreszcie.
Jest sie z czego cieszyć .
I jeszcze te grzyby ...oj Haniu jak Ci zazdroszczę ich.
Musze to ja okazać sie gwałcicielką i wymusić wyjazd na grzyby bo inaczej ...
oszaleje jak Wy tutaj będziecie prezentować swoje zbiory...
I co z nich zrobiłaś?na co przeznaczyłaś ...ach ten zapach już czuję.

[hanka55]

Gwiazdeczki, przepraszam, że Was rozczaruję, ale grzyby pokrojone w plasterki,
wylądowały posortowane w zamrażarce.

Krysiu, Izuś, Ewuś cynamonowa, Grażynko/ gagawi, Joluś, Edytko, Grażynko/ kogro,
Bożenko, Julu i Marioluś, Lube MOje.
Grzybów to ja się nie spodziewałam, bo w górach susza straszna,
a na dodatek te nieboraki wyrosły na skraju słonecznej polany,
ale też nieopodal mokrych wąwozów.
Więc...zapraszam!
To będzie nasze sekretne miejsce, tylko musimy zrobić grafik grzybokoszenia,
by dla każdej starczyło! :P

Krysiu, czasem i damie wypada siłą wymusić pożadane zachowania!

Izuś/chatte, Cymanonku, Grażynku, Edytko, Bożenko, Julu
- z klawiaturą jestem za pan brat
lecz na pisaniu majątku się nie zrobi.
Ale czasem warto pogryzmolić dla czystej przyjemności.
Co nieniejszym tu czynię.

Joluś, nawet sam Mistrz Powojnikowy twierdzi, że clematis adoptuje się 2-3 lata,
więc miej nadzieję, że wiosną wyjdą z ziemi ukryte pędy.
Tu w górach, już wiem, że sens mają tylko Cl.viticella i tangunica,
bo zalewanie, susza, zimno i upały, nie robią na nich większego wrażenia.
A wielkokwiatowe mieszańce absolutnie nie czują tu bluesa do kwitnienia.
Dlatego polecam Ci wszystkie z grupy włoskich ( viticella).

Grażynko/ kogro, nigdy nie słyszałam o pierogach z grzybami !
No, uszka świąteczne - tak, ale takich z prawdziwymi grzybolami, nigdy jeszcze nie jadłam.
I tylko grzyby z cebulką są farszem?
Mniam, mniam....ale apetyciku narobiłaś !
Wszystko przed nami, bo wyszło 2 kg borowików i 30 dkg mieszanki podgrzybkowej + 1 kozak i 1 kurka - pokrojone, mrożą się, czekając na lepsze czasy.

A czy wrzesień będzie spowity babim latem ?
Wczoraj miało padać, dziś miało padać - susza, że ażżżżżżżżżżżżżż.
Jutro ma padać..i chyba na kaktusy przyjdzie się przestawić, przy takiej teorii opadów.
Raba znów sucha, mogę chodzić po " głębinach" w kaloszach i szukać lepiężników.

Izuś, nooooo, o naturyźmie wśród górali, to nawet bałabym się myśleć!
Chyba nie docieniliby poświęcenia i noszenia grzybów w plecaczkach z odzienia

A teraz, resztki z grzybowego czyszczenia powędrują pod rh.
Może wreszcie jakiemuś borowikowi (bez giwery) spodoba się u mnie ?

[chatte]

Pisz Hanus, pisz, dla przyjemności własnej, ale przede wszystkim naszej

[hanka55]

Na dobranoc Dziewczęta,
15 drzew :
http://www.oddee.com/item_95628.aspx

[mag]

Jejku, jakie cudaczki

[x-T-s]

Miłego dnia Haniu

dmucham do Ciebie chmurzyska i deszcz tak na momencik......u mnie leje