Apteka na działce i w domu cz. II

[Raczek]

U mnie dziś pada,więc nie mogę iść na zwiady,ale na jesieni widziałam jeszcze w moim ogrodzie glistnika.
Niestety na dłoniach nie mam brodawek,są na ciele,szczególnie ta nowa,na dekoldzie mnie denerwuje.
Tylko wziąć nożyce i obciąć.

[mirzan]

Zastosuj lapis albo acerin.Po lapisie czarna plama,po acerinie biała,ale krótkotrwała.

[christinkrysia]

Aniu faktycznie pogoda nie nastraja do zbyt optymistycznych mysli i nie wiadomo za co się wziąć więc zaraz po obiedzie chyba poczytam cos z książek, które mam w PDF bo przy takiej pogodzie to nawet gorzej widzę. Musze koniecznie iść znów do okulisty - okulary wymienić i jakie miejsce na specjalistyczne badania poszukać w kraju bo coraz gorzej... Najlepiej to jakby oczy wymienili skoro od razu urodziłam się z lichymi to do wymiany w pierwszej kolejce by mi sie należało ... co Ty na to ? ...
My obie takie sieroty licho widzące ....

Skoro drążysz temat glistnika to faktycznie w mojej rodzinie stosowało się go głownie na kurzajki i podobne problemy skórne. Tyle, że sok musi być pomarańczowy, czyli jak kwitnie, bądź po kwitnieniu. Efekt nie natychmiastowy, ale dość skuteczny.
To lek roślinny o wydłużonym działaniu , dlatego też brodawki nie znikają od razu (ok. 1-3 miesiące).
Mamy w tej chwili zimę i jej anomalia więc trudno określi co warta ta roślina ale próbować można.
Ty piszesz o brodawkach a to całkiem inne schorzenie i może być pochodzenia wirusowego.
Często w pobliżu pierwszego wykwitu brodawki, jak również w miejscach odległych, rozwijają się nowe brodawki w wyniku samozaszczepienia.
Zmiany dobrze odgraniczone - skupienie szarożółtych grudek o nierównej, chropowatej, brodawkowatej, zrogowaciałej powierzchni lub cosik podobnego ...

Na nie tez pomaga sok z glistnika ale bardziej w początkowej fazie występowania.
Jednak trzeba by sie wspomóc
Wewnętrzne:
- olej z wątroby rekina w kapsułkach
- Engystol (lek antywirusowy) Wskazany podczas infekcji wirusowych oraz w spadku odporności w chorobach przewlekłych.
- cynk w tabletkach

Zewnętrzne:
- propolis w spirytusie (7% aerozol)

Na brodawki taki zestaw przerabiałam zlecony od dermatologa , który tez lubi "podpierać się" ziołowymi preparatami - mądry człowiek.

Ostrzejsza broń w walce to żel 0,5% z podofilox (podofilotoksyny) z dodatkiem gliceryny, spirytusu w odpowiednim stężeniu i czegos tam, jeszcze ... juz nie pamietam ale mam w notatkach.
Warto by poznać przyczynę ich powstawania wtedy leczenie o wiele łatwiejsze.

[Iochroma]

Poszłam sprawdzić z ciekawości, sok z glistnika jest pomarańczowy, chociaż ubogo go.

[christinkrysia]

Madziu coraz bardziej mi się podobasz ... Twoje zaangażowanie i ciekawość plus moja dociekliwość i konsekwencja to dopiero byłby duet

[Iochroma]

To dlatego że z Kurpii jestem

A tak serio to bardzo dziękuję za miłe słowa. Ziołami zajmuję się od zawsze, to moja druga pasja oprócz pomidorów oczywiście. A przy prowadzeniu gospodarstwa wiedza zielarsko-botaniczna się przydaje (wbrew pozorom).

[christinkrysia]

Od zawsze to moja rodzina zajmowała się ziołami, ja raczej będąc w domu bagatelizowałam temat bo nie był mi potrzebny...
Jak poznałam dziadka ze strony ojca dopiero jego opowiadania i wplątywane w to historie z życia wzięte uzmysłowiły mi ważność tematu. Dobrze,że są wspaniałe opracowania z tematyki roślin leczniczych, a teraz internet " skarbnica wiedzy" więc dla chętnych zgłębiania wiedzy problemów nie ma. Dzięki niemu to i odległość między nami prawie żadna ...

[smolka]

Ja też uważam, że pomysł z kalendarzem zbiorów ziół jest rewelacyjny!!!

Krysiu jeżeli jeszcze masz sadzonki złotego wąsa to zarezerwuj mi proszę na wiosnę
A co do nasion cyklantery to też byłabym zainteresowana!

Przy okazji życzę Wam dużo zdrowia i pomyślności w 2014 roku!!!

[Ewiczka52]

KRYSIU Witam poświątecznie - dość labowania i przejadania się ,trzeba popracować Byłam wczoraj na wspaniałym noworocznym koncercie w pobliskiej miejscowości . Swięta ,swięta i po świętach Zaciekawił mnie ten TERMINARZ - czasem łatwo przeoczyć suszenie Ciekawa ta cyklantera - cudowne działanie ma , ale jej nie mam .Zima żadna chociaż w górskich miejscowościach gdzie spędzałam święta to w nocy byłó nawet -8 i troszkę śniegu leży . Tak trochę nijako ,ale lepiej aby nie było jak w USA czy Kanadzie Miłej nocki








Z

[Raczek]

Marzec lub kwiecień (w zależności od aury)

- Brzoza (pączki kwiatowe > macerat, tonik, intrakt, proszek, miód) sok z brzozy
- Buk zwyczajny ( pączki liściowe i kwiatowe > napar, odwar, intrakt stabilizowany)
- Czeremcha ( pączki liściowe i kwiatowe > napar, intrakt stabilizowany)
- Olcha ( pączki liściowe i kwiatowe > napar, odwar, intrakt stabilizowany)
- Topola ( pączki liściowe > napar, odwar, intrakt stabilizowany)
- Leszczyna ( pączki liściowe i kwiatowe > napar )
- Morwa biała ( pączki liściowe i kwiatowe > napar , intrakt )
- Glistnik [ziele zanim zakwitnie,sok na bierzące potrzeby-kurzajki]
- Sosna ( pączki mogą tez być z jodły, świerku i modrzewia > napar , intrakt stabilizowany )
- Pokrzywa (szczyty pędów pokrzywy wraz z pączkami oraz nierozwinięte pączki kwiatowe , a także pączki z kłączy > napar, intrakt, tonik, płyn z dodatkami )
- Arcydzięgiel litwor ( korzenie > spirytus, nalewka, olejek)
- Łopian ( korzenie > nalewka, olej i sok)
- Podbiał pospolity (kwiaty > napar, odwar,potem liście jak się pojawią)
- Żywokost lekarski ( korzenie > olej i krem)

Marzec-kwiecień mamy,może ktoś jeszcze chce coś dopisać?

[christinkrysia]

smolka - Izo cieszę się,że pomysł chwycił.
To tak dobra ściąga i faktycznie często mozna przeoczyć ...
Nasiona dzikiego ogórka jeszcze mam i sadzonkę złotego wąsa rezerwuję.
Jak nic sie nie stanie to masz na wiosnę.
A może chcesz teraz bo mam akurat w wodzie i juz korzenie puściła - jutro pisze na PW

Ewiczka52 - Ewciu ja mam j zobowiązania wobec Ciebie więc nasiona cyklandery dopisałam do tego co było telefonicznie uzgodnione.

Aniu u siebie dopisałam sok z brzozy bo jakoś ... zapomniałam pisząc tamta listę. Prawie każdego roku coś usączy mi się bo niedaleko na działkach mam ogromną brzozę więc troszkę podkradam z niej soczku...

kolejny miesiąc to MAJ

Twoja lista na
MAJ
- Mniszek-------------------- miód z kwiatów
- Pędy sosnowe---------------syrop
- Pokrzywa ------------------sok na bieżące zużycie
sok na zimę



Moja lista na maj i chyba to nie konic bo szperam po swych notatkach
MAJ
w zależności od aury bo czasami przy wczesnej wiośnie rośliny z maja zakwitają już w kwietniu
W roku 2013 było odwrotnie , część roślin, która winna zakwitnąć w kwietniu kwitła dopiero w maju więc wszystkie te terminy są przybliżone i zależą nie tylko od aury ale miejsca zamieszkania bo klimat w naszym kraju różni się dość znacznie.

? Mniszek lekarski ( kwiaty >syrop z kwiatów na gorąco i na zimno, nalewka z soku na spirytusie)
? Mniszek lekarski ( liście > zielony napój z liści mniszka zmiksowany z jogurtem na bieżące spożycie)
? Pokrzywa ( sok na bieżące zużycie, na zimę, napar, odwar, intrakt, ocet, olej )
? Podbiał ( liście- do czasu, kiedy zaczną się na nich pojawiać brunatne plamy )
? Sosna pędy ( syrop, nalewka, olejek )
? Stokrotka pospolita ( liście i kwiaty > odwar, syrop, olejek)
? Śledziennica skrętolistna ( ziele > nalewka, mazidełko)

Aniu zobacz jak to wygląda na blogu - słabo mi idzie bo wszystko pozapominałam ... ale staram się Tam byłoby bardziej czytelnie. Nie daję gadżetów bo słabe oczy więc będą się męczyć od obrazków i kolorów.
Co Ty o tym sadzisz - jak z czytelnością na nasze oczy ?

http://mojaapteka.blogspot.com/2014/01/ ... kie-z.html

[Iochroma]

Świetnie że założyłaś blog! Będę stałą czytelniczką!

[Ewiczka52]

KRYSIU Miło ,że pamiętasz no i to co dopisałaś . nie wiem jak to z tą wiosną będzie oby było kalendarzowo chociaż Odnośnie wzroku to bardzo się pogarsza z wiekiem . Ja mam szkła progresywne ,bo trzeba na + i - niestety. To zdejmowanie aby coś odczytać i zakładanie drugich już mnie męczyło Ja dużo niespanymi nocami oglądam TV i może dlatego ale coś w nocy musi mnie zajmować Czy to jest Twój blog co podałaś linka - bardzo fajny

[christinkrysia]

Mnie jeszcze prababcia zahartowała w dziwnych smakach-gdy byłam młodsza, miałam bardzo bolesne miesiączki i jedynym co mi pomagało był wywar ze złocienia maruny, dzikiej wersji. To było smakowe przeżycie ale jakże skuteczne! U nas często stosuje się go również na migrenowe bóle głowy.

Madziu a moje jako nastolatki problemy ( silne krwiawienia i bóle miesiączkowe) likwidowała mamusia wywarem z szyszek olchy czarnej , rosły niedaleko więc lek był pod ręką.
Wszystkie części z tej rośliny działają dezynfekcyjnie, ściągająco, przeciwzapalnie, przeciwkrwotocznie, moczopędnie, przeciwobrzękowo i przeciwbólowo.
Z kory olszowej można wyprodukować nawet chininę .
W książce , którą mam w biblioteczce o medycynie ludowej z byłego Związku Radzieckiego szyszeczek, liści i kory olszy, prócz wyżej wymienionych zastosowań, używa się przy chorobach : przeziębienia, gorączce, podagrze a także w innych chorobach reumatycznych, takich jak zapalenie wielostawowe. Odwarem z kory płucze się usta dla wzmocnienia dziąseł. Przy bólach reumatycznych na bolące miejsca jako środek kojący przykłada się okłady z zaparzonych liści.
Inna nazwa: olcha, olcha czerwona, oleszyna, olsa, olszka, olszyna, wilcha, corna, olsyca.

Wracając do picia ... smak ... lepiej nie wspominać bo tyle tego wypiłam,że chyba krew zrobiła sie już brązowa ale co tam. Ważne,że pomagało.
Akwaryści znają szyszki olchy do wzbogacania wody w garbniki i do zmiany pH.
Złocień maruna u mnie w apteczce w różnych postaciach i nie wyobrażam sobie aby go nie było. Robię nalewki i olejek - nalewki to podstawa dla córki przy migrenie i ja biorę też przy alergii , RZS i zespole Sjögrena. natomiast olejek do masowania obolałych miejsc w mieszankach i kuracji oczyszczającej organizm itd.
Chyba gdzieś opisywałam dokładnie ale warto pamiętać,że to maruna lek hamujący receptory serotoninowe, histaminowe i muskarynowe.

Ewiczka52 - Ewciu Bez okularów progresywnych nie wyobrażam sobie życia. Już w latach 90-tych pracowałam w nich bo 2 pary wkurzały mnie niesamowicie.
Jednak w wielu wypadkach jeśli chodzi o oczy korekcja szkłami to za mało bo na choroby szkła nie pomagają... a szkoda.
Wszystko zapisane ale oprócz tego Ciebie zapamiętałam tak prywatnie
Blog mój ale to dopiero kilka stron bo oczy oszczędzam i nie chcę zbyt długo siedzieć przy komputerze choć pisanie go sprawia mi wielką frajdę. Poza tym do rozpoczęcia sezonu chcę nadgonić trochę materiału. a notatki swoje mam w różnych miejscach a nawet tak po szkolnemu w książkach zakładki z notatkami ...

[Ewiczka52]

KRYSIU Wyobraż sobie ,że jakiś czas temu obciełam końce odrostów z złotego wąsa ,bo miałam dać pędy do alkoholu . Zapomniałam i patrzę teraz ,że te odrosty przy ostatnim po odcięciu kolanku puściły pęd dalej ,czyli mam znów następne trzy do zakiełkowania . można pewno tak do oporu . Jest to roślina wielkiej mocy i chęci przetrwania. Aż się zdziwiłam