Kochani
Byliśmy na wsi od czwartku, wróciliśmy wczoraj wieczorkiem późnym.
Mimo bardzo silnego wiatru i opadów kopaliśmy z ziemi, jak szaleni, sadziliśmy, przesadzaliśmy....
Suszyliśmy ubranka na piecu
Wieczorem w niedzielę przyszedł mróz, po drodze śnieg...
Udało mi się trochę ogarnąć siedlisko
Mam nadzieję, że przykryje nasze uprawy puszysta kołderka śniegu.
Ponoć ma być znów ciepło za tydzień.
Na razie jest minus dwa i prymulki na balkonie trochę zmarzły
Elu
Z tą wiarą właśnie posadziłam kolejne rośliny na nowej rabacie.
Kiedyś w starym ogrodzie tak robiłam w styczniu i nic nie zmarnowało się.
O właśnie warzywniczki jeszcze chciała bym przygotować przed wiosną
Miriam
Chyba tylko raz się przeziębiłam na wsi, bardziej przez zimno w domu niż na dworze.
Jesteśmy zahartowani i rzadko chorujemy.
Mogę cały rok pracować na zewnątrz
Czasem ktoś nam sprzeda wirusa co jest nieuniknione w skupisku ludzkim
Pat
Powiedziałam wczoraj mojemu Z., że ja jestem nienormalna a On.....to po za wszelkimi normami.
W taką pogodę na polu kopać...Z. od ziemi odciągnąć niemożliwe...Wczoraj kaptury zrywało z głów... myślałam w pewnym momencie, że mnie na otwartą pryzmę obornika rzuci
Ale plan wykonany, łupy posadzone
Joasiu
Będą słabsze kwiatki cebulowe, ale się przyjmą
Ja tak zrobiłam z tulipanami zeszłej jesieni, nie zdążyłam przed zimą posadzić.
Do doniczek i trzymałam w bardzo zimnym pomieszczeniu. Po roztopach do gruntu.
Podobno ma być znów ciepło za tydzień .
Zastanawiam się, czy jeszcze jakiś przecenionych cebul nie kupić
Igo
Widzisz
U Was nie przymroziło ?
Napisz jakie roślinki zamówiłaś, niech inni mają też trochę przyjemności
Ja przestałam się już przejmować tym co ludzie myślą...
No może w niedzielę tylko głupio mi się afiszować w stroju roboczym z łopatą, wtedy na działkę idę, tam tak nie widać nas.
Wieczory są przeważnie miłe na wsi, cisza ,nie ma telewizji, nie ma netu.....można oglądać zdjęcia roślinek, wspominać sezon i planować... dobrze, że mam z kim
Ciemiernik kupiony w znanym dyskoncie spożywczym .....ma i w tym roku pąki .
Krokusy w starym garnku z kurnika.
Pierwiosnek z działek.
Narcyzy również z dyskontu.
A tu Was zaskoczę

Żółte szafirki
