Ogródkowe rozkosze Hanki - cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
jollla500
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10625
Od: 26 cze 2008, o 23:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Post »

Nie nie mogę idę coś przekąsić do kuchni :D :D :D
Jolllinki ;:3Do Jollla500
Miłością moją są ogrody, wschody słońca i jego zachody......
Awatar użytkownika
jollla500
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10625
Od: 26 cze 2008, o 23:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Post »

Wafelek :( to nie to co Twoje ruskie hybrydy :D
Jolllinki ;:3Do Jollla500
Miłością moją są ogrody, wschody słońca i jego zachody......
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Joluś, przyznam, że sama " wypróbowałam" koło 6-ciu. :oops:
Dobre ziemniaki i lekki ciasto z łużka oleju winogronowego.
Dobre wyszły ! :lol:
Częstuj się, wszystkie produkty świeże, dziś kupione i zrobione.

A, żeby nie było zbyt kuchennie, trochę "ogrodu" zawitało do domku.
Krzysia ukochane obsrańce, które karmione są na balkonie
( prania się już tam nie wywyiesza, bo zafekaliują skutecznie),
przyfrunęły przez otwarte drzwi, by dać panu prezent :shock:
I chyba go długo nie zapomni!
Obrazek
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

Ranyyy... Ile Ty masz energii i pogody ducha...
Głębokie ukłony
:lol:
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
jollla500
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10625
Od: 26 cze 2008, o 23:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Post »

Ja muszę spróbować zrobić tych pierożków ale teraz skosztuję Twoich niam niam Haniu pychotka ,Ty wiesz jak dogodzić głodnemu hi hi.A co do tych obsrańców jak mówisz , to one nawet do pokoju wleciały? Ja Ci powiem tak, u mnie jest to samo ,mam taras i wcale tam teraz nie przesiaduję .Górą nad moim tarasem przechodzi linia wysokiego napięcia i one sobie tam siadają i wiesz co robią,poza tym mam sąsiada co bał się podłączyć gaz.I teraz całe lato pali w piecu i jest pełno sadzy :( przeniosłam się na tyły ogrodu.A to Krzysiu będzie miał zajęcie ,szpatka i heja :D
Jolllinki ;:3Do Jollla500
Miłością moją są ogrody, wschody słońca i jego zachody......
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Krzysiu, dziewczęta pokazują TAKIE pychoty,
że gdy naoglądałam sie ferii forumowych pierogów,
ruszyłam w końcu do dzieła.
A ochota i apetyt, są skutecznym dopingiem :lol:

Joluś, Krzyś sam je wabki, bo na balkownie mają :
słoninki, kule z zisranami i tłuszczem, karmnik z dozownikiem na słonecznik,
podpórki do siadania, etc.
I gdy skończy się słonecznik, wlatują do mieszkania w poszukiwaniu jedzenia.
Klawitura czarna, to pewnie skojarzyła się im z jedzeniem. :twisted:
Współczuję Ci bardzo obfajdanego tarasu :( ,
bo juz sama wiem, co to znaczy, nie móc korzystać z balkonu.
Tylko u nas to wybór Krzysia, a u Ciebie - złośliwość losu.
A smieciospalacze w górach to norma.
W zimie " idą" wysokokaloryczne opony i pada czarny śnieg.
W uzdrowisku! :evil:

Ale , by nie malkontencić tak strasznie, pozytywna widaomość z dziedziny medycyny:
" (...)Jednym z głównych problemów jest niedoskonała diagnostyka.
Tylko w 55 procentach przypadków lekarze wiedzą, jaki szczep jest przyczyną zapalenia opon mózgowych, w przypadku sepsy czy zapalenia płuc bywa jeszcze gorzej.
Tymczasem dokładna znajomość przeciwnika pozwala wykorzystać jego słabe punkty, leczyć skuteczniej i taniej - zdarzają się szczepy bakterii oporne na drogie i wyszukane leki, a ulegające zwykłej penicylinie.(..)"

http://wiadomosci.onet.pl/2682,1813786, ... kalne.html


Hmmm, obyśmy zdrowi byli ! :lol:
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Post »

Wycieczka grzybowa - super opisana ;:1 Może i okupiona "potem i wysiłkiem" ale za to jakie foty (dzięki przymusom Krzysiowym :) mamy do ogladania, ha.

Myślałam, że na grzyby sie chodzi bardziej "okutanym w ubranka zakrywające", a tu się okazało, że można tez jak Hanuś - lekko i zwiewnie :), a nawet jak Krzyś - całkiem letniskowo :)

Pierogi uwielbiam i przez te Twoje podpuchy fotograficzne znowu mam robotę, bo obśliniłam cały monitor i muszę lecieć po jakąś ścierkę... :D

Całe szczęście, że tych grzybów nie uzbierałaś i nie zaczęłaś się tu nimi chwalic, bo by mnie chyba żałość zalała czarna, bo u mnie na razie grzyborków nie ma, a zbierać je bardzo lubię i jakby u Ciebie były to chyba bym się już zaczęła pakować... więc na razie jesteś bezpieczna. ;:80
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Teraz coś nieprawdopodobnego,
czyli Tesscowa Barkarole, która ma jeszcze kwiaty z paczki.
I nie upuściła ani jednego płatka !

20.08.08
Obrazek

27.08.08
kwiatów 7 szt.! w tym dwa z podróży :shock:

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8926
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Post »

Przyszłam z rewizytą podziękować za odwiedziny i dobre rady. Chyba jednak nie będzie rabaty w basenie...
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22066
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

Hanuś - Ty jesteś jednak "Góralka Hanka".
Zdolna ,radosna kobieta ,której wszystko się chce. ;:109
Przegapiłam moment zakupu Barcarolle :(
nie nadążam za wydarzeniami w Twoim wątku ,
muszę minutnik jakiś zainstalować w pobliżu ukierunkowany na Twój wątek,
ale już wiem prawie wszystko.
Wycieczki w góry to dla mnie raj,
również z tego powodu uwielbiam bywać w wątku Azy-Olgi-Oli.
Ale Twoje relacje przyprawiają mnie o ataki śmiechu i
coraz częściej mam kłopoty z podchodzeniem pod te górki które mi pokazujesz.
Nie dziw sie psom że dyszą - gdybyś mnie słyszała jak jęczę oglądając Wasze zdjęcia z pleneru... och :;230
Awatar użytkownika
Cynamon
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2400
Od: 24 mar 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze zach.

Post »

Hanuś, wycieczka rewelacyjna, osoby, pejzaże i zdrożone psy ... wirtualnie zazdroszczę, ale już bym się w te górki nie wybrała, jednak nizinny jestem ludek ;)
Pierogi, dla mnie zupełna nowość, ruskie jadłam raz w życiu, niestety, kucharka była marna, bo od tamtej pory, omijam szerokim łukiem, ale po tym, co zobaczyłam u Ciebie ... hmmm, może taka fantazja na temat ... chyba spróbuję.
Bardzo Ci do twarzy w zakątku kuchennym, a z jakim wdziękiem wałkiem wywijasz, mam nadzieję, że Kochanie w bezpiecznej odległości stało :lol:
KDanuta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2417
Od: 24 kwie 2008, o 10:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: BRZESKO

Post »

Haniu jakoś w kuchni Ciebie sobie nie wyobrażałam
a tu proszę Ty kuchnie zdominowałaś , a przy tym
serwujesz dania które należą do mojego stałego
meni bo syn tylko pierogi ruskie zajada na śniadanie
obiad i kolacje, szkoda że ich nie mogę podebrać
z Twojej kuchni,
czy Barkarole ma naprawdę takie ciemnoczerwone
prawie wpadające w aksamitną czerń kwiaty :?:

_______________________
pozdrawiam cieplutko Danuta
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Danuśku, wszakże baba jestem, a Kochanie garowac nie lubi, psy- nie umieją, więc?
Padło na mnie. :evil:
Zresztą to i tak lepsze, nią prasowanie.
A ruskie?
Zawsze były ulubionymi rarogami, tylko że ich produkcja zbyt pracochłonna.
Ja - leniwiec.
Najchętniej szast-prast na patelnię i rzutem na talerz, by odbębnić posiłek.

Ewuś cynamonowa, one takie ruski, jak ja, xiężniczka perska :lol:
Mają 3 podstawowe składniki, więc niech zostaną ruską wariacją.
Kochanie- Pasibrzuszek, lubi pomymłać dobre rzeczy, acz przy mnie, niewiele ich uświadczy.
A po niezrozumiałym dla mnie, desperackim włażeniu na górę, musiałam jakoś odreagować, by nie wybuchnąć, jak Etna. :twisted:
Więc wyżyłam sie na cieście mararonowo-pierogowym, tłukąc weń niemiłosiernie. :lol:
Kochanie, gdy nabroi, dostaje zupki z torebek, aż do odwołania, czyli odgniewania się , a pierogi dla Was i dla mnie, bo Xiążę pożera tylko kapustne.:lol:
A wywijanie wałkiem w kuchni, toć sztuka nie lada, skoro połać dachu nad głową,
a do rozpędzania się zostają całe 2m kwadratowe, hihihihihihi :lol:

Krysieńko, wolę jednak zostać " doliniarką", a nie kurtz galopem, włazić na jakieś górki!
Na jakiego diabła?
Widoki mam w necie, nie zziajam się, nie spocę, nie podrapię,
ba! kawkę pochłepcę i faję zadymię.
Luksus w zasięgu klawiatury :lol: .
Ale z goprowca, złego nie wypędzisz, a jak widzisz, nawet podstępem potrafi dopiąć swego i przeciągnąc rodzinę po stoku.
Chyba kwiatek mi się należy, za ta Jego bezecną intrygę. :twisted:
Hmmm, musze mocno to przemyśleć! :wink:

Izo, proszę uprzejmie, Ania Raczkowa prosiła, bym do Ciebie zajrzała i dołożyła jakiś pomysł.
Mam nadzieję, że może z czasem przekonasz się do dobrodziejstwa ogrodowego pluskadełka, które wcale nie wymaga wielu zabiegów.
A dębowe liście, pięknie zakwaszają wodę i ograniczają rozwój glonów.
Więc masz idealne stanowisko pod ogrodowy zbiorniczej i rezerwuar wody.:-)
Obrazek

******************
Drzewa owocowe - podatność na choroby, plenność i odmiany polecane dla różnych stref klimatycznych

http://podszarotka.republika.pl/index1. ... miany.html
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8926
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Post »

Wygląda na to,że powinnam Ani podziękować także - za wstawiennictwo.Dobra z Niej duszyczka :!:
KDanuta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2417
Od: 24 kwie 2008, o 10:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: BRZESKO

Post »

Haniu pichcenie dla mnie to zło konieczne,
dobrze że syn lubi sobie dogadzać i uwielbia pichcić ,
(zartuje że po listonoszu) to bardzo często jak jest
w domu to mnie odciąża ja tylko kleje pierogi dla
drugiego syna który jest wegetarianinem
Życzę miłego dnia


______
Danuta
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”