
Nie ma róży bez kolców - reaktywacja
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2788
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Nie ma róży bez kolców - reaktywacja
Ewciu - na Nowy Rok przesyłam najserdeczniejsze życzenia - zdrowia Synkowi, pięknego kwitnienia ogrodowi, bogatych i rozrzutnych klientów Twojemu sklepowi a reszta sama się poukłada. Buziaki 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Nie ma róży bez kolców - reaktywacja
Linetko, Ilonko, Kasiu, Aneczko, Marto, Iwonko, Grażynko, Reniu, Majeczko, Małgosiu,
kochane dziewczyny, ściskam Was mocno i ogromnie dziękuję za życzenia i za to, że jesteście!
Dla wszystkich razem i każdej z osobna również życzę najlepszego na ten Nowy Rok !
Sabino/nifredil- witam Cię gorąco wśród moich zieloności
Dziękuję za tyle serdeczności, rzeczywiście wielu roślin pokazanych w pierwszym i drugim wątku już nie ma, zmieniło się prawie wszystko... czasem sama wracam do tamtych zdjęć aby przypomnieć sobie niektóre zakątki
Zawsze dążyłam do uzyskania "buszu" gdzie przenikałyby się różne typy, gatunki i pokroje roślin. Teraz znów cierpliwie czekam na mój nowy "busz", trochę bardziej różany niż poprzednio ...
ale kilka drzewek owocowych oczywiście musiałam posadzić. Bez wiśni i czereśni nie wyobrażam sobie ogrodu!
Dynia w trzecim wymiarze wyszła przypadkiem, po prostu wykiełkowało nasiono na kompoście, któremu pozwoliłam się rozrastać. Z braku miejsca wokół puściłam ją po drewnianej belce w górę gdzie splotła się z różą i powojnikiem.
Inne ziarenko wyrosło gdzieś przy trawniku właśnie ale obrywając liście udało się utrzymac względny trawnik a raczej jego ostatnie skrawki

Teraz mam ambitne plany wysiania znów kilku sztuk, które z braku miejsca z pewnością pójdą po płocie w górę... Dynia to kolor jesieni i też musi mieć swoje miejsce w ogrodzie.
SAbino, a mogłabyś naprowadzić nad na twoje ogrodowe królestwo?
Pytacie o zachowanie róż... chyba wszędzie podobnie, pąki nabrzmiałe do granic możliwości.
Niektóre kwiaty wciąż się utrzymują... np. Jacqueline du Pre, Bouquet Parfait, Red Fairy... mamy iście angielską zimę, oby nie za bardzo. Jeśli luty za mocno nie przymrozi to będziemy mieć najkrótszą zimę stulecia ! Okryłam tylko młode krzaczki kopczykami i jedliną (osłona przed wiatrem), reszta róż powinna wytrzymać . Delikatne Buff Beauty i Multabilis dostaną najwyżej dodatkową iglastą kołderkę w razie większych mrozów. Tu okryte jedliną:

pienną Rosarium przygięłam do poziomu na wszelki wypadek:

a Rose de Rescht terminatorka zimy się nie boi.

podobnie Therese Bugnet

kwitną Ciemierniki:

i Red Fairy


i zostawiam trochę kolorów jesieni, zdjęcia z listopada i grudnia, dopiero je posegregowałam:

kochane dziewczyny, ściskam Was mocno i ogromnie dziękuję za życzenia i za to, że jesteście!


Dla wszystkich razem i każdej z osobna również życzę najlepszego na ten Nowy Rok !

Sabino/nifredil- witam Cię gorąco wśród moich zieloności



Dynia w trzecim wymiarze wyszła przypadkiem, po prostu wykiełkowało nasiono na kompoście, któremu pozwoliłam się rozrastać. Z braku miejsca wokół puściłam ją po drewnianej belce w górę gdzie splotła się z różą i powojnikiem.
Inne ziarenko wyrosło gdzieś przy trawniku właśnie ale obrywając liście udało się utrzymac względny trawnik a raczej jego ostatnie skrawki


Teraz mam ambitne plany wysiania znów kilku sztuk, które z braku miejsca z pewnością pójdą po płocie w górę... Dynia to kolor jesieni i też musi mieć swoje miejsce w ogrodzie.
SAbino, a mogłabyś naprowadzić nad na twoje ogrodowe królestwo?

Pytacie o zachowanie róż... chyba wszędzie podobnie, pąki nabrzmiałe do granic możliwości.


pienną Rosarium przygięłam do poziomu na wszelki wypadek:

a Rose de Rescht terminatorka zimy się nie boi.

podobnie Therese Bugnet

kwitną Ciemierniki:

i Red Fairy


i zostawiam trochę kolorów jesieni, zdjęcia z listopada i grudnia, dopiero je posegregowałam:











- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Nie ma róży bez kolców - reaktywacja

U mnie przed domem kwitnie Sympathia!!
Dwie nowe kupione w grudniu u Ciebie mają czerwone kły.
To znaczy zaczęły rosnąć, to znaczy przyjęły się


Sadzone w samą Wigilię!!!!

Buziaki!!!!

Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Nie ma róży bez kolców - reaktywacja
Ewuniu fajnie że wpadłaś i podtrzymałaś na duchu bo to co się wyrabia może budzić niepokój.
Jesienne kolory zawsze są takie ciepłe i przytulne a jesienne widoki masz fajne.
Jesienne kolory zawsze są takie ciepłe i przytulne a jesienne widoki masz fajne.

- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Nie ma róży bez kolców - reaktywacja
Ewcia, śliczne te owocki na krzewach
Jutro ma być ponad 10 stopni..i tak przez 3 dni
Oby prognozy o angielskiej zimie sprawdziły się do końca
Już nie mogę się doczekać kolejnego sezonu w Twoim ogrodzie i naszych posiedzeń tarasowych
Buziaki

Jutro ma być ponad 10 stopni..i tak przez 3 dni


Już nie mogę się doczekać kolejnego sezonu w Twoim ogrodzie i naszych posiedzeń tarasowych

Buziaki

- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Nie ma róży bez kolców - reaktywacja
Ewo, przedarłam się przez wszystkie Twoje i wątki i właśnie tym przedwczesnym komentarzem trafiłam jak dzik w sosnę..nie dość, że ogród już całkiem inna to jeszcze niemal druga strona Polski
Niemniej nowa różanka również przypadła mi do gustu. Nie wiem jak udaje ci się te wszystkie gatunki pomieścić, całość wydaje się bardziej jasna i słoneczna, ale skoro mówisz, że owocówki zasadzone to pewnie tylko kwestia czasu zanim busz powróci
Co do mojego królestwa, to raczej nie ma się czym chwalić. Przygodę z "wsadzaniem czegokolwiek w ziemie" zaczęłam jakieś 2-3 lata temu i to na działce zapuszczonej, że głowa boli.
Powolutku staram się zrobić z tego coś przyjemnego dla oka. 





- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16304
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Nie ma róży bez kolców - reaktywacja
Ewa, czy mogłabyś wpaść do wątku identyfikacji w sprawie mojej róży? Bardzo proszę. 

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25222
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Nie ma róży bez kolców - reaktywacja
Ja martwię się nie tylko o zimę. Bo jeśli nie będzie zimy teraz to może być chłodne lato.
Wolałabym już normalna polską zimę i gorące, nie upalne lato.
Jak to kiedyś bywało
Wolałabym już normalna polską zimę i gorące, nie upalne lato.
Jak to kiedyś bywało

Re: Nie ma róży bez kolców - reaktywacja
Ewa, piękne jesienne fotki pokazałaś. Szczególnie spodobała mi się ta z białą różą (co to za pięknota?) i trawami.
Jubilee Celebration, o którą kiedyś pytałaś, pierwotnie przeznaczyłam do donicy, ale później odkryłam dla niej fajne miejsce na rabacie. Muszę się tylko pozbyć kolejnego iglaka
Jubilee Celebration, o którą kiedyś pytałaś, pierwotnie przeznaczyłam do donicy, ale później odkryłam dla niej fajne miejsce na rabacie. Muszę się tylko pozbyć kolejnego iglaka

Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Ogród 100 róż cz. IV
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Nie ma róży bez kolców - reaktywacja
Ewo, czy masz u siebie różę Star Profucion, lub do niej podobne?
- Gencjana
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3031
- Od: 27 sty 2010, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Nie ma róży bez kolców - reaktywacja
Ewo,
fajnie, że pokazałaś nowe zdjęcia. Moja Red Fairy też jeszcze ma kwiaty, tylko trochę sponiewierane. Martha ma pączek
z kolorkiem. Niektóre mają zielone listki. Trzymajmy kciuki za w dalszym ciągu łagodną zimę.

z kolorkiem. Niektóre mają zielone listki. Trzymajmy kciuki za w dalszym ciągu łagodną zimę.
- zuzanna2418
- 1000p
- Posty: 1525
- Od: 15 maja 2013, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa ale i trochę lubelskie
Re: Nie ma róży bez kolców - reaktywacja
A to ci dopiero!
To ja różyczki kupuję u Ciebie przez internet, Akitkę chwalę i w ogóle nie wiem, że tu na FO też jesteś! Twój wątek muszę dawkować, bo te wszystkie róże prowadzą u mnie do braku opamiętania
. Pozdrawiam serdecznie i zostawiam Pastellę od Ciebie.




Zuzanna Ten, kto się śmieje, ten ma nadzieję
Nie porzucaj, nie rozmnażaj - sterylizuj
moje wątki miastowe i wiejskie

moje wątki miastowe i wiejskie
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Nie ma róży bez kolców - reaktywacja
Ewka dawno nie wrzuciłaś zdjęć twoich różyczek a sezon się zaczyna.
Miło byłoby ujrzeć znowu twój piękny różany ogródek w kwiatach.

Miło byłoby ujrzeć znowu twój piękny różany ogródek w kwiatach.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Nie ma róży bez kolców - reaktywacja
Dziewczyny, Ewa bardzo Wam dziękuję za odwiedziny i ciepłe myśli. Wsparcie się na pewno przyda.
Całe dnie spędza w szpitalu. Dawid już po przeszczepie, ale jest w ciężkim stanie.
Całe dnie spędza w szpitalu. Dawid już po przeszczepie, ale jest w ciężkim stanie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Nie ma róży bez kolców - reaktywacja
Oj, to nie są dobre wieści. Trzymajcie się wszyscy, będzie dobrze a Dawid da radę.
Myślami jestem z Wami


Myślami jestem z Wami
